Nieśmiertelni recenzja

Bardzo lubię sięgać po książki, których opis niewiele mi mówi, a które dzięki temu bardzo pozytywnie mnie zaskakują. Tak było z "Nieśmiertelnymi" Klaudii Zacharskiej, polskiej zdolnej autorki młodego pokolenia, która ma już na swoim koncie kilka powieści i opowiadań. Z opisu, który możemy przeczytać z tyłu okładki, dowiadujemy się jedynie, że umysł Neli, która dołącza do zespołu muzycznego prowadzonego przez nauczycielkę z pasją - Agatę, zamieszkuje nieśmiertelna istota, dla której Nela jest wyłącznie środkiem do celu. Narzędziem, które zostanie unicestwione, gdy spełni swoją rolę. Tylko tyle i aż tyle. Już sam opis jest wystarczający, aby zaciekawić czytelnika, bo zapowiada niezwykle pomysłową opowieść. I od razu w głowie pojawia się mnóstwo pytań. Kim są tytułowi nieśmiertelni? Czego chce istota zajmująca umysł dziewczynki? I co się stanie, kiedy zrealizuje swoje zamierzenia? W trakcie lektury pojawia się szereg kolejnych pytań, na które odpowiedzi otrzymujemy stopniowo, dzięki czemu lektura stale trzyma nas w napięciu i nie można się od niej oderwać.

Jestem zachwycona tą powieścią. Już sam pomysł na fabułę jest nietuzinkowy i zdecydowanie ma potencjał. Trochę się bałam, czy ów potencjał nie zostanie zmarnowany, ale nie, autorka wyciągnęła z niego wszystko, co tylko wyciągnąć się dało. I zrobiła to dobrze. Całość jest spójna, wszystko trzyma się kupy, do tego zakończenie jest dokładnie takie jak lubię. Spina wszystkie do tej pory porozrzucane wątki, odpowiada na pytania i wyjaśnia wszystkie wątpliwe kwestie. Ciężko jest mi natomiast zaklasyfikować powieść do jednego gatunku. Siadając do lektury sądziłam, że mam do czynienia z powieścią z pogranicza fantasy i horroru. I faktycznie tak jest, ale to nie jest wszystko. Są w niej wątki obyczajowe, nieco młodzieżowe nawet, bo powieść zwraca uwagę na problemy młodych ludzi, głównie te związane z rówieśniczą akceptacją, samotnością wśród ludzi, brakiem zrozumienia ze strony zarówno kolegów, jak i najbliższych osób. Trochę jest to również thriller, który wyróżnia mroczny, nieco duszny klimat, napięcie, które nie opuszcza czytelnika nawet przez moment, podobnie jak nierealność, niepewność i tajemniczość, które również stale mu towarzyszą. Ta nierealność i ciągła niepewność potęgują z kolei narastające poczucie grozy.

"Nieśmiertelni" to wielowątkowa, wielopłaszczyznowa, kunsztownie skonstruowana powieść, w której zaciera się granica między światem rzeczywistym a fantastycznym. Oprócz świetnie podanych płaszczyzn realistycznej i fantastycznej, mamy w książce również płaszczyznę psychologiczną, która wyraża się w emocjach, myślach i opisach przeżyć wewnętrznych bohaterów. Sporo miejsca poświęca autorka psychologii postaci, dzięki czemu nie tylko możemy poznać je całkiem dobrze, nie tylko mocno się do nich przywiązać, ale też przeżywać wszystko to, co staje się ich udziałem. A są to bardzo różne doświadczenia, włącznie z tymi nasiąkniętymi brutalnością. Ta opowieść to jedna wielka emocja, która silnie działa na czytelnika. Tym silniej, że jej bohaterką jest trzynastoletnia dziewczynka. Bardzo bystra, nad wiek dojrzała, imponująca niezłomnością i wrażliwością. Nela wie, że przyjaciółka, którą ma w głowie nie jest niczym normalnym. Z jednej strony dobrze jest mieć kogoś, z kim można pogadać, z drugiej przytłaczające jest uczucie bezradności w sytuacji, w której nikt nie wierzy w twoją historię. Nela jest nieśmiała, wycofana, staje się też z biegiem czasu coraz bardziej zastraszona. Tak naprawdę pierwszą osobą, która nie zbywa Neli i pragnie jej pomóc jest nauczycielka. Agata jest osobą empatyczną, pomocną, lubianą przez uczniów. I to ona właśnie, w końcu nie uznaje dziewczynki za szaloną, być może zmagającą się z chorobą psychiczną. Traktuje ją poważnie, poświęca jej uwagę, wyciąga pomocną dłoń i oferuje swoje serce. To jest kolejny plus tej książki. Pokazuje, że na świecie nadal istnieją dobrzy ludzie, którzy pomogą bezinteresownie, nie oczekując niczego w zamian.

Autorka stawia swoich bohaterów przed trudnymi wyborami, a decyzje, które podejmują, chociaż nie zawsze wydają się trafne, na pewno kosztują ich wiele wewnętrznych rozterek. Są rozdarci, popełniają błędy i uczą się na nich. To postaci z krwi i kości, które obdarza się sympatią lub antypatią, ale które z całą pewnością nie pozostawiają czytelnika obojętnym. Powieść wciąga od pierwszych stron, akcja jest dynamiczna, zaskakuje kierunek, w jakim rozwija się fabuła. To opowieść nie tylko o trudnej walce nastolatki z wrogiem, który jest częścią niej i zna wszystkie jej myśli, ale też o poświęceniu dla wielkiej, mrocznej miłości, która po drodze do celu zostawia krwawe ślady i nie spocznie, dopóki nie osiągnie swego, nawet jeśli cena za osiągnięcie celu będzie bardzo wysoka. Opowieść do tego bardzo klimatyczna, bo z dźwiękami saksofonu w tle i nie tylko.

"Nieśmiertelni" to książka, która pokazuje, że polska literatura fantastyczna ma się coraz lepiej. Dawno nie czytałam czegoś tak świeżego i oryginalnego. Serdecznie polecam 🧡