Dasz radę Marcelko recenzja

Dziecięce problemy, niezupełnie takie malutkie...

Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2022-07-02
Skomentuj
24 Polubienia
"Dasz radę Marcelko" to bardzo pouczająca historia. Moje wnuki pokochały te dziewczynkę i czytała im tę opowieść kilka razy, teraz szukamy dalszych jej części, sądząc po tej z pewnością będą równie świetne nie tylko dla dzieci.
Marcelka po wypadku powoli dochodzi do siebie. Już nie jeździ na wózku inwalidzkim, ale nadal ma rehabilitację i musi ostrożnie chodzić podpierając się kulą. Właśnie to jej tymczasowe inwalidztwo jest dla niej bardzo trudnym problemem w szkole. Mimo tego, że jest bardzo dzielną dziewczynką spotykają ją szykany ze strony jednej z koleżanek z klasy. Nikola wiedzie prym wśród rówieśników i wszyscy boja się jej narazić, więc nikt nie staje w obronie Marcelki. A Nikola pozwala sobie na robienie coraz większych złośliwości. Wie, że nikt jej nie powstrzyma a Marcelka nie poskarży się nikomu...
Dzieci zawsze potrafiły mówić prawdę i często bardzo w dosłowny sposób, gdy ktoś jest gruby to tak go nazywają i potrafią wyśmiewać się z innych. Sama pamiętam jak inne dzieci wyśmiewały się ze mnie, że nie mieszka z nami tata...
Takie psychiczne znęcanie się może nie jest gorsze od fizycznego, ale równie dokuczliwe.
Dziwną sprawą wydaje się w takich sprawach bierne zachowanie nauczycieli, niby mają wszystko pod kontrolą, są dyżury na korytarzach, ale w mojej szkole też obecnie zdarzają się takie przypadki terroru jak w starszych klasach czy w liceach. Wiem to od swoich wnuków, bo również miały swoje problemy w szkole, lecz gdy przyszły z tym do mnie, to udało się zlikwidować konflikty. I bardzo mnie cieszył fakt, że bardziej dzieci zaufały mnie niż swoim rodzicom.
Marcelka zawsze marzyła o piesku, lecz gdy ciocia z wujkiem przywieźli znalezionego szczeniaka, mama nie zgodziła się, tłumacząc, że dziewczynka nie da rady sama opiekować się psem, bo to przecież są duże obowiązki. Jednak pan doktor podczas rehabilitacji wytłumaczył, że opieka nad pieskiem byłaby bardzo dobrym ćwiczeniem dla dziewczynki. W domu Marcelki pojawił się Rozrabiaka, czyli wymarzony piesek.

"Serce jej zamarło, straciła oddech, drżącą dłonią chwyciła kulę i pośpiesznie podreptała w stronę przedpokoju. A tymczasem, skądś spomiędzy nóg cioci i wujka, wyjrzał znajomy, łaciaty łepek z brązowymi, ufnymi oczkami."

Dziewczynka bardzo dobrze sobie radzi z opieką nad nim, ale gdy zobaczyła ich Nikola, to ponownie Marcelka stała się obiektem drwin i docinek. W końcu jednak znalazł się ktoś, kto postanowił ukrócić te wszystkie złośliwości Nikoli, bo w końcu mogło wydarzyć się coś bardzo złego.
Lektura tej krótkiej książeczki pozwala nam uzmysłowić sobie, że nawet małe dzieci mogą mieć różne problemy, a my bardzo często tego nie zauważamy.
Wydaje nam się, że wszystkie dzieci są miłe i grzeczne. Jednak niektóre z nich chcą rządzić i być w centrum zainteresowania nie zważając na to, że dokuczając innym dzieciom bardzo je krzywdzą. Gdy tego nie zrozumieją, to w przyszłości dalej będą tak traktować słabszych lub innych od siebie.
Czasem nawet wydawałoby się drobne przytyki czy uwagi mogą wyrządzać bardzo wiele szkód.
Bardzo pouczająca lektura nie tylko dla dzieci.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-02
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dasz radę Marcelko
Dasz radę Marcelko
Marcin Pałasz
9.5/10
Cykl: Marcelka, tom 1

Marcelka po wypadku chodzi o kuli i musi dużo ćwiczyć, żeby wyzdrowieć. Nie jest jej łatwo, tym bardziej że jej klasę zdominowały dwie dziewczyny, które dokuczają jej i się z niej wyśmiewają. Dziewcz...

Komentarze
Dasz radę Marcelko
Dasz radę Marcelko
Marcin Pałasz
9.5/10
Cykl: Marcelka, tom 1
Marcelka po wypadku chodzi o kuli i musi dużo ćwiczyć, żeby wyzdrowieć. Nie jest jej łatwo, tym bardziej że jej klasę zdominowały dwie dziewczyny, które dokuczają jej i się z niej wyśmiewają. Dziewcz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wydaje się, że przemoc, obojętnie fizyczna czy psychiczna, to domena młodzieży, a młodsze dzieci jej nie doznają, przynajmniej ze strony swoich rówieśników. Co jednak kiedy pozory mylą i nikt nie zauw...

@Kasia9 @Kasia9

Pozostałe recenzje @maciejek7

Nowe fikołki Pana Pierdziołki
Rymowanki, wyliczanki...

Książka "Nowe fikołki Pana Pierdziołki" składa się z dwóch części. Pierwsza, pod tytułem "Ence - pence", to zbiór znanych niemal wszystkim wyliczanek, które były nieodzo...

Recenzja książki Nowe fikołki Pana Pierdziołki
Drzewa
O czym szumią drzewa...

„Drzewa” to niezwykle emocjonująca lektura. Jednak nie jest to książka tylko o drzewach, chociaż można wywnioskować tak z tytułu. To po raz pierwszy wydany w Polsce zbió...

Recenzja książki Drzewa

Nowe recenzje

Echa nieodkupionych win
Echa nieodkupionych win
@ewus1703:

Zosia Miszczyk to młoda mama zmagająca się z trudną sytuacją finansową. Z bólem serca zostawia swoją małą córeczkę pod ...

Recenzja książki Echa nieodkupionych win
Warszawa to mój Nowy Jork
Książka, która długo boli
@ewus1703:

Młoda dziewczyna przenosi się do Warszawy z nadzieją na nowe życie. Wierzy, że u boku ukochanego zacznie wszystko od no...

Recenzja książki Warszawa to mój Nowy Jork
Signal
Bardzo udany debiut
@ewus1703:

Tego lata zdecydowanie stawiam na kryminały – to mój ulubiony gatunek, więc nie mogło ich zabraknąć również w mojej wak...

Recenzja książki Signal
© 2007 - 2025 nakanapie.pl