Kim naprawdę jestem? recenzja

Droga do samopoznania bywa trudna

Autor: @sylwiacegiela ·4 minuty
2023-12-12
Skomentuj
14 Polubień
„Kim naprawdę jestem?” – te proste z pozoru pytanie zadawane ot tak dla hecy milionom ludzi nastręcza wiele problemów głównej bohaterce powieści psychologicznej Celiny Walasik. Autorka z niezwykłą lekkością opowiada perypetie Oliwii odnoszącej sukcesy zawodowe matce dwójki nastoletnich dzieci oraz żonie Adama. W sferze prywatnej kobieta jednak już nie radzi sobie tak dobrze. Owładnięta perfekcjonizmem i pracoholizmem nagle za sprawą nieoczekiwanego wypadku musi się zatrzymać. Jest to dla niej tragedia będąca jednocześnie oczyszczeniem. Odkryła, jak wiele ją ominęło. Uświadamia sobie, że nie ma potrzeby bycia „naj”. Wystarczy być „wystarczającą”. Jest bowiem coś ważniejszego niż własne ego karmione nieustannie i zachłannie dzięki kolejnym osiągnięciom oraz obezwładniającą potrzebą pochwał od ludzi, na których tak naprawdę jej nie zależy. Tych zalet mentalnej podróży jest o wiele więcej.


A wszystko to za sprawą Adama. To dzięki niemu staje pod presją. Mężczyzna wymusza bowiem na kobiecie wyjazd do miejsca, gdzie oboje mają zaznać spokoju. Wyruszają na kilkudniowe wakacje do górskiej miejscowości oddalonej od miejskiego zgiełku, aby na nowo poukładać sobie priorytety. Ten krótki pobyt przeradza się jednak dla Oliwii w kilkumiesięczną rozłąkę z rodziną. To jest czas, kiedy postanawia odnaleźć siebie. Co wyniknie z tej przygody? Czy energiczna i trochę władcza z natury kobieta pozwoli sobie na odpuszczenie? Jaką rolę w jej życiu odegrają Inga i Karol? Czy uda się na nowo poukładać rodzinne szczęście?

Celina Walasik zaprasza czytelnika nie tylko do poznania fabularnej historii współczesnej kobiety sukcesu, ale też wręcz zmusza do podróży w głąb siebie. Do spojrzenia z dystansem na swoje życie. Do uznania sukcesu, poczucia sprawczości oraz zaakceptowania porażek czy faktu, że inni też potrafią ją zastąpić w prostych obowiązkach domowych. Obnaża wszystkie słabości, pozwala przejść całą drogę od żalu po euforię nad odkryciem własnego jestestwa. Zwraca uwagę na najdrobniejsze aspekty ludzkiego życia kobiety jako matki, żony i pracownika.

Zachęca, a nawet inspiruje do zmian nie tylko w swoim życiu, ale też w życiu najbliższych. Nie narzuca priorytetów, ale pomaga je poukładać. Zapraszam do dojrzałej refleksji bez krytyki, upominania się czy reszty świata. Drogą do pełni szczęścia jest zrozumienie siebie, swoich potrzeb oraz, co najważniejsze, aktywne słuchanie tego, co podpowiada umysł oraz życzliwe nam osoby. Uświadamia, że – jako istoty myślące – mamy wybór. Tylko od nas zależy, czy wybierzemy drogę przeszłości czy przyszłości i jak daleko posuniemy się w słuchaniu wewnętrznego krytyka próbującego odwieść nas od obranych celów. Autorka chce, aby kobieta skupiała się na pozytywnych cechach swojej osobowości. Zaakceptowała słabości, nauczyła się żyć z lękiem. Przepracowała traumy uznawane niegdyś za porażki i wyciągnęła z nich wnioski dla siebie.

Podczas lektury książki czytelnik przejdzie wewnętrzną podróż do przeszłości, która ma znaczący wpływ na teraźniejszość. Od niej zależy większość wyborów. Jednak, bogaci w wiedzę samopoznania, mamy już świadomość wyboru. Jeśli wejdziemy na drogę złości, rozpamiętywania, samobiczowania, nigdy nie będziemy mogli wybaczyć błędów sobie i najbliższym. Jednak gdy zaczniemy od akceptacji, zrozumienia siebie oraz najbliższych, poznamy ich motywacje do działania, możemy jeszcze uratować siebie, swoje relacje. Kluczem do wszystkiego jest wybaczanie oraz wsłuchiwanie się, zadawanie pytań, bliskość. W przeciwnym razie wypracowane relacje zostaną zaniedbane. Ta umiejętność ratuje więc nas wszystkich przez autodestrukcją. Jeśli jednak to już się stanie, będziemy umieli poradzić sobie w tej sytuacji. Znajdziemy sposób na odzyskanie zaufania dzięki poznaniu własnej tożsamości oraz podążaniu właściwie obraną drogą ku samorealizacji.

Trzeba więc zacząć interpretować fakty oraz zasłyszane słowa na własną korzyść, aby mózg odbierał jedynie pozytywne emocje. Ten proces programowania siebie trwa niezwykle długo. Wymaga czasu, czasu na żal, żałobę, ale też na całkowite odcięcie się od tego, co było. Poleje się wewnętrzna krew, ale nikt za nas tego nie zrobi. Transformacja zadzieje się na naszych oczach, będzie pełna bólu i braku zrozumienia procesów myślowych, ale się wydarzy. Tylko pozwólmy na jej początek.

Zacznijmy więc dokonywać właściwych wyborów, na nowo układać priorytety. Tylko tak ocalimy najważniejsze aspekty naszego życia prywatnego. To od niego powinno się zacząć układać całą świadomość siebie. Jeśli zaczniemy myśleć pozytywnie, nagle cała reszta zyska zupełnie nowy wymiar. Opanujemy gniew, lęk, zazdrość. Zaczniemy drogę ku własnemu szczęściu. Nakarmimy wewnętrzne dziecko innymi ważniejszymi celami. Odnajdziemy radość w najmniejszych rzeczach, sytuacjach oraz napotkanych ludziach. Zaczniemy odkrywać w sobie pasję, nowe zainteresowania, możliwości, talenty.

Ta książka to nic innego jak przewodnik duchowy wspierający w działaniu. Dzięki niemu podróż w nieznane rejony naszego umysłu stanie się łatwiejsza, a wszelkie zmiany zostaną zauważone niemal natychmiast. Początki bywają trudne, ale warto zawalczyć o harmonię i szczęście.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-11
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kim naprawdę jestem?
Kim naprawdę jestem?
Celina Walasik
10/10

W pełnym emocji i inspiracji poradniku w formie niezwykle wciągającej powieści poznajemy Oliwę – ambitną i silną kobietę, która próbuje pogodzić walkę o sukces w pracy z rolą matki i żony. Z każdym d...

Komentarze
Kim naprawdę jestem?
Kim naprawdę jestem?
Celina Walasik
10/10
W pełnym emocji i inspiracji poradniku w formie niezwykle wciągającej powieści poznajemy Oliwę – ambitną i silną kobietę, która próbuje pogodzić walkę o sukces w pracy z rolą matki i żony. Z każdym d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @sylwiacegiela

Wenecja. Oblicza miasta na wodzie
Wenecja. Miasto, któremu się powodzi

Wenecja, jakiej nie znamy. Taki wizerunek miasta przedstawiają nam Beata i Paweł Pomykalscy w swoim najnowszym, niezwykłym przewodniku. Dowiemy się z niego rzeczy, o któ...

Recenzja książki Wenecja. Oblicza miasta na wodzie
Przepraszam, bo ja pierwszy raz...
Sanatorianie w natarciu, czyli kurację czas zacząć

Jak to jest nie czuć się dobrze w danym miejscu i z pewnymi ludźmi? Pewnie nie jeden raz spotkaliście się z takiej sytuacji z niepewnością, lękiem. Zdarzyło się wam krzy...

Recenzja książki Przepraszam, bo ja pierwszy raz...

Nowe recenzje

Bez przebaczenia
Bez przebaczenia
@iza.81:

"Bez przebaczenia" jest drugim tomem seriiHarde babki. Tym razem Sylwia Kubik przeprowadzi nas przez meandry walk MMA. ...

Recenzja książki Bez przebaczenia
Noce aż po wieczność
Recenzja
@aleksandra390:

Tytuł : Noce aż po wieczność Autor : Małgorzata Wilk Wydawnictwo Prószyński i S-ka Data premiery : 12.03.2024r #współpr...

Recenzja książki Noce aż po wieczność
Ludzie bez dusz
Ludzie bez dusz
@guzemilia2:

Czy was też macie tak czasami, że w danym gatunku, żeby was coś zachwyciło, to potrzebujecie bardzo wiele? U mnie jeśl...

Recenzja książki Ludzie bez dusz
© 2007 - 2024 nakanapie.pl