Błękitnokrwiści recenzja

Czerwonokrwiści

Autor: @Kobra94 ·2 minuty
2011-04-15
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Kiedy wróciła do stolika, jej twarz lśniła nieziemskim blaskiem (a może to był tylko efekt reflektorów?), a uroda sprawiała, że trudno było oderwać od niej wzrok. Jej towarzysz zasnął, przewieszony przez krawędź stolika. Co za szkoda."


Kiedy pierwszy raz zobaczyłam tą książkę, byłam nią oczarowana. Te oczy po prostu mnie zahipnotyzowały. Długo jednak zwlekałam, bo kilka razy już natrafiłam na lekturę o pięknej okładce, a wręcz przerażającej treści.
Gdy zaczęłam czytać pierwszą stronę, wydusiłam z siebie tylko: WTF?! Gdzie, w tych starodawnych opowieściach i listach, jest cokolwiek o gwiazdach w blasku fleszy? Na szczęście, stronę dalej zobaczyłam napis czasy teraźniejsze i odetchnęłam z ulgą.
Początkowo nie mogłam zorientować się co, jak i gdzie. Wynikało to głównie z tego, że każdy rozdział dotyczy innej osoby. Na szczęście, później wszystko łączy się w całość. Poza tym, zdarzały się fragmenty, gdzie w jednym akapicie znajdowało się kilka imion, nazw ulic i klubów, marek i firm odzieżowych. Czułam się, jakbym czytała pismo młodzieżowe, a nie książkę o wampirach.
Ale co się dziwić, kiedy bohaterami jest grupka piętnastoletnich przyjaciół, modnie ubranych i wyfiokowanych. Do czasu, aż jedna z młodych wampirzyc ginie. I tu zaczynają się schody. Bo co może zabić coś, co jest, teoretycznie, nieśmiertelne?
Tak jak już mówiłam, znajdziemy tu mnóstwo opisów ubrań czy wnętrz, oczywiście z uwzględnieniem ich metek. Widać, autorka koniecznie chciała zwrócić uwagę na majętność, ekskluzywność i wygodne życie bohaterów. Kiedy próbowałam sobie wyobrazić któregoś z bohaterów, w głowie powstawał mi zarys eleganckiej osobliwości, ale, cóż, bez twarzy. Bo zdarzało się, że opisów wyglądu innego niż ciuchy po prostu nie było.
Na szczęście później te ciągle powtarzające się nazwy zostają nieco ograniczone, a poważnie rozwija się akcja. Kiedy tylko się to stanie, nie można się oderwać.
Każdy rozdział tak jakby "przeskakuje". Bo ciężko powiedzieć, że główną bohaterką jest Schuyler (co można sądzić po opisie z tyłu okładki). Równie często spoglądamy na świat z perspektywy Mimi czy Bliss.

Niestety natknęłam się na sporo błędów i literówek. Przykładowo:
Jack Force była nieobecna.
Należy się tu wyjaśnienie, że Jack należy do rodzaju męskiego.
lub
poprawiajali fryzury zamiast poprawiali Ogólnie rzecz biorąc, polecam tą książkę wszystkim fanom wampirów. Może nie jest jakaś powalająca i oryginalna. Ciężko jest w tych czasach wymyślić coś nowego na temat wampirów :)

" - Zawsze mówili nam, że będziemy żyć wiecznie, że jesteśmy nieśmiertelni i niezniszczalni, że nic nas nie może zabić, nie?
- To miałam zamiar powiedzieć.
- To prawda. Próbowałem.
- Czego?
- Rzucałem się pod pociąg. Ciąłem się. To ja wypadłem z okna biblioteki."





Błękitnokrwiści
tom I
Blue Bloods
Melissa de la Cruz
Małgorzata Kaczorowska
Jaguar
350 str
2010

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Błękitnokrwiści
Błękitnokrwiści
Melissa de la Cruz
7.3/10
Cykl: Błękitnokrwiści, tom 1

Pierwszy tom trylogii znanej amerykańskiej pisarki, Melissy de La Cruz, autorska wizja współczesnych wampirów żyjących pomiędzy normalnymi śmiertelnikami. Połączenie gotyckiego horroru i powieści obyc...

Komentarze
Błękitnokrwiści
Błękitnokrwiści
Melissa de la Cruz
7.3/10
Cykl: Błękitnokrwiści, tom 1
Pierwszy tom trylogii znanej amerykańskiej pisarki, Melissy de La Cruz, autorska wizja współczesnych wampirów żyjących pomiędzy normalnymi śmiertelnikami. Połączenie gotyckiego horroru i powieści obyc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Błękitnokrwiści - książka okrzyknięta bestsellerem "New York Timesa", "USA Today" i "Publisher's Weekly". Dlaczego? Też mnie to zastanawia... Jest to pierwszy tom serii napisany przez Mellise De La C...

@justus228 @justus228

Zastanawialiście się kiedyś, jak naprawdę wygląda życie wampirów? Gdzie mieszkają, co może ich zabić, czy umierają, jak wyglądają naprawdę, czy mają wrogów, skąd o nich tyle wiemy, czy mój przyjaciel ...

Pozostałe recenzje @Kobra94

Kruk
Uważaj na marzenia...

„Demony. Wróciły. Zawsze wracały. Aby przeciągnąć go z tego świata do innego.” Złapałam się na czymś, co robię coraz częściej, zaczynając kolejną książkę – dokładni...

Recenzja książki Kruk
Niepokój
Będziemy drżeć...

NIEPOKÓJ MAGGIE STEFVATER „To jest opowieść o chłopaku, który kiedyś był wilkiem, i o dziewczynie, która niespodziewanie dla chłopaka i siebie zaczęła się przemien...

Recenzja książki Niepokój

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
Wzgórze psów
Recenzja książki "Wzgórze psów" Jakuba Żulczyka
@natala.char...:

Jakub Żulczyk w Wzgórzu psów zabiera czytelników na mroczną podróż do małego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, ...

Recenzja książki Wzgórze psów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl