Do widzenia, Lily recenzja

Do widzenia, Lily

Autor: @toptangram ·1 minuta
2022-06-06
Skomentuj
5 Polubień
Steven Rowley Do widzenia Lily",

Zawsze z dużą ciekawością zaglądam do książek, w których występują czworonożni bohaterowie, a ich autorzy pokazują przyjaźń pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem. I mimo że w większości bywają to historie smutne, choć z pozytywnym zakończeniem i przesłaniem, nie są dla mnie lekturami "wyciskaczami łez", a raczej kolejną lekcją empatii, nauką przyjaźni, ćwiczeniem cierpliwosci i opiekowania się. Wreszcie dbania o swojego przyjaciela, z którym wspólnie będzie się dzielić dom i iść przez życie. A takich literackich lekcji nigdy za wiele.

Wszyscy właściciele psów, są do siebie podobni, chociaż nie zawsze przyznają się do tego, skrywając małe tajemnice związane z wychowaniem psa czy innego zwierzęcia, przesuwaniem granic, jakie mu stawiamy. Miejsce we własnym łóżku czy ukradkiem podawane pod stołem przysmaki, zapewne to znacie.

Lily jest towarzyszką życia Teda, pisarza po przejściach, z bliznami na sercu po zakończonym związku, już od dwunastu lat. Wzięta do domu jako malutka kluseczka, wyrosła na urodziwą jamniczkę, z którą mężczyzna jest niezwykle związany. Przychodzi jednak moment, kiedy u Lily pojawia się niebezpieczny guz, a Ted musi się zmierzyć z chorobą psa.

Nie spodziewałam się, że znajdę w "Do widzenia, Lily" dialog człowieka i psa, dwójki rozmawiających o życiu przyjaciół, dogadujacych się ze sobą kumpli, którzy w pewnym momencie stają do wspólnej walki. A przecież my również rozmawiamy ze swoimi pupilami, dzieląc się z nimi troskami bądź wątpliwościami, a one są często najwierniejszymi sluchaczami. Nie spodziewałam się również obrazowego literackiego sposobu ukazania uczuć bohatera, który za wszelką cenę chce pomóc swojej przyjaciółce. Ted jest jednak niezwykle wrażliwym pisarzem, a Lily stała się całym jego życiem. Rozumiem również z jak trudnymi decyzjami będzie musiał się zmierzyć. I jak ciężko będzie mu zaakceptować guz Lily. Życie jest jednak nieuchronne, a mówienie o chorobie i jej zaakceptowanie – nieprawdopodobnie trudne.

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Do widzenia, Lily
2 wydania
Do widzenia, Lily
Steven Rowley
7.7/10

Poruszająca opowieść o człowieku i jego zwierzęciu, idealna dla fanów filmu "Był sobie pies".Ted i Lily to najlepsi przyjaciele. Spędzają razem mnóstwo czasu, rozmawiając o chłopakach, oglądając film...

Komentarze
Do widzenia, Lily
2 wydania
Do widzenia, Lily
Steven Rowley
7.7/10
Poruszająca opowieść o człowieku i jego zwierzęciu, idealna dla fanów filmu "Był sobie pies".Ted i Lily to najlepsi przyjaciele. Spędzają razem mnóstwo czasu, rozmawiając o chłopakach, oglądając film...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Do widzenia, Lily" to pełna smutku i miłości opowieść o przyjaźni człowieka i jego psa. Myślę, że spodoba się wszystkim właścicielom czworonogów. Odkąd Ted zaadoptował Lily, jego życie stało się zd...

@booksbybookaholic @booksbybookaholic

W powieściach, w których głównymi wątkami są te dotyczące zwierząt, uwielbiam to, że bardzo często mogę utożsamić się z opisywaną historią. Kiedy więc zobaczyłam najnowszą powieść Stevena Rowleya ora...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Pozostałe recenzje @toptangram

Jedziemy z matką na północ
Jedziemy z matką na północ

Karin Smirnoff "Jedziemy z matką na północ", przełożyła Agata Teperek, W "Jedziemy z matką na północ", drugiej części sagi rodziny kippów nadal nad wszystkimi bohateram...

Recenzja książki Jedziemy z matką na północ
Pojechałam do brata na południe
Pojechałam do brata na południe

Karin Smirnoff "Pojechałam do brata na południe", przełożyła Agata Teperek, Sięgając po pierwszy tom sagi rodziny Kippów bądź też kippów, bo do interpunkcji i wielkich ...

Recenzja książki Pojechałam do brata na południe

Nowe recenzje

Trzcinowisko
Recenzja
@zmiloscidom...:

✨️ „Dopiero gdy obaj stanęli nadciąłem nastolatki, zobaczył ich twarze. I uświadamia sobie, że nie ma do kogo zwrócić s...

Recenzja książki Trzcinowisko
Dumka na dwa koty
Recenzja
@zmiloscidom...:

✨️ „Pierwsze miłości są wyjątkowe, ale nie zawsze okazują się tymi na całe życie”. Aż trudno uwierzyć, że to już czwar...

Recenzja książki Dumka na dwa koty
Złudne nadzieje. Tom 2
Złudne nadzieje
@iza.81:

Książka "Złudne nadzieje" jest kontynuacją losów Natalii, Daniela i Adama. Przyznam, iż bardzo niecierpliwie wyczekiwał...

Recenzja książki Złudne nadzieje. Tom 2
© 2007 - 2024 nakanapie.pl