Wszyscy byliśmy za młodzi recenzja

Czy można być za młodym na życie?

Autor: @natalia12329 ·3 minuty
2024-02-08
Skomentuj
3 Polubienia
Nie oceniaj książki po okładce - mówili. Nie eksperymentuj - mówili.

Ja sięgając po tę książkę, złamałam obie zasady. Sięgnęłam po to dzieło głównie dlatego, że spodobała mi się jego okładka i tytuł. Poczułam się nimi zaintrygowana i odniosłam wrażenie, że może być to coś innego i naprawdę poruszającego. Dlatego właśnie złamałam zasadę numer dwa i jednocześnie zrobiłam coś, przed czym najbardziej się wzbraniałam - przeczytałam młodzieżową książkę. Czy żałuję? Zdecydowanie nie.

Kiedy lektura autorstwa Marii Lichoń trafiła w moje ręce, zaskoczyły mnie dwie rzeczy. Po pierwsze jeszcze nigdy nie spotkałam się z tak świetnie wykonaną okładką, która się nie “palcuje”, a dotykanie jej jest tak niesamowicie przyjemne. Jej struktura w połączeniu z grafiką, która zainteresowała mnie już wcześniej, sprawiły, że nie mogłam doczekać się sprawdzenia, co jest w środku. Po drugie zaś opis umieszczony z tyłu. Jest on genialny - zachęca do czytania jednocześnie nie zdradzając nic z fabuły. Moim zdaniem takie właśnie powinny być wszystkie opisy książek.

“Wszyscy byliśmy za młodzi” można opisać w kilku prostych i krótkich zdaniach. Można też napisać na ten temat referat na wiele stron. Ciężko jest mi określić, o czym jest ten utwór bez emocji, ponieważ to właśnie one malowały w mojej głowie tak piękne obrazy w trakcie czytania. Rzadko zdarza mi się wzruszać przez coś, co jest tak naprawdę jedynie czyimiś słowami na kartce papieru, czyjąś fantazją. Tym razem jednak poruszona czułam się nie raz i nie dwa. Razem z bohaterami odczuwałam i razem z nimi się cieszyłam. Kibicowałam im, jakby byli moimi prawdziwymi przyjaciółmi, a na koniec realnie żałowałam, że to już wszystko i nie ma nic więcej, ponieważ szkoda było mi się z nimi rozstawać. Domyślam się jednak, że zastanawiając się nad zakupem lub wypożyczeniem te książki bardziej interesuje Was - Drodzy Czytelnicy - o czym jest książka. Powiedziałabym, że dosłownie o wszystkim, co dla młodego człowieka najważniejsze. O relacjach, rodzinie, przyjaźni i miłości. O podejmowaniu decyzji - tych mniej i bardziej łatwych do podjęcia. O strachu przed tym, co nieznane, a jednocześnie chęci poznania tego, co wykracza poza granice naszej codzienności. O tym, jak jednocześnie czasami chcemy i nie chcemy żyć. O tym, że czasami nie jesteśmy w stanie budować niczego z drugą osobą, dopóki nie pogodzimy się z samym sobą. O toksycznych relacjach i tym jak trudno być dobrym dzieckiem, przyjacielem, partnerem kiedy wszystko w Tobie buzuje i nie potrafisz zebrać myśli. Jest to książka o tym, czy jesteśmy w stanie zmienić się dla drugiego człowieka, o tym, czy warto o siebie walczyć i o wszystkich demonach, które pojawiają się w naszym życiu. “Wszyscy byliśmy za młodzi” to tak naprawdę nie jedna ani nie siedem historii. Jest to bardzo, bardzo wiele historii, a dokładnie tyle ilu czytelników, ponieważ mam wrażenie, że czytając to dzieło, każdy przynajmniej przez chwilę myślał o swoich własnych zakochaniach, rozterkach i obawach. I właśnie to jest w tej lekturze najpiękniejsze. I właśnie za to autorce należą się wielkie brawa. Mam nadzieję, że spod tego pióra wyjdzie jeszcze wiele pięknych opowieści, a dokładniej obrazów, bo to, co macie okazję przeczytać na tych 565 stronach ma wiele wymiarów, w których każdy znajdzie ten najbardziej odpowiedni dla siebie.

“Wszyscy byliśmy za młodzi” to książka, którą czyta się bardzo przyjemnie, a strony przewracają się same. Jest napisana bardzo przyjaznym językiem, a sam tekst podzielono na wiele rozdziałów i narracji, przez co nie jest ani trochę nudny. Dodatkowo w tym wydaniu zastosowano czcionkę sprzyjającą szybkiemu czytaniu. Można więc z całą pewnością stwierdzić, że w każdym aspekcie dzieło to zasługuje na pochwałę, a od siebie mogę dodać, że jest to z pewnością najlepsza książka tego gatunku, jaką czytałam. Idealna zarówno dla starszej młodzieży, jak i młodych dorosłych, a może nawet dla rodziców próbujących zrozumieć swoje dorastające dzieci.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-02-08
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wszyscy byliśmy za młodzi
Wszyscy byliśmy za młodzi
Maria Lichoń
8/10

Wszystko stało się bardzo szybko. Nagle staliśmy się dorośli – choć nie całkiem. Nie byliśmy już dziećmi, ale nie byliśmy też w pełni dojrzali. Zaczęliśmy rozumieć, że dorastanie polega na podejmowan...

Komentarze
Wszyscy byliśmy za młodzi
Wszyscy byliśmy za młodzi
Maria Lichoń
8/10
Wszystko stało się bardzo szybko. Nagle staliśmy się dorośli – choć nie całkiem. Nie byliśmy już dziećmi, ale nie byliśmy też w pełni dojrzali. Zaczęliśmy rozumieć, że dorastanie polega na podejmowan...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przychodzę dzisiaj z recenzją książki, na której bardzo się zawiodłam. Myślałam ze będzie ona świetna, bo widziałam tylko dobre opinie. Co tutaj było nie tak? Właściwie nie jestem pewna. Może po pros...

@booksbyalcia.kontakt @booksbyalcia.kontakt

Pozostałe recenzje @natalia12329

Rewolwer
Rewolwer - powieść imitująca polskie realia

“Rewolwer” to książka, która przyciągnęła mnie do siebie, ponieważ na pierwszy rzut oka wydawała się polską produkcją. Wyobrażałam sobie kryminał z Polakami w roli główn...

Recenzja książki Rewolwer
Śladami Szeli, czyli diabły polskie
Książka dla wymagających czytelników zakochanych w historii

“Śladami Szeli, czyli diabły polskie” to zbiór ponad trzydziestu tekstów autorstwa Piotra Korczyńskiego. Książka, według opisu zamieszczonego na jej tyle, opowiadać ma o...

Recenzja książki Śladami Szeli, czyli diabły polskie

Nowe recenzje

Sobowtórka
"Sobowtórka", Sarah Bonner
@kasienkaj7:

Megan i Leah to siostry bliźniaczki, identyczne jak dwie krople wody. Gdy Megan znajduje w telefonie męża SWOJE zdjęcie...

Recenzja książki Sobowtórka
Jestem gotowa
Trudna walka
@Grzechuczyta:

Szczęście, które pojawia się w życiu człowieka bywa chwilowe i niekiedy jest można powiedzieć krótkim wyjątkiem w paśmi...

Recenzja książki Jestem gotowa
Piekielne Niebo
Piekielne Niebo
@drewnikocurek:

Do akcji recenzenckiej Wydawnictwa Mięta zgłosiłam się i całkowicie o tym zapomniałam, jakie było moje zaskoczenie, gdy...

Recenzja książki Piekielne Niebo
© 2007 - 2024 nakanapie.pl