Trzecia część cyklu Rock Chick zatytułowana "Od pierwszego wejrzenia" już za mną. Premiera książki miała miejsce 30 września br., zatem już możecie szukać jej na półkach wydawnictwa Muza oraz w księgarniach. Trzecie odwiedziny w Denver w gronie niesamowicie odlotowych przyjaciół skupionych wokół księgarnio-kawiarni Fortnum sprawiły mi ogromną frajdę. Po raz kolejny pośród rockowych dziewcząt, ich facetów i znajomych poczułam się naprawdę mile widzianym gościem, któremu bez żadnych oporów opowiada się nawet najbardziej osobiste historie.
A to wszystko za sprawą Kristen Ashley - amerykańskiej pisarki, która ma niesamowitą łatwość opowiadania, umiejętność budowania napięcia oraz prosty, potoczny wręcz sposób przekazu, dzięki któremu tworzy swojską, niczym nie skrępowaną atmosferę swojej opowieści.
Tym razem w Fortnum niespodziewanie pojawia się kolejna pogubiona życiowo dziewczyna uwikłana w dość skomplikowaną znajomość z facetem z półświatka - Biilym Flynnem. To siostrzenica dobrze nam już znanego z poprzednich tomów Texa - mistrza kawowych napojów Roxi Logan. Bohaterka pragnie raz na zawsze uwolnić się od mężczyzny, który traktuje ją jak swoją własność i nie pozwala odejść. W rozwiązaniu sprawy ma jej pomóc właśnie wujek Tex. Jednak odkąd Roxi przekracza próg Fortnum, nawiązuje znajomość z rockowymi dziewczętami i wpada na Hanka Nathingale'a - miejscowego policjanta jej kłopoty stają się problemami wszystkich przyjaciół...
Aby rozwiązać sprawę Billego Flynna i uwolnić dziewczynę od "grząskiej" przeszłości z nim związanej potrzeba kontaktów, sprytu i zaangażowania wielu osób. Działający na granicy prawa przystojniacy od Lee Nathingale'a razem z policją Denver mają pełne ręce roboty. Akckja nabiera tempa, robi się coraz coraz bardziej niebezpiecznie, ale też coraz bardziej interesująco.
"Od pierwszego wejrzenia" to historia, którą warto przeczytać. A wiecie dlaczego?...
Poznamy tu całą grupę odlotowych bohaterów, jakich nie spotkamy w żadnej innej książce. Pod okiem prawdziwych macho będziemy uczestniczyć w mafijnych porachunkach, staniemy się świadkami miłosnych igraszek, weźmiemy udział w osobliwych spotkaniach rockowych dziewcząt i będziemy się bawić na jedynych w swoim rodzaju imprezach. Ale przede wszystkim zapragniemy powrócić do nich za jakiś czas wraz z następnym tonikiem cyklu Rock Chick.
Polecam Wam całą serię rozpoczynającą się od tomu "Córka gliniarza". Z jednej strony jest to odprężająca, z drugiej trzymająca w napięciu opowieść, przy której można się zrelaksować. Niby nic wymagającego, a jednak zainteresowanie sięga zenitu. Lekka, łatwa i przyjemna, odstająca zdecydowanie od naszych realiów, ale za to niezwykle pogodna, zabawna i wciągająca. Sama już nie mogę się doczekać następnej wizyty w Denver tym bardziej, że zakończenie zapowiada następne intrygujące zdarzenia, bo trzeba Wam wiedzieć, że przed księgarenką Fortnum lub w jej wnętrzu zawsze dzieje się coś ciekawego, a śliczne i nietuzinkowe bohaterki po prostu uwielbiają przyciągać kłopoty.
Drodzy czytelnicy, przyznam, że jestem prawdziwą miłośniczką tego cyklu powieściowego i jestem przekonana, że również Wam wizyta u rockowych dziewcząt przypadnie do gustu. Zapraszam serdecznie do Fortnum w Denver także w ich imieniu.