Dom z kamienia recenzja

Dom z kamienia

Autor: @agulkag ·1 minuta
2022-11-12
Skomentuj
7 Polubień
Niech Was nie zmyli sielankowa okładka tej powieści, bo do sielanki tu troche brakuje. Mówią, nie buduj domu na piasku, bo runie, a tytułowy kamień? Wydaje się byc solidny, trwały, dający bezpieczeństwo. Bo taki powinien być dom, zwłaszcza dla dzieci.
Bohaterka powieści Hanka pracuje w szkole jako woźna. Lubi swoją pracę, choć w ten sposób nigdy nie zrealizuje swoich marzeń. A marzy aby wydać swoją książkę. Od dawna pisze do szuflady i jest to dla niej odskocznia i od pracy w szkole i od męża alkoholika. Adam dobry fachowiec budowlaniec najcześciej pracuje poza miejscem zamieszkania, ale gdy wraca dla swoich bliskich wcale nie jest wyczekiwanym członkiem rodziny. Hanka i dzieci zawsze z obawą oczekują na zakończenie kolejnego projektu i niestety na zimę, bo ojciec jest wtedy w domu.
I pewnie taka sytuacja ciągnęła by się jeszcze długo, gdyby nie to, że Adam podniósł rękę na dzieci. To przeważyło szalę. Hanka decyduje się na zmianę swojego życia. Na szczęście ma wokoł siebie przyjaciół, a właściwie przyjaciołki - Reginę bibliotekarkę. Monikę, nauczycielkę wf w szkole oraz Lucynę, która po latach wraca do Zielonego Kamienia.
Powieść ta trzyma w napięcieu od pierwszej do ostatniej strony. Zaczyna się powoli, budując całą akcję, pokazując bohaterki w ich naturalnym środowisku. Porusza bardzo ważną problematykę tak częśto jeszcze chowaną pod dywan w wielu środowiskach, domach rodzinnych, jakim jest alkoholizm jednego z członków rodziny. Wciąż pokutuje myślenie, że ciezko pracujacy ojciec ma prawo odreagować trudy wyjpijając piwko lub dwa. O ile szkodzi w ten sposob tylko sobie, to jeszcze pół biedy, ale gdy cierpi żona lub dzieci, to już nie powinien byc problem tylko tej rodziny.
Kolejnym ważnym i także wciąż jeszcze krytym jest mobbing w miejscu pracy lub jeszcze gorsza wersja molestowanie. I ta tematyka gości w powiesci, tym razem w szkole. Trudny do udowodnienia, bo pojawia sie zawsze zarzut o prowokacynych dzialaniach kobiet. Ale nigdy ofiara nie powinna byc pozostawiona sama sobie.
Książka ta to nie tylko dramaty, trudne sytuacje, to przede wszystkim piękna historia o mocy kobiecej przyjaźni, o widzeniu więcej niż swój czubek nosa, o solidarności w kłopotach, a takze o pięknej matczynej miłości. I prawdę mówiąc niespełna 700 stron mija zupełnie niepostrzeżenie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-11-11
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dom z kamienia
Dom z kamienia
Justyna Grosicka
8.2/10

HISTORIA NIEZWYKŁYCH KOBIET, KTÓRE PEWNEGO DNIA POSTANAWIAJĄ BYĆ SZCZĘŚLIWE W Zielonym Kamieniu, małym miasteczku, życie płynie na pozór spokojnie. Hanka pracuje w lokalnej szkole i nieustannie...

Komentarze
Dom z kamienia
Dom z kamienia
Justyna Grosicka
8.2/10
HISTORIA NIEZWYKŁYCH KOBIET, KTÓRE PEWNEGO DNIA POSTANAWIAJĄ BYĆ SZCZĘŚLIWE W Zielonym Kamieniu, małym miasteczku, życie płynie na pozór spokojnie. Hanka pracuje w lokalnej szkole i nieustannie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Już dawno nie czytałam tak grubej książki. Ogólnie nigdy nie stroniłam od powieści z większą ilością stron niż standardowe trzysta, zwłaszcza jeśli mają one do zaoferowania ciekawą i pełną wrażeń his...

@Laurel_3 @Laurel_3

Muszę przyznać, że do wzięcia tej książki w ręce przyciągnęła mnie jej okładka. Lecz jej grubość mnie nieco wystraszyła, więc oddałam ją do czytania swojej córce a potem mamie. Nie mogłam jednak prze...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @agulkag

Kochane Lato z Radiem
Och wspomnienia

Polka dziadek jest rozpoznawalna przez wiele osób urodzonych w latach 70, 80 i 90 ubiegłego wieku. Młodsi być może już nie zostali porwani tym sygnałem i audycją, która ...

Recenzja książki Kochane Lato z Radiem
(Nie)młodość. Czy kobiecość ma termin ważności?
Czy kobiecość ma termin ważności?

Mowią "starość nie radość, młodość nie wieczność". Coś w tym jest. Póki jesteśmy młodzi, wydaje się nam, że zawojujemy świat i nie ma dla nas żadnych przeszkód. Podobnie...

Recenzja książki (Nie)młodość. Czy kobiecość ma termin ważności?

Nowe recenzje

Gorący lód
Gorący lód
@Gosia:

„Gorący lód” to kolejna książka Nory Roberts, po którą sięgnęłam i ponownie muszę przyznać, że autorka znowu zachwyciła...

Recenzja książki Gorący lód
Upiór w moherze
Kryminał pełen humoru
@kontakt_23:

Ostatnio zdarza mi się przeglądać książki Pani Iwony Banach częściej niż Facebooka po jego awarii. Uwielbiam jej poczuc...

Recenzja książki Upiór w moherze
Jaskinie umarłych
Hiszpańsko-polska krew
@beata.stefanek:

Napisać dobry kryminał, który nie będzie jedną z wielu podobnych historii i sprawi, że ciężko się będzie oderwać od czy...

Recenzja książki Jaskinie umarłych
© 2007 - 2024 nakanapie.pl