Elora. Wielka wyprawa recenzja

Elora. Wielka wyprawa

Autor: @malgosialegn ·2 minuty
2019-11-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
 Leśnej polanie, będącej ostoją dla gromady jeży, zagraża stado turni. W takich sytuacjach jeże zazwyczaj opuszczały swój dom, by szukać nowych siedlisk, tym razem jednak sytuacja wydaje się bardziej skomplikowana. Postanowiły, że nie poddadzą się, będą walczyć, stawią czoła przeciwnikowi. Przecież są waleczne, mądre i odważne, potrafią obronić swoich najbliższych. 
 W czasie, gdy najwyższy organ plemienia jeży - Rada Wielkiego Kamiennego Kręgu - opracowuje plan zapobieżenia napaści, kilka młodych, krnąbrnych jeży, wyrusza potajemnie na poszukiwanie Elory - krainy wiecznej szczęśliwości, o której opowiadają legendy.
 Wyprawa okazuje się dla nich wielką próbą wytrwałości, próbą charakterów młodzików i nawiązaniem przyjaźni. 
 Elora. Wielka wyprawa to tak naprawdę bajka – jej głównymi bohaterami są zwierzęta. Ukazany jest ich świat, wzajemne relacje i układy, sympatie i miłości, obowiązuje u nich hierarchia, starszyzna rządzi gromadą, stado winno się podporządkować panującym obyczajom i ustanowionym zasadom. Nie każdemu się to podoba, “młodzież” jest krnąbrna, “najmądrzejsza”, nie zamierza się podporządkowywać starszym. 
 Ale tak naprawdę to powieść o nas, o ludziach, wzajemnych relacjach, przyjaźni i miłości. Każdy z nas poszukuje swojej Elory – krainy wiecznej szczęśliwości. Każdy z nas ma inne wyobrażenie tej oazy szczęśliwości. Dla jednych szczęściem jest rodzina i panującą w niej zgoda, zrozumienie i miłość, dla innych posiadanie jak największej ilości dóbr materialnych. Warto postawić sobie w tym momencie pytanie: czy dotarłem do swojej Elory, czyli czy tak naprawdę jestem szczęśliwy? Z pozoru proste pytanie, ale przy głębszej wnikliwości odpowiedź nie jest już tak prosta i oczywista. 
 “Wygląda na to, że wiesz, co robisz. Świat należy do tych, którzy potrafią widzieć niewidoczne i chodzić po drogach, których inni nie są w stanie zauważyć. Czy nie boisz się tego, co może cię spotkać?”
 Książka uzmysławia nam, że warto mieć marzenia, dążyć do szczęścia i zadowolenia. Daje nam przesłanie: nie poddawajcie się, idźcie do przodu z podniesioną głową, na każdego czeka szczęście, trzeba tylko umiejętnie je “schwytać”. Ale jak już odnajdziecie swoją Elorę, nie zapominajcie o innych, pamiętajcie, że macie przyjaciół, oni również chcą się razem z wami cieszyć waszym szczęściem i radością, szanujcie ich, gdyż to jest prawdziwe szczęście. 
 “Czy myślisz, że Elora może być złudnym szczęściem? - zdziwił się kolczasty. - Chciałem powiedzieć inaczej … - Mateusz usiłował się poprawić. Nieznanym szczęściem. Czy tak lepiej? - Lepiej”. “ - Mateuszu, odpowiedz natychmiast! Czy Elory naprawdę nie ma. Musisz to wiedzieć!(...) - Nie wiem! - odpowiedział stary jeż gwałtownie. Może jest, a może jej nie ma. Istnieje w sercach wszystkich jeży i to jest najważniejsze!”
 Polecam gorąco. Zarówno dla tych, którzy już odnaleźli swoją Elorę, jak i dla tych, którzy jej cały czas poszukują. Bardzo wartościowa lektura, godna uwagi. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-07-15
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Elora. Wielka wyprawa
Elora. Wielka wyprawa
Krzysztof Niedźwiedzki
8/10

Siła braterstwa, odwaga, marzenia i… troska o bliskich. Leśnej polanie, będącej ostoją dla gromady jeży, zagraża stado turni. W takich sytuacjach jeże zazwyczaj opuszczały swój dom, by szukać nowych s...

Komentarze
Elora. Wielka wyprawa
Elora. Wielka wyprawa
Krzysztof Niedźwiedzki
8/10
Siła braterstwa, odwaga, marzenia i… troska o bliskich. Leśnej polanie, będącej ostoją dla gromady jeży, zagraża stado turni. W takich sytuacjach jeże zazwyczaj opuszczały swój dom, by szukać nowych s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Mateczka
Kim była tytułowa "Mateczka"? Możesz być zaskoczony ...

Książki Tomasza P. Terlikowskiego często wzbudzają kontrowersje – nie bez powodu. Autor znany jest z bezkompromisowych poglądów i odważnych opinii na temat religii, filo...

Recenzja książki Mateczka
Callas, moja rywalka
Czy to na pewno rywalka… czy może lustro?

Czy można zazdrościć komuś, kto przypomina nas samych – tyle że w wersji doskonalszej, jaśniejszej, potężniejszej? Éric-Emmanuel Schmitt w swojej najnowszej powieści nie...

Recenzja książki Callas, moja rywalka

Nowe recenzje

Weranda pachnąca jaśminem
"Weranda pachnąca jaśminem"
@annaolszews...:

📖 Ta książka czekała na swoją kolej już od jakiegoś czasu. Leżała w mojej biblioteczce, aż w końcu przyszedł moment, w ...

Recenzja książki Weranda pachnąca jaśminem
Z głową w chmurach
📚Z GŁOWĄ W CHMURACH 🖋 @miroslawa_kubiak @wydawn...
@ksiazkiocza...:

Czasem trzeba zejść na wieś, żeby... wznieść się ponad wszystko. Jeśli lubicie opowieści, które pachną świeżo skoszon...

Recenzja książki Z głową w chmurach
Ideburga. Igranie z ogniem
Ideburga - "dziewczyna ogień".
@krukrenata:

Powieść wciąga od pierwszej strony i nie pozwala na odłożenie. To literacka przygoda, która pozytywnie zaskakuje, oferu...

Recenzja książki Ideburga. Igranie z ogniem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl