Co za ohyda! Po mrocznej stronie nauki recenzja

Dziwny jest ten świat, ale piękny.

Autor: @agulkag ·2 minuty
2020-08-14
Skomentuj
10 Polubień
Tytuł przyciąga oko i to bardzo ! No i jest to naukowo udowodnione dlaczego ludzie generalnie mają skłonności do oglądania rzeczy, które tak naprawdę ich brzydzą i odpychają. Po tej książce możemy oczekiwać tylko sprawdzonych teorii, ponieważ autorka jest znaną dziennikarką i współpracuje między innymi z " National Geographic". Jak sama mówi już w dzieciństwie fascynowały ją dziwaczne okazy, a szczytem szczęścia było pojawienie się w okolicy wysypiska śmieci.
Dlaczego zajęła się tak oryginalnym tematem, bo uważa, że zapoznanie się z nim od strony naukowej sprawia, że staje się dla człowieka mniej groźny i obrzydliwy.
Tak więc zaczęła swoją pracę banalnie - od udziału w sekcji zwłok, która okazała się być zupełnie czymś innym niż to widujemy w serialach kryminalnych. W sekcji zajmującej się takim tematem jest w ośrodku do którego trafiła wielu patologów, którzy zajmują się różnymi " klientami". W zależności od rodzaju śmierci różnie tez są określani. Inaczej tez postępuje się z osobami zaraz po śmierci, a inaczej z tzw. zgniłkami czyli denatami sprzed wielu dni. I tu następuje długi rozdział mówiący co i jak wygląda, ale w dalszym ciągu nie jestem przekonana co do tego, czy tak wnikliwa analiza zmieniała coś w moich obrzydzeniach i czy chciałabym wziąć w tej makabrze udział.
No ale sekcja to taka podstawa ohydztwa, ale czy ktoś wie, że równie ohydne są muchy wraz z ich larwami. I niestety są w nich upatrywane rozległe plany....żywnościowe dla naszej planety. I tu zgrabnie przeskakujemy do świata zwierząt , które mniej lub bardziej nas zaskakują. No bo panuje stereotyp, że pies po śmierci właściciela nie ruszy i tu zaskakujące, wcale nie jest to tak do końca pewne.A dlaczego czytajcie, czytajcie...
Mamy wspomnienie inteligencji szczurzej, zagadkę związaną z wronami i ich zachowaniem nad zwłokami.
Ale żeby nie było, że książka to tylko świat zwierząt to autorka pochyla się nad takim dziwactwem ludzkim jak stosowanie lalek woo doo nadnaturalne zdolności niektórych osób do zapamiętywania twarzy ( ale czy to ohyda?) czy też różnego rodzaju psychozy.
Naprawdę trzeba przyznać, że można być zaskoczonym jak mało wiemy o nas samych i otaczającym nas świecie. Duży plus trzeba przyznać autorce, że nie są to takie tam bajeczki, ale każda teoria jest podpierana konkretnymi badaniami podanymi już w tekście lub w przypisach po każdym rozdziale. Tak więc wszystkich głodnych wiedzy, ale niekoniecznie chcący być zarzuconymi tabelkami zapoznajcie się z ta książką i zmierzcie się ze swoimi ohydami.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-14
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Co za ohyda! Po mrocznej stronie nauki
Co za ohyda! Po mrocznej stronie nauki
Erika Engelhaupt
8.3/10

Przegląd obrzydliwych, odpychających i absurdalnych aspektów działania naszych ciał, Ziemi i wszechświata. Poznaj najbardziej mordercze ssaki na ziemi, biologa, który dał się ukąsić wszelkim możli...

Komentarze
Co za ohyda! Po mrocznej stronie nauki
Co za ohyda! Po mrocznej stronie nauki
Erika Engelhaupt
8.3/10
Przegląd obrzydliwych, odpychających i absurdalnych aspektów działania naszych ciał, Ziemi i wszechświata. Poznaj najbardziej mordercze ssaki na ziemi, biologa, który dał się ukąsić wszelkim możli...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Uwielbiam tematy związane z nauką, w szczególności z dziedzin biologicznych i okołomedycznych. W związku z tym, często sięgam po książki popularnonaukowe. "Co za ohyda!" poleciła mi dobra koleżanka, ...

@cafeetlivre @cafeetlivre

Ohyda, fujka, zostaw. Z fascynacji kupą wyrasta się w wieku sześciu lat, nikt nie chce poświęcić kariery na babraniu się w glutach, wstrętny tłuszcz z patelni należy jak najprędzej wylać do zlewu, bo...

@KazikLec @KazikLec

Pozostałe recenzje @agulkag

Kochane Lato z Radiem
Och wspomnienia

Polka dziadek jest rozpoznawalna przez wiele osób urodzonych w latach 70, 80 i 90 ubiegłego wieku. Młodsi być może już nie zostali porwani tym sygnałem i audycją, która ...

Recenzja książki Kochane Lato z Radiem
Dom z kamienia
Dom z kamienia

Niech Was nie zmyli sielankowa okładka tej powieści, bo do sielanki tu troche brakuje. Mówią, nie buduj domu na piasku, bo runie, a tytułowy kamień? Wydaje się byc solid...

Recenzja książki Dom z kamienia

Nowe recenzje

Milusha
Samodzielny debiut - czyli szpiedzy Kozubala
@violettabocian:

Sięgając po tę książkę zastanawiałam się przede wszystkim jak Marek Kozubal poradzi sobie sam. Seria z Marcinem Falińsk...

Recenzja książki Milusha
Mara Dyer. Tajemnica
Thriller psychologiczny
@candyniunia:

Jakie to było dobre! Tak bardzo dobre, że nadal mi chodzi po głowie mimo, że minęło kilka dni (i kilka książek) od jej ...

Recenzja książki Mara Dyer. Tajemnica
Strychnica
Zawód.
@mori:

Ta książka jest dowodem na to, że nie ważne, jak dobrze pomysł wygląda na papierze, żeby książka była dobra, potrzeba j...

Recenzja książki Strychnica
© 2007 - 2024 nakanapie.pl