Diabelski młyn recenzja

Co powiesz na nawiedzony dom, gdzie pod podłogą znalazły się dziecięce buciki i zabawka, a co noc słychać kroki po całym domu? Dodatkowo pojawia się motyw diabelskiego młynu, dziwnie uciekająca energia z ciężarnej kobiety i babcia, która turbo dziwnie się zachowuje.

I żeby nie było, to nie jest horror czy thriller a książka dla młodszego odbiorcy. Mamy tutaj perspektywy dziecka, które jest przerażone, nie wie, co tak naprawdę się dzieje wkoło niej. Dodatkowo wszystko to tak się nawarstw, bo gdy ona już myśli, że jest ok, że to tylko jej wytwór wyobraźni, zaczyna dziać się coś nowego i jeszcze straszniejszego.

I O ile ja fanem tej książki nie zostanę, ponieważ dużo rzeczy mi to nie pasowało np. pod względem stylistycznym czy chociażby wykreowaniem postaci Heidi, bo według mnie ona powinna być starsza, ta fabuła wyróżniałaby się i wybrzmiałaby lepiej niż docelowo dla dzieci.
To Jednak nie mogę odmówić i tego, że jest Mroczna przerażająca i ja się na niej bałam (Dlatego nie lubię czytać książek strasznych dla dorosłych a co mówić dla dzieci).

Tak jak napisałam wyżej, nie pasowało mi to, że Heidi jest dzieckiem. Ja nie czułam, że ona zachowuje się jak dziecko, bardziej jest takim dorosłym, który na siłę chce być dzieckiem.👧

Na plus jesteś zdecydowanie długość i samo wydanie, bo mamy duże literki dużo światła na stronach, które ułatwia czytanie.
Szczerze po przeczytaniu jej jako osoba dorosła raczej nie dałaby mi mojej młodszej siostrze, która ma lat 9, Ale druga siostra lat 13 zaczęła czytać i jest wniebowzięta, więc raczej jest to ten wiek sugerowany 12/13+.

Jeżeli chodzi już o z czysto stylistyczny punkt widzenia i to jak bohaterowie zostali wykreowani, no i cała ta tajemnica, to było dobre, poprawne. Dalej mając na uwadze, że jest to książka dla dzieci, ja się nie mogę do tego przyczepić.

Dla mnie takie 3⭐️ jednocześnie nie odradzam jej. Znajdzie swoją rzeszę fanów, nawet wśród dorosłych

Reklama - @mediarodzina.wydawnictwo

#bookstagrampolska #bookstagram #bookreview #ksiazka #booktok #recenzjaksiazki #ksiazkadladzieci #ksiazkadlamlodziezy