Bogactwo, sukces, popularność… komu z nas chociaż przez chwilę nie marzyło się takie życie? Większość ludzi marzy o luksusie, bogactwie, realizacji swoich pasji i czerpaniu z życia pełnymi garściami. Nielicznym się to udaje. Ale czy cena jaką muszą za to płacić, jest tego warta?
Kacper Berger jest człowiekiem sukcesu. Młodym, przystojnym, ambitnym mężczyzną, który uparcie dąży do wyznaczonych sobie celów. Często po trupach, i to dosłownie. Zajmuje się szkoleniami z zakresu sprzedaży, doskonale zna techniki manipulacyjne, jest pewny siebie i ma ogromne ego. Jest hedonistą, który w weekendy lubi się ostro zabawić nie stroniąc od alkoholu, narkotyków i pięknych dziewczyn. Kacper Berger jest też bezwzględnym mordercą, na tyle przebiegłym, że trudnym do wytropienia. Jednak nie ma zbrodni idealnej i każdy popełnia błędy. A jego błąd ma na imię Maria Falk i jest komisarzem policji.
Książka przedstawia nam świat biznesu widziany oczami psychopaty. Choć postać Bergera jest fikcyjna, to jego otoczenie już nie. Autor wprowadza nas w środowisko ludzi sukcesu, którzy potrafią być aroganccy, brutalni i uważają siebie za lepszych od innych. Do świata, którym rządzą pieniądze i sieć kontaktów, a ludzie mają wiele cech wspólnych z psychopatami. Aby uwiarygodnić realia w jakich obraca się Berger, autor zręcznie wplótł w przedstawioną opowieść anegdotki, które słyszał oraz historie jakich był świadkiem pracując dla magazynu „Forbes”.
Podobała mi się narracja w książce, która prowadzona jest przez Kacpra. Oddanie głosu złemu charakterowi jest dość oryginalnym zabiegiem, rzadko spotykanym w literaturze, ale doskonale oddaje klimat powieści. Z wiadomych względów nie da się polubić Bergera, ale nie można mu odmówić charyzmy i świetnego operowania słowem. Jest elokwentny, świetnie potrafi dostosować się do środowiska w jakim się obraca. Przedstawia nam swoje życie i czerpie z tego wielką radość. W końcu czy jest coś lepszego dla narcyza niż możliwość wychwalania swoich atutów?
Bardzo podobała mi się jego kreacja, choć trochę zabrakło mi rozbudowania innych postaci. Nie dziwi mnie to jednak. W końcu Kacper Berger jest bogiem, osią całej historii, pępkiem świata. A to właśnie jego świat, i to co nim rządzi jest esencją całej fabuły.
„Sprzedawca” otwiera przed nami świat, o którego istnieniu nie miałam pojęcia. O ludziach, którzy w swoim życiu kierują się brutalnymi zasadami i uparcie dążą do celu. O tym jak łatwo popaść w samouwielbienie i zachwyt, gdy dotrze się na szczyt władzy i bogactwa. Ale też jak szybko można z niego spaść, gdy nasza czujność zostanie uśpiona. Autor doskonale wskazał podobieństwo cech jakie posiada psychopata z tymi, które często można zaobserwować u ludzi biznesu. Mnie ta książka utwierdziła w przekonaniu, że pieniądze są w stanie zmienić człowieka, a nawet go zniewolić, odczłowieczyć. Jest to powieść łącząca w sobie elementy kryminału, thrillera i sensacji. Jednak to nie akcja jest tutaj najważniejsza, a to co dzieje się w umyśle głównego bohatera. A jak już wspomniałam kreacja trenera sprzedaży jest naprawdę na najwyższym poziomie.