Dla ciebie zabiję recenzja

Ten świetny, mocny i brutalny kryminał napisany przez policjanta wydziału kryminalnego, który wie jak jest naprawdę, zna policyjną rzeczywistość to kontynuacja historii Marka Barczyńskiego, znanego nam z „Dla ciebie nawet”. I tu chcę zaznaczyć, że książki należałoby najlepiej czytać chronologicznie, gdyż w innym przypadku dużo wydarzeń z drugiej części będzie niezrozumiałe.
Sielankowe, szczęśliwe życie Marka i jego rodziny dobiega końca. W momencie, gdy dowiaduje się o śmierci brata Michała i o odejściu żony z jego ukochaną córką wszystko traci sens. Zrozpaczony Marek chce za wszelką cenę dowiedzieć się co się stało i rozwiązać zagadkę śmierci Michała. Rozpoczyna się walka na śmierć i życie.

Krystian Stolarz stworzył doskonale skonstruowaną historię. Historię mocną, krwawą, brutalną, okrutną, która trzyma w napięciu. Od początku wkręciłam się w tę historię. Nie potrafiłam odłożyć czytania na potem. Nie było miejsca na nudę.
Autor pokazał czytelnikowi, jak wygląda praca w wydziale kryminalnym. Obnażył prawdę na temat moralności. Możemy także wyobrazić sobie, jak mogą wyglądać rozmowy między policjantami. Dużym plusem tej powieści jest umieszczenie dużej ilości terminologii używanej przez policjantów. Dla niektórych mogą okazać się niezrozumiałe. Ale bez obaw. Są wyjaśnienia. Bohaterowie są doskonale wykreowani. Są prawdziwi, z krwi i kości. Można ich polubić. Ja polubiłam. Akcja jest bardzo dynamiczna. Z jednej strony śledzimy poczynania policji i poznajemy bliżej Czarnego. Dowiadujemy się, jakie było jego dzieciństwo oraz co sprawiło, że stał się taki, a nie inny. Z drugiej obserwujemy, jak Marek zatraca się, staje się bestią, która dla rodziny zdolna jest zrobić wszystko. Nawet złamać własne zasady. Który jest zdolny stać się śmieciem po to, by chronić swoją rodzinę. Autor porusza tu trudne tematy takie jak gwałt, pedofila, narkotyki czy prostytucja.
Książka ta pokazuje, jakie bestie są wśród nas. Zwraca uwagę na krzywdy kobiet (wykorzystywanie seksualne, przemoc rodzinna). To książka, którą koniecznie musicie przeczytać!


Dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka za możliwość przeczytania książki i napisania recenzji
@proszynski.emocje @proszynski_wydawnictwo @policjant_czytaipisze