Do wszystkich chłopców, których kochałam recenzja

Niestety tym razem popełniłam błąd i najpierw obejrzałam film, a później dopiero zabrałam się za książkę. Przez to cały czas porównywałam sytuacje książkowe do tych przedstawionych w filmie, (które tak naprawdę w 99% się rózniły), więc nie bierzcie ze mnie przykładu..  Ale nie o filmie mowa! Fabuła bardzo ciekawa, lecz momentami nie podobał mi się luźny sposób pisania autorki. Na plus na pewno idą krótkie rodziały, które szybko się czyta i na pewno to przypadnie do gustu wielu czytelnikom. Tak jak nie przepadam za przekoloryzowanymi książkami ze szczęśliwym zakończeniem, to ta pozycja zagości na pewno na liście "Wartych polecenia". 

Pomimo luźnej, młodzieżowej historyjki, możemy dostrzec również przekaz akutorki, że w miłość nie polega na kontrolowaniu drugiej osoby, ale na podejmowaniu wspólnych decyzji, na interesowaniu się drugą osobą. A najważniejsze jest to, że przed prawdziwą miłością nie trzeba udawać i można być po prostu sobą.