Dogonić rozwiane marzenia recenzja

Dogonić rozwiane marzenia

Autor: @Darcy ·3 minuty
2012-01-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Z lekkim przestrachem podchodziłam do tej pozycji, bo po innej powieści wydanej przez to wydawnictwo (Obudzić szczęście) nie wierzyłam, że jeszcze jakaś inna książka z tego gatunku stanie się lepsza, jednak myliłam się. Dogonić rozwiane marzenia zupełnie jak jej poprzedniczka dała mi chwilę wytchnienia od codziennych obowiązków, a także pasjonującą podróż przez poszczególne wątki z matką i córką - Cammy oraz Samanthą - które są jednocześnie narratorkami opowieści oraz głównymi bohaterkami.

Cammy i Samantha to matka i córka, a także zdawać by się mogło zupełnie obce dla siebie osoby. Od czasu, gdy Cammy dowiedziała się, że jest adoptowana odseparowała się od rodziny, wdała się w podejrzane towarzystwo, a zarazem poczuła dławiącą potrzebę poznania, kim jest jej biologiczna matka. Jak często rzecz ma się w tego typu opowieściach, matka dziewczyny cierpiała, bo niedość, że nie potrafiła pomóc dziecku, to musiała zmierzyć się z poczuciem winy oraz bezdradności. O ile na samym początku byłam pewna, w jaki sposób skończy się powieść, a raczej starałam się założyć koncepcję, to po przewróceniu ostatniej strony doznałam uczucia klęski i podziwu dla autorki, ponieważ potrafiła opowiedzieć tę historię w taki sposób, aby czytelnik w pewnym stopniu snuł przypuszczenia, które w rozwiązniu akcji okazują się mylnymi.

"Świat się zmienia, więc z innymi pieszymi przechodzę na drugą stronę i myślę sobie, że właśnie tak się dzieje. W taki sposób zostawiasz swoje życie i zaczynasz nowe."

Niezmiernie podobał mi się sposób, w jaki Elisabeth Flock dopuszczała do głosu obie bohaterki. I Samatha, i Cammy mogą pokazać oblicze swojego życia, bo pomimo iż są w jednym domu, spoglądają na siebie codziennie, to każda z nich zdaje się być kontrastową postacią do tej drugiej. Dziennik prowadzony przez Cammy sprawia, że czytelnik ma możliwość wejrzenia we wrażliwą duszę dziewczyny, jaka mimo że ukryta pod pozorami, jakie stwarza adpotowane dziecko, jest niesamowicie otwarta. Nieraz wzruszałam się, kiedy miałam przed oczyma sceny rozczarowania przeżywane przez dziewczynkę, czułam jej bezsilność, a także złość na męża adopcyjnej matki, iż zdecydował się w tak pochopny sposób przekazać dziecku prawdę. Z kolei, kiedy spoglądałam na obraz sytuacji zarysowany przez Samathę, doznawałam wrażenia, iż kobieta ocenia sytuację stoicko, tak odmiennie od buntowniczej uczuciowości nastolatki. Właśnie dzięki temu podziałowi na narrację dziewczyny oraz matki - dwóch drogich sobie osób - jestem w stanie poznać idee, jakie nimi kierowały.

Książka pt. Dogonić rozwiane marzenia sprawiła, że zaczęłam snuć głębokie refleksje nad słowami, bo skoro jedna wzmianka, jedna wygłoszona wzburzonym głosem fraza, może sprawić, że wszystkie nadzieje na przyszłe, szczęśliwe zdawać by się mogło, życie przekreślają sie, to czy należy brać wszystko, jakby to była najszczersza prawda. Niekiedy zastanawiam się, w jaki sposób zakończyłaby się opowieść o Cammy i Samathcie, gdyby los ułożył im inny początek, gdyby pewne słowa nie wypłynęły na powierzchnię, a dzieje potoczyły się monotonnym rytmem. Czy dłuższy okres milczenia sprawiłby, iż córka potrafiłaby wybaczyć matce, że ukrywała przez nią prawdę o pochodzeniu? Czy może byłaby rozgoryczona? - tu zamyka się błędne koło.

Reasumując, polecam powieść Elisabeth Flock każdemu. Ta książka, prowadzona lekką narracją, dotyka ważnych problemów życiowych, ale zmusza czytelnika nie do biernego obserwowania rozwoju wydarzeń, lecz czynnego w nich uczestnictwa. Wielokrotnie pogrążałam się w głębokiej zadumie, rozmyślając nad postaciami przedstawionymi w utworze. Uważam zatem, iż utwór, który potrafił wywołać w czytelniku tak dalece idące zainteresowanie fabułą, jest godny polecenia i dlatego jestem w stanie rzec śmiało, że Dogonić rozwiane marzenia jest warte przeczytania, a to, w jaki sposób osoba czytająca odbierze dzieło, zależy tylko i wyłącznie od wrażliwości oraz wieku, co sprawia, że książki nie da się uchwycić w jedyne i słuszne słowa, bowiem każdy oceni ją w odmienny sposób.

Recenzję opublikowałam również na: recenzje-powiesci.blogspot.com
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dogonić rozwiane marzenia
2 wydania
Dogonić rozwiane marzenia
Elizabeth Flock
8.3/10
Seria: New York Times Bestselling Authors: Powieść psychologiczna

Poruszająca opowieść o tym, jak trudną sztuką jest pogodzenie się z losem, którego czasami nie sposób zmienić... Każdy dzień Samanthy Friedman jest taki sam. Kiedyś niezależna i odnosząca sukcesy, dz...

Komentarze
Dogonić rozwiane marzenia
2 wydania
Dogonić rozwiane marzenia
Elizabeth Flock
8.3/10
Seria: New York Times Bestselling Authors: Powieść psychologiczna
Poruszająca opowieść o tym, jak trudną sztuką jest pogodzenie się z losem, którego czasami nie sposób zmienić... Każdy dzień Samanthy Friedman jest taki sam. Kiedyś niezależna i odnosząca sukcesy, dz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Czy zdarza ci się, że masz ochotę uciec od swojego życia? (…) czy kiedykolwiek przychodzi ci do głowy, że życie nie jest takie, jak to planowałaś? Czy pragnęłaś czegoś, czegokolwiek, co by cię przebu...

@magda87 @magda87

Elizabeth Flock karierę dziennikarską rozpoczęła od pisania tekstów do magazynów„Time” i „People”, które były często publikowane na pierwszych stronach. Pracowała również dla jednej ze stacji kablow...

@Perzka @Perzka

Pozostałe recenzje @Darcy

Skarb Atlantów
Kronika prawdy...

Do zdecydowania się na przeczytanie powieści Agnieszki Stelemarczyk z cyklu Kroniki Archeo, pt. Klątwa złotego smoka, przywiodło mnie w pewnym stopniu piękne wydanie ksi...

Recenzja książki Skarb Atlantów
Juniper Berry i tajemnicze drzewo
Sens marzeń...

Czym jest szczęście? Czy szczęście zależne jest od punktu patrzenia? A może przybiera dokładnie te same barwy, lecz w różnych odcieniach? Juniper Berry jest córką sławne...

Recenzja książki Juniper Berry i tajemnicze drzewo

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
Wzgórze psów
Recenzja książki "Wzgórze psów" Jakuba Żulczyka
@natala.char...:

Jakub Żulczyk w Wzgórzu psów zabiera czytelników na mroczną podróż do małego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, ...

Recenzja książki Wzgórze psów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl