Diabeł kontra paragraf recenzja

Diabeł kontra paragraf

Autor: @Za_czy_ta_na ·1 minuta
2022-08-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dzisiaj przychodzę do was z książką, przez którą kompletnie straciłam poczucie czasu. Nie jadłam, nie piłam tylko zaczytywałam się w tej historii, a emocji jakie ze mnie wydobyła nie da się opisać słowami.

Zacznijmy od przedstawienia ogólnego zarysu fabuły.
Dagmara Baranowska jest córką znanego adwokata i to po nim odziedziczyła zamiłowanie do prawa. Poznajemy Dagę w momencie gdy po skończonych studiach rozpoczyna pracę w jednej z najlepszych warszawskich kancelarii. Nie każda absolwentka ma tyle szczęścia, a sukces ten dziewczyna zamierza uczcić w towarzystwie najlepszej przyjaciółki, Izy. Ten z pozoru niewinny wieczór wpłynie znacząco na przyszłe życie Dagmary...

Jak już wspomniałam na wstępie całkowicie zatraciłam się w tej lekturze. Książka intryguje już od pierwszych stron a im dalej w las tym robi się jeszcze ciekawiej i bardziej emocjonująco.

Autorka porusza wiele ciekawych tematów, chociażby to jak postrzegany jest człowiek, który opuścił mury więzienia i jak ciężko mu wrócić do normalności. Historia ta wyjaśnia również jak wygląda praca prawnika, którego zadaniem jest bronić klienta niezależnie czy jest winny zarzucanych mu czynów czy też nie.

Ta książka to emocjonalny rollercoaster. Podczas czytania czułam chyba wszystkie możliwe emocje. Od radości poprzez wzruszenie do złości (na usta ciśnie mi się gorsze słowo 🙊). Ona temu winna.😅 Dagmara sprawiała wrażenie niedojrzałej dziewczyny, która nie do końca wiedziała czego chce. Poruszała się trochę po omacku i popełniała błędy, no ale niech kamień rzuci ten kto nigdy ich nie popełnił. Daga potrafiła wyprowadzić mnie z równowagi, a mimo to polubiłam ją i próbowałam tłumaczyć jej zachowanie.

A Marcel... Marcel kupił mnie jedną sytuacją. Cmentarz, tylko tyle powiem by nie zdradzić za dużo i nie popsuć wam radości z odkrywania tej historii samemu. Natomiast ten kto czytał już książkę będzie wiedział o jakie wydarzenie chodzi.
Swoje za uszami ten niegrzeczny facet też miał. Przerażała mnie czasem jego zaborczość wobec Dagi, ale tak samo jak ona tak i Marcel ma w sobie coś co wzbudziło moją sympatię.

Jestem bardzo ciekawa jak dalej potoczą się ich losy, szczególnie, że książka kończy się w takim momencie, że... Za takie pogrywanie z czytelnikiem powinien być paragraf 😁 Mam nadzieję, że autorka nie będzie kazała czekać zbyt długo na kontynuację. Polecam gorąco.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Diabeł kontra paragraf
Diabeł kontra paragraf
Aldona Skrzypoń-Powroźnik
7.3/10
Seria: Editio Red

Gdy prawniczka spotyka mężczyznę, który jest na bakier z prawem… Nie każda absolwentka prawa ma zaraz po ukończeniu studiów zagwarantowaną pracę w jednej z najlepszych warszawskich kancelarii. Nawet ...

Komentarze
Diabeł kontra paragraf
Diabeł kontra paragraf
Aldona Skrzypoń-Powroźnik
7.3/10
Seria: Editio Red
Gdy prawniczka spotyka mężczyznę, który jest na bakier z prawem… Nie każda absolwentka prawa ma zaraz po ukończeniu studiów zagwarantowaną pracę w jednej z najlepszych warszawskich kancelarii. Nawet ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dagmara to absolwentka prawa i córka szanowanego prokuratora. Świętuje ukończenie studiów i rozpoczęcie aplikacji w prestiżowej kancelarii. Podczas wieczoru w klubie obserwuje ją przystojny Marcel. C...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Diabeł kontra paragraf - Aldona Skrzypoń-Powroźnik Dagmara to młoda, uzdolniona absolwentka prawa. Dzięki swoim wynikom kończy prawo z wyróżnieniem i dostaje propozycję aplikacji w jednej z najlepszy...

@sylwia923 @sylwia923

Pozostałe recenzje @Za_czy_ta_na

Dopóki oddycham. Lovro
Dopóki oddycham. Lovro

Uwielbiam debiuty, które są w stanie wywołać u mnie totalne osłupienie i niedowierzanie, że to, co czytam to pierwsze dzieło autora. Dokładnie to czułam, śledząc losy La...

Recenzja książki Dopóki oddycham. Lovro
Pseudonim miłość
Pseudonim miłość

„- Powiedziałem coś zabawnego?– naburmuszył się jak dziecko. – W sumie cały jesteś zabawny– oświadczyłam wesoło. – Zabawny? – Zmarszczył czoło. – Tak. Mówisz o wyjeźd...

Recenzja książki Pseudonim miłość

Nowe recenzje

Wszyscy zakochani nocą
Wszyscy zakochani nocą
@Gosia:

„Wszyscy zakochani nocą” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Mieko Kawakami, ale od razu na wstępie powiem, że jes...

Recenzja książki Wszyscy zakochani nocą
Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne