Demony przeszłości recenzja

fajna

Autor: @mamazonakobieta ·1 minuta
2023-08-21
Skomentuj
1 Polubienie
Rachel ma 16 lat, kiedy zakochuje się w Liamie, chłopaku, który zaczął należeć do tego samego klubu motocyklowego co ona. Jednak dla niego jest tylko gówniarą, osiem lat młodszą dziewczyną, do której ani myśli się zbliżać. Jest świadomy jej uczuć, jednak nie zamierza nic z tym robić, w końcu to jeszcze dziecko. Staje się jednak coś, co zmienia wszystko. Jedna zła decyzja potrafi zniszczyć wiele i tak staje się w tym przypadku. Liam znika na wiele lat, a ona nadal go kocha. Nadchodzi jednak moment, kiedy pragnie ruszyć do przodu, zapomnieć o uczuciu, zapomnieć o nim. Wtedy staje się coś niespodziewanego, mężczyzna wraca, a na dodatek dość szybko zaczyna mieć plany wobec Rachel. Teraz on chce, aby coś z tego wyszło, jedna ona nie zamierza więcej cierpieć przez niego. Wystarczająco czasu my poświęciła. Jak zakończy się historia Liama i Rachel? Czy o miłości można tak szybko zapomnieć? Czy Liam będzie na tyle uparty, aby pokonać opory Rachel?

Pierwsze dwa tomy bardzo mi się podobały i nie będę ukrywać, że nie mogłam się doczekać, aż pojawi się ten. Jest trochę inny niż poprzednie. Dlaczego? Ponieważ mamy tu historię Liama i Rachel, a jednocześnie historie z poprzednich dwóch tomów (one dzieją się w tle). Dla niektórych może być to minus, dla mnie zdecydowanie nie. Fajnie było sobie przypomnieć to wszystko, a jednocześnie poznać historię Liama i Rachel od samego początku (ponieważ po części poznałam ją już w poprzednich tomach).
Historia, jaką znalazłam w książce, to historia o miłości, przyjaźni, a jednocześnie niebezpieczeństwie, porachunkach między klubami MC. Mnie się podobała, wciągnęła mnie praktycznie od pierwszych stron i nie pozwoliła się od siebie oderwać aż do ostatnich. Akcja sprawnie poprowadzona może nie bardzo szybka, ale również niewolna czy nużąca.

Jeśli chodzi o bohaterów, to oboje są dość wybuchowi, porywczy, mają własne zdanie. Uwierzcie, że to dało świetne połączenie i sprawiło, że nie dało się z nimi nudzić.

„Anioły ciemności. Demony przeszłości” to książka, która mnie się podobała, a z jej bohaterami spędziłam świetnie czas. Z przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu -Mama, żona - KOBIETA

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Demony przeszłości
Demony przeszłości
Monika Rępalska
8/10
Cykl: Anioły ciemności, tom 3

Historia miłosna Rachel i Liama to prawdziwy rollercoaster uczuć. Czy będzie miała swój szczęśliwy koniec? Rachel od zawsze wiedziała, czego chce, nawet gdy była zbyt młoda, żeby to mieć. Przed la...

Komentarze
Demony przeszłości
Demony przeszłości
Monika Rępalska
8/10
Cykl: Anioły ciemności, tom 3
Historia miłosna Rachel i Liama to prawdziwy rollercoaster uczuć. Czy będzie miała swój szczęśliwy koniec? Rachel od zawsze wiedziała, czego chce, nawet gdy była zbyt młoda, żeby to mieć. Przed la...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @mamazonakobieta

Pan dziennikarz
fajna

Alina ma za sobą nieudane małżeństwo, które właśnie się skończyło. Wraz z przyjaciółkami udaje się do klubu, aby tam świętować swój rozwód. Chce złapać chwilę oddechu, o...

Recenzja książki Pan dziennikarz
Heterochromia serca
świetna

Kiedyś życie Gabriela było wręcz idealne. Nie musiała się niczym przejmować, miała pieniądze, piękny dom i tak naprawdę wszystko to, co chciała, mogła snuć plany i spełn...

Recenzja książki Heterochromia serca

Nowe recenzje

Wojna stuletnia 1337-1453
Historia pewnego konfliktu
@Carmel-by-t...:

Ojciec miał trzech synów i córkę. Łobuziaki nie doczekały się męskich potomków.(*) Córka wyszła za mąż za wroga rodziny...

Recenzja książki Wojna stuletnia 1337-1453
Grzechòt
Klimatyczna powieść grozy dla nastolatków i dor...
@Uleczka448:

Zapewne zgodzicie się ze mną, że brakuje nam dziś dobrych, polskich powieści spod znaku horroru, które jednocześnie bę...

Recenzja książki Grzechòt
Reina Roja. Czerwona królowa
Spiskowcy ratują Hiszpanię
@Meszuge:

Tytuł dziwny, bo „reina roja” to po hiszpańsku właśnie „czerwona królowa”. Jakaś nowa moda czy maniera na powtarzanie t...

Recenzja książki Reina Roja. Czerwona królowa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl