Ania ze Złotego Brzegu recenzja

Dzieci rosną i zaczynają mieć tajemnice.

Autor: @Anna_Natanna ·2 minuty
2020-06-10
2 komentarze
7 Polubień
Mój podstawowy, ukochany, komplet to trzy książki w twardych okładkach, zawierające po dwa tomy, wydane przez wydawnictwo Nasza Księgarnia w latach od 1971do 1973.
Nie zawiera on niestety dwu tomów, a mianowicie "Ani ze Złotego Brzegu" i "Ani z Szumiących Topoli", o których dowiedziałam się znacznie później i dlatego ich nie czytałam. Po prostu minął na nie czas.I tak by pewno zostało, gdyby nie pewne wyzwanie czytelnicze. Jednym z etapów wyzwania miał być autor naszego z dzieciństwa . Zastanawiałam się, zastanawiałam, nawet zaczęłam czytać "Emilka dojrzewa " tej samej autorki, ale jakoś mi nie szło i wtedy mój wzrok szczęśliwie się zatrzymał na tym tomiku wydanym przez Naszą Księgarnię w 1989 roku, ale już niestety bez takiej staranności jaka towarzyszyła poprzednim wydaniom. Ale dzięki niemu powróciłam na Wyspę Księcia Edwarda, tym razem do Glen, w którym mieszkają Ania i Gilbert. Wróciłam, by wejść na chwilę w życie tej rodziny. Jest w niej piątka dzieci, z których czwórka przyszła na świat już w domu nazwanym przez Anię Złotym Brzegiem, i właśnie powiększa się o szóste - Bertę Marillę, nazywaną Rillą. Rozkoszuję się stworzonym przez bohaterkę i jej pomoc domową klimatem Złotego Brzegu, w którym pachnie ciastem i chlebem pieczonym przez Zuzannę, traktowaną tam nie jak służąca, lecz jak domownik. Rozkoszuję się również ciepłem domowego ogniska, gdzie wszyscy się kochają i starają się jak mogą życzliwie traktować nawet niezbyt mile widzianą, a wiecznie niezadowoloną i zrzędną ciotkę Gilberta, Marię Blythe. Przyglądam się, jak dorastają dzieci Ani, jak się zmieniają z wiekiem, jak przeżywają różne smutki i radości, jakie zawierają znajomości i czego doświadczają w związku z wchodzeniem w świat szkoły i nowych znajomych. Złoty Brzeg to oaza radości i miłości (czasem zakłócanych troskami i smutkami, jak to w życiu bywa), w której jest miejsce również dla ulubieńców domowników: kota Odrobinka i kosa powracającego tu co roku. Przysłuchuję się plotkom i ploteczkom rozsiewanym przez krąg znajomych pań, głównie dotyczących żywotnych spraw społeczności - czyli tego, kto umarł, kto się urodził i jaka para ma się ku sobie, a jaka się zaręczyła. Przeżywam również z Anią jej smutek wynikający z chwilowego zwątpienia w miłość wiecznie zapracowanego męża.
Z dużą przyjemnością przeczytałam kolejną książkę o Ani napisaną przez Lucy Maud Montgomery i zapraszam wszystkie osoby o romantycznej duszy do odwiedzenia Złotego Brzegu w Glen na Wyspie Księcia Edwarda.

Moja ocena:

× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ania ze Złotego Brzegu
17 wydań
Ania ze Złotego Brzegu
Lucy Maud Montgomery
7.9/10
Cykl: Ania z Zielonego Wzgórza, tom 6

Ania jest przykładną żoną i matką pięciorga dzieci. Niestety, sielankowy nastrój zostaje zmącony, gdy do Złotego Brzegu przyjeżdża irytująca ciotka Gilberta. Nikt nie podejrzewa, że to dopiero począte...

Komentarze
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
To wspaniała seria, która daje radość. Nawet w dorosłości.
× 1
@zuszka60
@zuszka60 · ponad 4 lata temu
Z całej serii jedynie „Ania z Zielonego Wzgórza” wzbudziła we mnie najwięcej emocji. Moja ukochana książka z dzieciństwa. Kolejne tomy już nie wciągnęły mnie tak bardzo jak pierwszy.
Ania ze Złotego Brzegu
17 wydań
Ania ze Złotego Brzegu
Lucy Maud Montgomery
7.9/10
Cykl: Ania z Zielonego Wzgórza, tom 6
Ania jest przykładną żoną i matką pięciorga dzieci. Niestety, sielankowy nastrój zostaje zmącony, gdy do Złotego Brzegu przyjeżdża irytująca ciotka Gilberta. Nikt nie podejrzewa, że to dopiero począte...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Szósty tom ukazuje nam, jak mocno zmienili się bohaterowie. Gilbert stał się poważanym lekarzem, na którego zawsze można polegać. Ania wspaniałą matką, niedopuszczającą, by stała się krzywda któremuś...

@anetakul92 @anetakul92

Pozostałe recenzje @Anna_Natanna

Sen o okapi
Lektura, która może poprawić nastrój.

Często z tą książką Mariany Leky spotykałam się w internecie i za każdym razem czytałam o tym jaka to świetna lektura. Toteż ucieszyłam się, gdy zobaczyłam ją w swojej b...

Recenzja książki Sen o okapi
Dziewczyna o zielonych oczach
Dojrzewanie do samodzielności.

" Najsympatyczniejszych mężczyzn znajduje się w książkach - fascynujących, skomplikowanych, romantycznych, takich, których uwielbiam najbardziej". Caithlen, której uda...

Recenzja książki Dziewczyna o zielonych oczach

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri