Zielone martensy recenzja

Czy z samotność można chociaż trochę zmniejszyć miłością?

Autor: @viki_zm ·1 minuta
2024-01-14
Skomentuj
14 Polubień
Osobiście uważam, że książki Joanny Jagiełło to literatura młodzieżowa z najwyższej półki w najlepszym tego słowa znaczeniu. Jeszcze nigdy nie zawiodłam się na młodzieżówkach Autorki, które oprócz świetnie opowiedzianej historii i bardzo dobrze wykreowanych bohaterów poruszają również liczne trudne i jednocześnie bardzo ważne tematy. Nie inaczej było w przypadku tej pozycji, która również przypadła mi do gustu.

Otylia zdecydowanie się wyróżnia — ubiera się ekstrawagancko, na jej twarzy ciągle gości uśmiech, a opinie innych nie są dla niej żadnym wyznacznikiem. Tym wszystkim i pewnie jeszcze wieloma innymi rzeczami dziewczyna zdecydowanie przykuwa uwagę Feliksa, który szybko się w niej zakochuje. Młodzi ludzie początkowo nie zdają sobie sprawy, jak wiele ich tak naprawdę łączy... Czy odnajdą drogę do siebie pośród codziennych obowiązków, życiowych wyzwań i braku czasu?

Autorka świetnie kreuje sylwetki młodych ludzi — żyjących swoim nastoletnim życiem, jednak niepozbawionym problemów. W książce znajdziecie oczywiście miłość i przyjaźń, ale również to, co zdecydowanie trudniejsze — szkolne wyzwania, brak akceptacji, odrzucenie czy samotność. Ze wszystkim tym mierzą się zarówno Otylia jak i Feliks tylko na trochę innych płaszczyznach i to właśnie dzięki ich postaciom Joanna Jagiełło pokazuje życie młodych takim, jakim jest naprawdę.

Powieść nie jest długa i jednocześnie czyta się tak szybko, że po prostu chciałoby się więcej. Sama fabuła jest ciekawa i niebanalna, chociaż oczywiście nie brakuje tutaj wątków powtarzalnych w wielu młodzieżówkach. Nie jest to jednak powieść podobna do innych, a wprawny Czytelnik znajdzie w niej zdecydowanie więcej niż nastoletnią miłość.

"Zielone martensy" to wartościowa lektura dla młodzieży, która z dużym prawdopodobieństwem spodoba się również starszym Odbiorcom. Zdecydowanie warta uwagi książka o miłości i samotności, ale nie tylko. Lektura idealna na kilka wolnych wieczorów, która zabierze Czytelnika do świata nastolatków takiego, jakim jest on naprawdę.

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Wydawnictwa Literatura.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-10-03
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zielone martensy
2 wydania
Zielone martensy
Joanna Jagiełło
7.8/10
Seria: Plus Minus 16

Otylia jest porywająca. Przyciąga każde spojrzenie Feliksa. Ubiera się ekstrawagancko, nie przejmuje się opinią innych, wciąż się uśmiecha. Nic dziwnego, że chłopak szybko się w niej zakochuje. Dopie...

Komentarze
Zielone martensy
2 wydania
Zielone martensy
Joanna Jagiełło
7.8/10
Seria: Plus Minus 16
Otylia jest porywająca. Przyciąga każde spojrzenie Feliksa. Ubiera się ekstrawagancko, nie przejmuje się opinią innych, wciąż się uśmiecha. Nic dziwnego, że chłopak szybko się w niej zakochuje. Dopie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @viki_zm

Słona wanilia. Tom 2
Świat młodych ludzi, w którym nawet wanilia może być słona

"Słona wanilia" to seria, która już po pierwszym tomie wydawała mi się strzałem w dziesiątkę i lekturą idealną dla nastolatków. Kiedy więc miałam okazję przeczytać drugą...

Recenzja książki Słona wanilia. Tom 2
Dziedziczka lipowej alei
Dziedziczka, malarka, nauczycielka, siłaczka, czyli kobieta lipowej alei

RECENZJA PATRONATU MEDIALNEGO Premiera: 26.01.2024 r. Książki Pani Celiny Mioduszewskiej to powieści, które zawsze bardzo mi się podobają. Miałam okazję przeczytać ws...

Recenzja książki Dziedziczka lipowej alei

Nowe recenzje

Szpital św. Judy
Złota klatka dla elit
@Malwi:

"Szpital św. Judy" to nie tylko thriller osadzony w dusznej, gotyckiej atmosferze końca XIX wieku, ale również przejmuj...

Recenzja książki Szpital św. Judy
Najdroższa
Dylematy moralne a obowiązki egzystencjalne
@roksana.rok523:

Tytułowa Najdroższa to główna bohaterka i jednocześnie narratorka opowieści, która w dużej mierze utrzymana jest w form...

Recenzja książki Najdroższa
(Nie)poskromiony Bart
(Nie) poskromiony Bart
@Bibliotekar...:

Miałam okazję przeczytać kiedyś jednną z książek Autorki, dlatego bardzo się ucieszyłam, że podobnie mam taką możliwość...

Recenzja książki (Nie)poskromiony Bart
© 2007 - 2024 nakanapie.pl