Fenomenalna dwójka detektywów, Lasse i Maja, walczy o spadek przestępczości w cudownym, szwedzkim miasteczku Valleby.
Czytając o kolejnych rozwiązywanych przez tą uroczą parę zagadkach, wyobrażałam sobie, jak wiele radości można przeżyć podczas rodzinnej lektury tych komiksów.
W Valleby przestępcy są na wyciągnięcie ręki. Młodzi detektywi jako bystrzy obserwatorzy rzeczywistości potrafią wykorzystać swoje umiejętności i doświadczenie w 100%.
Ich spryt rozpoczyna śledztwo od maleńkich, niezauważanych przez policję szczegółów po poszlaki, które rozwiązują najtrudniejsze tajemnice.
Moim zdaniem, bez względu na wiek czytelnika, warto przeżyć to spotkanie z ambitnymi i pełnymi energii bohaterami. Dla młodych odbiorców będą wzorem postępowania, ale i zazdrości o przeżycie takich niezwykłych oraz niezapomnianych przygód.
Uważam, że szczególnie warto polecić lekturę tego komiksu wszystkim tym młodym czytelnikom, którzy uważają książki za nudne, a czytanie za stratę czasu. Przy rozwiązywaniu przez Lassego i Maję zagadek detektywistycznych nikt z nich nie będzie znudzony. Raczej na 200% zachwycony i nie będzie go można od czytania oderwać. Z wielką ciekawością będzie przewracał strony, a gdy komiks się skończy...to zacznie go czytać od nowa.
Sposób wydania komiksu przez Zakamarki zasługuje, moim zdaniem, na 6+. W odróżnieniu od gazetowych, rozpadających się w rękach, ten komiks ma sztywną oprawę. W środku każde z okienek komiksowych jest bardzo czytelne, doskonale zaplanowane w rozmieszczeniu na stronach książki, a także nie zawiera za dużo tekstu. Czcionka jest niezwykle czytelna, a kolory ilustracji , to swoisty majstersztyk. Powodują, że każda z opisanych sytuacji i postaci wydaje się być " żywa" oraz dziać się tuż przed naszymi oczami.
Ten komiks ma tyle zalet, że może posłużyć jako zachęta do czytania wielu pokoleniom.
Zatem warto sięgnąć po nowy tom przygód Lassego i Mai, tym razem opowiedzianych w pięciu komiksach. Oto ich tytuły:
Zielona dywersja, Zagadka pustej puszki, Ratownik obiadu, Złodziej na lodach, Spełnione marzenie.
Warto sięgnąć po ten komiks, a być może sprezentować go z okazji Dnia Dziecka, który już tuż, tuż...
Dziękuję Wydawnictu Zakamarki za egzemplarz
recenzencki.