Emi i Tajny Klub Superdziewczyn recenzja

Emi i Tajny Klub Superdziewczyn

Autor: @norzechowicz ·1 minuta
2020-06-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Czujecie ten klimat, kiedy przeczytałyście już wszystko, a biblioteki zamknięte i chciałoby się coś nowego? A tu sąsiadka z dołu pisze: "Podrzuciłam wam fajne książki na wycieraczkę". Otwieracie drzwi, a tam sobie leżą dwa tomiki i śmieją się pełną gębą.
Tak zaczęła się nasza przygoda z Emi. I choć na początku omijałam z daleka tę serię, bo wydawała mi się taka...nicniewnosząca. Coś w stylu Hello Kitty i różowych baletek - teraz przepadłyśmy obie z córeczką. Kolejny znak, żeby nie oceniać książki po okładce!
Tytułowa Emi to sześcioletnia Stanisława Emilia Gacek, jedynaczka, dziewczynka mądra, bystra i rezolutna ponad swój wiek. Mieszka w dużym mieście z rodzicami i psem Czekoladą. To taka zwyczajna dziewczynka i zwyczajna rodzina, w której tato umyka przed dziewczyńskimi problemami, a mama...a mama zachowuje się czasem jak mama, a czasem jak rozkapryszone dziecko. Jednak Emi zawsze może liczyć na rodziców. I na przyjaciół - też charakternych i wyjątkowych! I pewnego dnia razem z przyjaciółmi zakładają Tajny Klub Superdziewczyn, którego hasło przewodnie brzmi: 'Nigdy więcej nudy". No i zaczynają się przygody! W tomie pierwszym dziewczęta demaskują tajemniczego profesora Kaganka, ale zanim to zrobią - potrzebny im PLAN.
Zaskoczyła mnie ta seria, naprawdę. W pozytywnym tego słowa znaczeniu. W świetnie napisanym tekście Autorka sprytnie przemyciła przeróżne i wartościowe informacje. Takie, o których niby wiemy, niby oczywiste, ale kiedy przeczytamy - mamy poczucie efektu wow. Bo oto pojawił się kolejny temat do omówienia. Bo książka nas sprowokowała do poruszenia czegoś nowego...do nauczenia! I te momenty, kiedy Emi i Flora przygotowują się do akcji, a my podczas czytania wybuchałyśmy śmiechem. Dla mnie petarda! Książka, w której jest wszystko. Tekstu jest dużo, my jeszcze czytałyśmy na głos wspólnie, ale myślę, że kolejne tomy córka spróbuje ogarnąć sama. Rysunki również ciekawie wpasowały się bo tekstu...bez zastrzeżeń. Książka dla dzieci od lat 6...ale jestem przekonana, że dwunastolatki też będą miały ubaw ;-)
Trochę się zdziwiłam natomiast ( i tu już niemile), że nasza miejska biblioteka nie ma tej serii w swoich zbiorach.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Emi i Tajny Klub Superdziewczyn
3 wydania
Emi i Tajny Klub Superdziewczyn
Agnieszka Mielech
6.5/10
Cykl: Emi i Tajny Klub Superdziewczyn, tom 1

Emi to dziewczynka taka jak Ty! Wraz z mamą, tatą i labradorem Czekoladą mieszka w dużym mieście w domu Na Bateryjce. Emi ma zwariowanych przyjaciół: Anielę, która nie cierpi księżniczek, muzykalną Fa...

Komentarze
Emi i Tajny Klub Superdziewczyn
3 wydania
Emi i Tajny Klub Superdziewczyn
Agnieszka Mielech
6.5/10
Cykl: Emi i Tajny Klub Superdziewczyn, tom 1
Emi to dziewczynka taka jak Ty! Wraz z mamą, tatą i labradorem Czekoladą mieszka w dużym mieście w domu Na Bateryjce. Emi ma zwariowanych przyjaciół: Anielę, która nie cierpi księżniczek, muzykalną Fa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @norzechowicz

Wielki napad na mózg
Wielki napad na mózg

„Mamo... a nie możemy napisać do Autora i zapytać, czy będzie kolejna część, bo ja nie wytrzymam” - zawodzenie dobiegło moich uszu i już wiedziałam, że książka się podob...

Recenzja książki Wielki napad na mózg
Sprawa osobliwego wachlarza
Sprawa osobliwego wachlarza

Z ogromną przyjemnością sięgamy po kolejne tomy tej prawdziwie detektywistycznej serii o bystrej i inteligentnej nastolatce, która w obawie przed wysłaniem jej na pensję...

Recenzja książki Sprawa osobliwego wachlarza

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka