Drań recenzja



Każda książka która wpada mi w ręce jest dla mnie magiczna. Nie jest ważne czy to romans, dramat czy kryminał. Każda ale to każda ma w sobie coś co chcesz jak najszybciej odkryć.
Z tą książką miałam tak samo. Gdy zobaczyłam okładkę moje serce bardziej zabiło ale kluczowe były pierwsze zdania które wciągneły mnie jakby w odchłań.
Agent sił specjalnych ściga mężczyznę podejrzanego o zabójstwo prezydenta i kobietę, która to ukrywa. Hubert Karling i jego żona Danka, próbują nie tylko przeżyć, ale też oczyścić swoje imię. Jest też Wiktor, który po postrzeleniu w głowę nie pamięta nic, a jedyną osobą, z którą łączy przeszłość jest Zadra. Mężczyzna, który zabrał mu wszystko, nawet wspomnienia o swojej wielkiej miłości.
"Drania" wypadało by czytać po zapoznaniu się ze "Ściganym" i "Trylogią autorską" ponieważ te historie w jakiś sposób się łączą ze sobą , najbardziej następstwem wydarzeń. Jednak mogę zaznaczyć , że nie czytając tych dwóch powieści jak najbardziej odnajdziecie się czytają fabułę "Drania"
Jestem oczarowana w jaki sposób Pani Kasia odnalazła się w ostrzejszym wydaniu. Po przeczytaniu tej książki widać , że autorka lepiej czuje się w kryminale i sensacji. Za to naprawdę duży plus. Niby książka zawiera dość dużą strefę brutalności, znęcania się i psychologicznego terroru na kobiecie ale jest to przedstawione w sposób "smaczny" nie przesadzony.
Ale mogę jedynie zapytać. Co tu się porobiło?... Jest dwóch samców alfa w jednej książce? Wiktor i Hubert - niby różni ale jednak bardzo do siebie podobni...Ale na tym nie kończmy bo jest jeszcze Jan Zadra którego każdy chciałby zabić gołymi rękami to jednak jemu przypada rola w której uwielbia psychologiczny terror i znęcanie się nad innymi osobami. W tej postaci nie znajdziesz 1% człowieczeństwa. Jest jeszcze kobieta Danka która pokazuje ile możesz zrobić dla miłości i ile wytrzymać w najgorszych momentach swojego życia.
"Drań" to pełna dramatów i mroku powieść o walce o życie, poświęceniu, tajemnicach, wystawionej na próbę przyjaźni, zaufaniu, różnych odcieniach zła. Czy Wiktor odzyska wspomnienia? Czy dane mu będzie kochać? I czy w ogóle Drań potrafi kochać? Koniecznie sprawdźcie! Mnie marzy się ciąg dalszy...