Dom płomienia i cienia recenzja

Dom płomienia i cienia

Autor: @feyra.rhys ·3 minuty
2024-04-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Przyznam się szczerze, że czytanie serii Księżycowe Miasto było dla mnie ciężkie, ale nie ze względu, że nie było flow z książką i bohaterami (co to to nie!), tylko przez grubość tomów. Jednak gdy dowiedziałam się, że będzie wydana trzecia część jakoś szybciej poszło mi dokończenie czytania drugiej części. A trzecia część to już istny smaczek!

"Zanim tu przybyła, Ruhn nazwał ją królową. I po raz pierwszy w życiu, idąc przez to morze śmierci uniosła głowę odrobinę wyżej. Jakby z jej ramion spływał królewski płaszcz; ciągnący się za nią tren gwiezdnego światła. Jakby miała na głowie koronę prowadzącą ją przez mrok."

Kto czytał "Dom nieba i oddechu" wie jak się zakończył - Hunt, Ruhn i Baksjan trafili do niewoli Asteri, a Bryce zniknęła przenosząc się do innego świata po upragnioną pomoc dla swoich bliskich i dla innych ludzi żyjących na Migdardzie. W "Dom płomienia i cienia" okazuje się, że Bryce nie trafia na upragniony Hel, a do krainy, w której żyją Fae wysokiego rodu, rodu. Ci Fae to prawdopodobnie potomkowie jej przodków. Tam powoli odkrywa przeszłość, to co stało się tysiące lat temu i co prawdopodobnie pomoże jej zrozumieć czym kierują się Asterii w podbojach świata. Szukając pomocy znalazła inny świat, jednak wie, że musi wrócić na Midgard i pokonać Asteri. Jak myślicie czy bohaterowie Księżycowego Miasta w końcu osiągają swój upragniony cel i pokonują Asteri? A może nie da się ich pokonać i trzeba żyć tak jak im każą?

To zdecydowanie moja ulubiona część Księżycowego Miasta, tzn. od początku seria mi się podobała i bohaterowie również, ale ta część jest boska. I jeszcze to, że Bryce trafiła do świata z Dworów. Jak dotarło do mnie, że to takie jakby hm.. połączenie serii (bo jedna wnika w drugą), to uh.. cudo! Akurat Dwory to nie była ta najbardziej przeze mnie lubiana z serii autorki (tak, mój nick to połączenie imion z Dworów), bo wolę Szklany Tron i jakże przecudowną i równie wkurzającą Aelin, ale i tak było takie: "aaaa! Ale fajnie!". Wiadomo, że autorka nie mogła połączyć Bryce i Aelin w jednej książce, bo już po paru stronach wszystko by wybuchło za ich sprawą i książka za szybko by się skończyła. Jednak to połączenie, gdzie pojawia się Rhysand, Nesta i cudowny Azriel było boskim zabiegiem autorki. Oczywiście są tu też inne aspekty "fajności" tej części. Ci co czekali z utęsknieniem na kontynuację części drugiej na pewno się nie zawiodą. Sama po drugiej części, która się wręcz urwała miałam takie: ale, że co? gdzie reszta??? To czekanie, aż dowiemy się czy Bryce wróci z armią Hel czy jednak nie było straszne. Jednak ja dla mnie autorka rekompensuje nam te oczekiwania tym połączeniem KM z Dworami. Przynajmniej tak jest dla mnie. Podoba mi się fabuła (wiadomo!), bohaterowie, o każdy na swój indywidualny sposób jest ciekawą i oryginalną postacią. Wiadomo, że najbardziej lubię Hunta i Bryce, ale nie da się nie lubić Tariona, Ruhna czy nawet Baksjana. Mimo, że ciężko czytało mi się tak grube tomiszcze jakim jest trzeci tom, jednak nie poddawałam się i w domu nie odrywałam się od tego tomu - fabuła tak pochłania, a w pociągu nie mogłam oderwać się od ebooka. Byłam bardzo zdeterminowana żeby wiedzieć co się wydarzy w każdym kolejnym rozdziale, bo za każdym razem gdy jeden się kończył to czułam niedosyt i musiałam koniecznie zacząć drugi, a potem następny i następny. Trzeba dodać, że w tym tomie zostają wyjaśnione wszystkie wątpliwości i zagadki.
Podsumowując: jeżeli kochanie fantastykę tak jak ja, czytajcie książki Sarah J. Maas, bo warto, ona zabierze Was do takich światów, takich miejsc, gdzie nigdy Wasza wyobraźnia by Was nie zabrała.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-20
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dom płomienia i cienia
Dom płomienia i cienia
Sarah J. Maas
8/10
Cykl: Księżycowe miasto, tom 3

Oszałamiający, trzeci tom pełnej akcji serii Księżycowe miasto! Bryce Quinlan nigdy nie spodziewała się zobaczyć świata innego niż Midgard, a teraz jedyne, czego pragnie, to tam powrócić. W Midgar...

Komentarze
Dom płomienia i cienia
Dom płomienia i cienia
Sarah J. Maas
8/10
Cykl: Księżycowe miasto, tom 3
Oszałamiający, trzeci tom pełnej akcji serii Księżycowe miasto! Bryce Quinlan nigdy nie spodziewała się zobaczyć świata innego niż Midgard, a teraz jedyne, czego pragnie, to tam powrócić. W Midgar...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie da się ukryć, że twórczość Sarah J. Maas należy do moich ulubionych i kiedy tylko mogę i pojawia się nowa książka, wiem, że nie ma takiej siły, któryby mnie powstrzymała przed lekturą. „Dom płomi...

@snieznooka @snieznooka

Pozostałe recenzje @feyra.rhys

Zbrodnia i magia
Zbrodnia i magia

Jak cudownie było móc zostać patronem kolejnej świetnej książki Katarzyny Wierzbickiej "Zbrodnia i magia." Uwielbiam świat, który stworzyła autorka, świat iskier. Dla mn...

Recenzja książki Zbrodnia i magia
Cmentarz zagubionych dusz
Cmentarz zagubionych dusz

Muszę Wam przyznać szczerze, że czekałam z niecierpliwością na drugi tom z cyklu Cmentarze osobliwości autorstwa Pauliny Hendel. Ostatnimi czasy jestem trochę na bakier ...

Recenzja książki Cmentarz zagubionych dusz

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie