Nienawidzę, że cię kocham recenzja

Dlaczego?

Autor: @Radosna ·2 minuty
2023-10-01
Skomentuj
3 Polubienia
Ali Hazelwood to autorki, której znakiem rozpoznawczym stały się romanse osadzone w środowisku akademickim / naukowym. Powieści ,,Love on the Brain. Gdy miłość uderza do głowy" oraz ,,The Love Hypothesis" zyskały dużą popularność i przychylność czytelników. Już na ich przykładzie można wskazać kilka podobieństw. Dlatego czytelnicy, którzy czytali te książki mogą mniej więcej wiedzieć czego spodziewać się po nowym zbiorze nowelek autorki.


,,Nienawidzę, że cię kocham" znajdują się trzy historie: ,,Pod jednym dachem", ,,Skazani na siebie" oraz ,,Poniżej zera" i jeden rozdział dodatkowy. Ali Hazelwood wykorzystała w nich trzy już klasyczne klisze dla tego gatunku. Poza naciąganym motywem od nienawiści do miłości. Pierwsza para pomimo niechęci musi zamieszkać razem pod jednym dachem. Druga w chwili awarii znajduje się w windzie i są na siebie skazani, w trzeciej historii autorka wykorzystała trop damy w opałach. Fabuła nowelek osadzona jest w ramach jednego świata przedstawionego, więc bohaterowie się znają i są w bliskich relacjach. Jest to dobry zabieg, pod względem budowania więzi między kobiecymi postaciami. Niestety w przypadku budowania relacji damsko-męski można odczuć wrażenie, że autorce nie do końca zależało na podbudowie i uwiarygodnieniu ich związku. O ile Ali Hazelwood zadbała o jakąś bardziej różnorodną charakterystykę głównych bohaterek, tak poza zmianą miejsca pracy męskich bohaterów i wyglądu są oni swoimi klonami. Rycerze na białych koniach, po uszy zakochani w głównych bohaterka. W przypadku nowelek autorka zaburza chronologie wydarzeń i na krótkich historiach tworzy dwie osie fabularne, ale skupmy się jeszcze na chwilę na poszczególnych historiach.

W nowelce ,,Pod jednym dachem" główne skrzypce gra Mara i Liam. Pod względem fabularnym nie mam tej historii nic do zarzucenia. Wpisuje się w znany schemat i nie wykracza poza niego. Mara, podobnie, jak jej dwie przyjaciółki jest narratorką. Jej strumień świadomości był bardzo niepokojący i infantylny, przez co lekko męczący. Ekologiczne hasła nie wybrzmiewają. Wydają się rzucone tylko żeby były.

Druga opowieść ,,Skazani na siebie" zaczęła się bardzo dobrze, ale zdecydowanie na jej niekorzyść wpływa tempo rozwoju relacji pomiędzy Sadie a Erykiem, a także stereotypy, którymi uraczyła czytelników autorka. Poza tym odbiór psuje sposób i język, w jaki Ali Hazelwood przedstawiła tę historię.

Nagroda za przebrnięcie przez dwie pierwsze nowelki nachodzi wraz z historią pod tytułem ,,Poniżej zera", która najbardziej podobała mi się ze wszystkich trzech. Ma ciekawą główną bohaterkę i ciąg przyczynowo-skutkowy jest naturalny.

Zaznaczałam już to przy ,,The Love Hypothesis", w ,,Love on the Brain. Gdy miłość uderza do głowy", wypadły te fragmenty lepiej, ale podobnie, jak w pierwszej książce Ali Hazelwood w ,,Nienawidzę, że cię kocham" sceny intymne pomiędzy głównymi bohaterami wyróżniają się tonem i językiem na tle historii. Poza tym są za długie i mam wrażenie, że były pisane na zasadzie ,,kopiuj-wklej". Podobne wrażenie można odnieść przy opisach fizyczności bohaterów.


Sięgając po ,,Nienawidzę, że cię kocham" nie oczekiwałam wiele, poza dobrą i lekką literacką rozrywką. W pełni kupuję przerysowanie i wyolbrzymienie Ali Hazelwood, podobało mi się to w przypadku jej powieści. Jednak w trakcie czytania nowelek i pisząc tę opinię czułam bolesne rozczarowanie. Z historii zniknął urok i humor, zastąpiło je leniwe i wtórne pisanie autorki.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nienawidzę, że cię kocham
Nienawidzę, że cię kocham
Ali Hazelwood
7.6/10

W nauce i miłości przeciwieństwa się przyciągają! Trzy krótkie nowele Ali Hazelwood, autorki The Love Hypothesis, światowego bestsellera i fenomenu TikToka. Po raz pierwszy w formie książkowej i ze...

Komentarze
Nienawidzę, że cię kocham
Nienawidzę, że cię kocham
Ali Hazelwood
7.6/10
W nauce i miłości przeciwieństwa się przyciągają! Trzy krótkie nowele Ali Hazelwood, autorki The Love Hypothesis, światowego bestsellera i fenomenu TikToka. Po raz pierwszy w formie książkowej i ze...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Są tu jacyś miłośnicy Enemies to Lovers? Tego motywu w romansach nigdy dość! Zgadzacie się ze mną? „Nienawidzę, że Cię kocham” to książka Ali Hazelwood zawierająca w sobie trzy opowiadania. Wszystki...

@bookoralina @bookoralina

Choć nie czytałam wcześniej książek Ali Hazelwood, to z nieskrywaną ciekawością sięgnęłam po "Nienawidzę, że Cię kocham". Zbiór trzech nowel, okraszonych dodatkowym rozdziałem umieszczonym na końcu k...

@grazyna.podbudzka @grazyna.podbudzka

Pozostałe recenzje @Radosna

Pies. Poradnik opiekuna
,,Przyjaźń z psem sprawia, że życie staje się piękniejsze."

Zakładam, że decydując się na adopcję psa ze schroniska lub jego zakup z hodowli chcemy jak najlepiej się przygotować na przyjęcie nowego domownika. Z pomocą przychodzi ...

Recenzja książki Pies. Poradnik opiekuna
Kingsbane. Zguba królestwa
Wszystko ma swoją cenę

Długo nie musieliśmy czekać na powrót do świata Rielle i Eliany. ,,Kingsbane. Zguba królestwa" to udana kontynuacja ,,Furyborn. Zrodzona z Furii" a przede wszystkim znac...

Recenzja książki Kingsbane. Zguba królestwa

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie