Cztery życia wierzby recenzja

Cztery opowiadania

Autor: @Paideia25 ·2 minuty
2010-08-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Cztery życia wierzby" to cztery opowiadania, cztery baśnie, cztery rozłożone w czasie historie. Jak zwykle Shan Sa oprowadza nas po zakątkach Chin, przede wszystkim ukazuje zakamarki Pekinu. Przemierzamy wraz z nią wieki, rozpoczynając od piętnastego, kończąc na dwudziestym. W każdym opowiadaniu pojawia się wierzba - niekoniecznie w postaci drzewa, lecz także jako postacie, imiona czy symbole.
Shan Sa jak zwykle w baśniowy sposób prowadzi narracje, opisy przyrody tchną życiem, dialogi są krótkie, ale treściwe.
W pierwszym opowiadaniu autorka ukazuje życie Czong Yanga - syna bogatego kupca handlującego tkaninami w XV wieku. Dzięki jednej z wizyt na dworze pewnego dostojnika* chłopiec pozyskuje dwie gałązki wierzby, które sadzi przed oknem swego pokoju. Gdy jego rodzina niespodziewania traci cały swój majątek, Czong Yang musi opuścić swoje najdroższe przyjaciółki - dwie wierzby płaczące i udać się na daleką prowincję. Nigdy już nie będzie dane im się spotkać... W wieku osiemnastu lat młodzieniec traci oboje rodziców, przysięga jednak przed samym sobą, że dzięki nauce i wysiłkowi dojdzie na wyżyny swych możliwości i odzyska dawny prestiż. Jego postanowienia zaczynają się realizować. Na drodze jego samotnego życia staje jednak piękna nieznajoma - Liu Yi, która chce dzielić życie z ubogim, mądrym i szlachetnym człowiekiem, nie zaś osobą poszukującą sławy, rozgłosu i poważania. Czong Yang obiecuje ukochanej rychły powrót z Pekinu, gdzie wyrusza, by zdać egzamin cesarski w Zakazanym Mieście. Gdy wielki świat otwiera przed młodzieńcem nowe niewyobrażalne możliwości, postanawia w nim pozostać. Jednak mimo ślubu z siostrą cesarza i posiadania kilku kurtyzan, wciąż nie może zapomnieć o tajemniczej Liu Yi. W głowie kołaczą miliony myśli... Czy może bezkarnie opuścić dwór? Czy chce tego? Cokolwiek postanowi, najdzie się w potrzasku... Tak toczą się losy jednego z bohaterów opowiadań Shan Sa.
Największe wrażenie wywarły na mnie opowiadania I i III (nie mają tytułów), jest w nich coś magicznego, tajemniczego... S. Sa pisze w taki sposób, że nigdy nie jestem w stanie przewidzieć zakończenia danej historii. Jest to ogromny dar, który uwielbiam u autorów współczesnej prozy, a tak niewielu go posiada. Pisarka ta operuje zwykłym nieskomplikowanym językiem, lecz tak starannie dobiera słowa, że spod jej pióra za każdym razem wypływają przepiękne baśnie, w których człowiek zaczytuje się i przenosi daleko, na drugą stronę muru chińskiego...
Niestety nadszedł moment krytyki, muszę bowiem przyznać, że jest to najsłabsza książka Shan Sa, jaką czytałam. Po prostu spodziewałam się po tej autorce czegoś więcej. Czasami miałam wrażenie, że za dużo jest tu ozdobników, uczuć, przeżyć, a za mało opowieści. Historie nie płynęły tak gładko jak zazwyczaj i nie odczułam takiej radości z czytania jej prozy jak zazwyczaj. Mimo wszystko polecam ten zbiór opowiadań osobom, które lubią czytać piękne współczesne baśnie.

*Shan Sa "Cztery życia wierzby", wyd. Muza 2004, s.6;

Moja ocena:

Data przeczytania: 2010-08-26
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cztery życia wierzby
2 wydania
Cztery życia wierzby
Shan Sa
7.1/10

W Chinach wierzba płacząca symbolizuje śmierć i odrodzenie. To właśnie wierzba łączy cztery opowieści, składające się na drugą z kolei książkę Shan Sa. Cztery opowieści - każda z nich dzieje się w inn...

Komentarze
Cztery życia wierzby
2 wydania
Cztery życia wierzby
Shan Sa
7.1/10
W Chinach wierzba płacząca symbolizuje śmierć i odrodzenie. To właśnie wierzba łączy cztery opowieści, składające się na drugą z kolei książkę Shan Sa. Cztery opowieści - każda z nich dzieje się w inn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Cztery życia wierzby” Shan Sa to cztery krótkie opowiadania mówiące o losach Chinek, choć głównymi bohaterami wydają się być jednak mężczyźni. To właśnie z męskiej perspektywy oglądamy to, jak wiele...

@melkart002 @melkart002

Pozostałe recenzje @Paideia25

Podróż "Wędrowca do Świtu"
Dosyć ciekawa podróż

W trzeciej części przygód w magicznej krainie Narnii bierze udział tylko dwoje spośród czwórki rodzeństwa Pevensie - Łucja i Edmund (zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią lw...

Recenzja książki Podróż "Wędrowca do Świtu"
Depeche Mode
Ukraińska młodzież w akcji

Od czego by tu zacząć... Zanim podejmę się streszczenia początku książki i ocenienia jej, chciałabym zaznaczyć, że autor jest Ukraińcem i tam też toczy się akcja powieści...

Recenzja książki Depeche Mode

Nowe recenzje

Serce w grze
Serce w grze
@zaczytana.a...:

„W tym meczu stawką będzie... miłość...” W swojej najnowszej książce „Serce w grze” Justyna Wnuk przedstawia pełną e...

Recenzja książki Serce w grze
Jesteś moim słońcem
Jesteś moim słońcem
@zaczytana.a...:

„Nigdy nie wiesz, kto nad tobą czuwa...” Debiutancka powieść K.K. Rowet, „Jesteś moim słońcem”, to poruszająca histori...

Recenzja książki Jesteś moim słońcem
Strażniczka szczęśliwych zakończeń
Strażniczka szczęśliwych zakończeń
@czytam_book:

Witam. Co powiecie na kreacje prosto ze słynnego salonu francuskiego, a do tego uszytą przez zdolną francuską szwaczkę?...

Recenzja książki Strażniczka szczęśliwych zakończeń
© 2007 - 2024 nakanapie.pl