Mistrz Baśni recenzja

Fantastyczna pozycja dla całej rodziny

Autor: @aniabruchal89 ·7 minut
2021-09-11
1 komentarz
1 Polubienie
Niewątpliwie najwspanialszą przygodą, jest
podróż w głąb siebie”.






Kilka dni temu przeglądając internet, szukałam czegoś, naprawdę fajnego, oryginalnego i pouczającego dla moich dzieci. Jestem maniaczką książek i kocham planszówki, ale miałam ochotę na jakiś powiew świeżości, na półkach w domu. Całkowicie przypadkiem trafiłam na zupełnie nieznanego mi Mistrza Baśni. Od razu pomyślałam sobie baśnie takie jak Grimm, Andersen, czy to może zupełnie coś innego. Wchodząc, na stronę Mistrza odkryłam, zupełnie inny świat. Przy tym znalazłam pozycję, która przez dwa dni, sprawiła, że przypaliłam kotlety, mieliśmy na ostatnią chwilę odrobione lekcje i wysiadła nam bateria od rutera.


Każdy z nas zna tradycyjne gry planszowe, na konsole, komputer, w ostatnich dniach odkryliśmy wielką wartość gier fabularyzowanych. Nigdy o nich nie słyszałam, aż do dnia kiedy cudowne Wydawnictwo zgodziło się na to, abyśmy mogli zagrać całą rodziną. Kiedy pozycja Mistrz Baśni przyszła pocztą byłam tak podekscytowana, że jak najszybciej otworzyłam pudełko i... Przez dobre pięć minut nie mogłam ogarnąć myśli. Byłam w szoku, nie wierzyłam w to co trzymam w ręce i ciężko mi było zebrać myśli. Powiem Wam szczerze, myślałam, że nie ogarnę tej pozycji. Moje zaskoczenie nie wiązało się z beznadziejnością publikacji, ale z obszernością. Pomyślałam wtedy WOW w końcu coś dla nas.


Mistrz Baśni opowieść dla dzieci


Nasza gra to nie jest gra planszowa. Nie ma w niej pionków, sztywnych reguł, ani punktowych zasad. Mistrz baśni to... Książka. Naprawdę. Wspaniała książeczka formatu A4 w cudownej twardej oprawie, ze wspaniałą okładką, która przywodzi na myśl skojarzenia z najpiękniejszymi baśniami dla dzieci. Ja od razu pomyślałam o Kocie w butach, oraz Czerwonym kapturku. Forma tej pozycji mnie oczarowała. Okładka we wspaniałych żywych, ale stonowanych kolorach, zachęca dzieci z ASD do sięgnięcia po książkę i przewertowanie stron. Twarda oprawa, sprawia, że pozycja szybko się nie zniszczy i możemy wsunąć ją między nasze ulubione książki na półce. Tutaj muszę wspomnieć o środku publikacji. Gra opatrzona jest wspaniałymi czarno białymi ilustracjami, bezsprzecznie zwiększają one wartość książeczki, jeszcze przed grą, ponieważ ilustracje można pokolorować, dzięki temu gra staje się bardziej osobista.


Do książki dołączone są kostki, cztery kolory po osiem sztuk. Mamy osiem kostek niebieskich, osiem czerwonych, osiem czarnych, oraz osiem zielonych. Do tego monety szczęścia, oraz karty postaci, które można powielać, kserować, ściągać w pdf ze strony Wydawcy. Nie ma planszy, ani pionków to książka wprowadza nas w grę a osoba, która jest mistrzem baśni, prowadzi nas w świat wspaniałej przygody. Chciałabym chwilę zatrzymać się przy kostkach. Każdy kolor coś oznacza i tak kostki czarne są kośćmi złośliwości, zielone zręczności, czerwone siły i niebieskie dla umysłu. Kostki są w rażących kolorach, które świetnie sprawdzają się przy grze z dziećmi z dysleksją. Dziecko wtedy zapamiętuje szybciej nie tylko, do czego służą poszczególne kolory, ale ma możliwość dzięki temu w krótszym czasie rozegrać swoją kolejkę, u nas kolory sprawdziły się świetnie. Pozycja posiada również spis treści, dzięki temu wiemy, gdzie znajdziemy początek gry, objaśnienia i przygody. Do gry będą nam także potrzebne kredki oraz kartki.


Cel gry


Celem gry jest pomoc komuś, uratowanie kogoś, znalezienie czegoś lub powstrzymanie złych wydarzeń. Wszystkie nasze misje i problemy w tej pozycji rozwiązujemy bez przemocy i przy pomocy przyjaciół.
Nasza rozgrywka jest przygodą, w której biorą udział stworzone przez dzieci postacie. Każda przygoda, którą kończymy, jest początkiem kolejnej, i tak mamy przygodę Króla szczurów, Tropem Czerwonego Kapturka, czy Dolinę Jednorożców. Każda z nich jest bardzo dokładnie opisana, więc z całą pewnością się nie zgubicie.


Zasady gry


Zasady gry są bardzo proste. Na samym początku, każdy wybiera swojego bohatera. W tym celu mamy dołączone karty postaci. Karty można po wykorzystaniu ściągnąć ze strony Wydawcy, lub skserować przed rundą, aby mieć większą ilość. Każda z kart posiada obrazek, z bohaterem więc dzieci wybierają tę, która im się najbardziej podoba. Następnie musimy wypełnić luki na karcie postaci. Na początku wybieramy imię naszego bohatera. Może to być imię własne dziecka, zasada jest taka, że podczas gry zwracamy się do siebie wybranymi imionami. Później wybieramy zawód dla naszej postaci. Gra zawiera propozycje zawodów np. czarodziejka, opiekun lasu, podróżnik, czy rycerz. Cała legenda karty postaci jest dokładnie wyjaśniona w książce, więc na spokojnie możecie ją sobie wypełnić.


Mechanika gry polega na rzucaniu kostkami ilość wyrzuconych oczek na poszczególnych kostkach decyduje o tym jak gra toczy się dalej, oczka trzeba sumować lub odejmować w zależności od akcji i tutaj należy wspomnieć, że gracze tworzą drużynę. Nikt nie jest pierwszy ani ostatni, jesteśmy całością i pomagamy sobie w pokonywaniu kolejnych trudności i rozwiązywaniu zadań. Zasady gry wraz z przykładami są tak obszerne, że my przyznam, zagłębialiśmy się w nie kilka razy i świetnie pomógł nam skrót zasad gry, który znajdziecie w książce. Wszyscy bohaterowie posiadają trzy cechy siłę, umysł i zręczność. Każda z cech ma wartość jednej kostki, liczbę cech zaznaczamy odpowiednim kolorem na karcie postaci. Każdy z graczy otrzymuje jedną kostkę danej cechy oraz po trzy monety. Zdolności również mają wartość jednej kostki każda. Podczas gry możemy używać również czarów, i pomagać sobie nawzajem. Monety służą nam do zakupu ekwipunku.




Całą grę prowadzi mistrz baśni, który kieruje fabuła. Ta pozycja polega na opowiadaniu historii według zaproponowanego scenariusza. Zapewniam was, że kiedy przejdziecie do scenariuszy zasady, będą dla Was całkowicie zrozumiałe. Proponowane sytuacje można czytać lub opowiedzieć własnymi słowami. Gracze mogą zadawać pytania, na które trzeba znaleźć odpowiedź według własnej inwencji twórczej, to Wasza przygoda. Każda przygoda ma swój plan opisany w książce, więc Was poprowadzi. Najważniejsze jest, aby pamiętać, że to zabawa. Na samym końcu pozycji mistrz baśni ma rozpisane generowanie przygód. Oczywiście w książce znajdują się również karty z postaciami do skserowania.

Dodatkiem są również Bestiariusz z dodatkowymi przeciwnikami, mechanika pościgów, oraz 12 bohaterskich wierzchowców.

Gra jest całkowicie bez przemocy. Stanowi wspaniały zamiennik dla gier RPG na komputer.


Pozycja ta wymaga zaangażowania osoby dorosłej, bo tak naprawdę to ona tworzy świat, w którym dzieci zdobywają punkty, przeżywają przygody, i nawiązują przyjaźnie. Dlatego dla nas publikacja jest tak wartościowa. Zbliża ona bez wątpienia wszystkich graczy i jednoczy rodzinę.


Dla kogo


Kiedy zaczęłam czytać zasady gry, opisy postaci, i dodatkowe elementy bałam się, że nie damy rady. Na grze jest napisane od 5 lat... Zależało mi, abyśmy zagrali całą rodziną. Po paru minutach zastanawiałam się, dlaczego od 5, ponieważ nasz czterolatek był grą zachwycony. Liczba graczy to pięć osób max, ale graliśmy również w większej liczbie i było świetnie, tak myślę, że im więcej, tym weselej. Pozycja Mistrz Baśni ma wiele zalet. Najważniejsze dla mnie to to, że mogę ją polecić bardzo uczciwie dzieciom z zaburzeniami ASD. Świetnie odnajdą się w niej również dyslektycy, i dzieci z ADHD. Gra rozwija zdolności interpersonalne, umiejętność współpracy, wyrozumiałość, zrozumienie i kontrolowanie własnych emocji, pomaga w nauce języków obcych, rozwija słownictwo, uczy kojarzenia faktów, działania na liczbach, myślenia strategicznego. Przede wszystkim gry fabularyzowane rozwijają wyobraźnię, angażują całe rodziny, co korzystnie wpływa na wzajemne relacje w rodzinie.


Zaproszenie


Kochani mamy na półkach w domu całe mnóstwo gier. Żadna z nich nie dorównuje Mistrzowi Baśni. Do tej pory nie znalazłam na polskim rynku wydawniczym lepszej pozycji. Może Was przerazić czas grania, u nas to było 120 min, ale zapewniam Was warto!


Myślę, że podczas korzystania z tej pozycji każde z nas odkryło coś nowego w sobie nawzajem, a także w sobie samym. Zachwyciło mnie to, że nawet gdy już skończyliśmy grę, ona cały czas była tematem rozmów. Zastanawialiśmy się, jak możemy ją rozbudować. Wszyscy zgodziliśmy się co do tego, że wspaniale by było gdyby była możliwość dokupienia dodatkowych scenariuszy, oraz dodatkowych cech i zdolności wraz z kośćmi. Ta publikacja jest mocno rozbudowana, ale jeśli szukacie czegoś dla młodszych dzieci, na stronie internetowej Wydawcy możecie zakupić łatwiejsze pozycje.


Jestem przekonana, że gra Mistrz Baśni Was nie zawiedzie. Wsze dzieci będą zachwycone, i szczęśliwe, że możecie razem w wartościowy sposób spędzić czas. Zachęcam do zapoznania się z pozycją na stronie mistrzbasni.pl. Zakup gry będzie bez wątpienia zainwestowaniem w rozwój swoich pociech, a także w czas dla całej rodzinki.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mistrz Baśni
Mistrz Baśni
Marcin Kubiesa
10/10

Wyobraź sobie, że jesteś bohaterem lub bohaterką. Odważnym rycerzem, mądrą czarodziejką, ciekawskim podróżnikiem czy złotowłosą pieśniarką. Prowadzisz swoją drużynę ku nowemu wyzwaniu. Przemierzac...

Komentarze
@rzast78
@rzast78 · ponad 3 lata temu
I ja tam byłem, i betatestowałem,
a dzięki wspieram.to komplet i dedykację dostałem.
Gram z synem i dziećmi znajomych (w sumie jest ich czworo) - niestety niezbyt często, ale tak się wciągnęły, że pamiętają przygody nawet sprzed 3 lat. Dzieci (obecnie) poniżej 10 roku życia! Z rozgrywką jest całe misterium: rozkładanie kart postaci, przygotowanie kostek, rozdanie Monet Szczęścia (waluty i jednocześnie tzw. punktów szczęścia) i kart przedmiotów, ustawienie plumkania w tle i wchodzimy w Krainę Wyobraźni. Z taką drużyną to minimum 3 godziny :) Ale dla nich to jest Przygoda... I to tak wciągająca, że rodzice muszą na siłę dzieci odciągać, bo chcą jeszcze...
× 2
Mistrz Baśni
Mistrz Baśni
Marcin Kubiesa
10/10
Wyobraź sobie, że jesteś bohaterem lub bohaterką. Odważnym rycerzem, mądrą czarodziejką, ciekawskim podróżnikiem czy złotowłosą pieśniarką. Prowadzisz swoją drużynę ku nowemu wyzwaniu. Przemierzac...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @aniabruchal89

Duchowe Laboratorium
Dramat

- [..] trzeba wierzyć. Wierzyć. Cóż innego nam pozostaje? - W co? - W Boga. I w dobro, które tkwi w ludziach. - Czy pan nigdy nie wątpił? - Owszem, często....

Recenzja książki Duchowe Laboratorium
Na prawo patrz
Prawo do miłości

„Są dwie rzeczy, które napełniają duszę podziwem i czcią, niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie. Są to dla mnie dowody, że jest Bóg nade mną i Bóg we mnie...

Recenzja książki Na prawo patrz

Nowe recenzje

Odważ się być NIEgrzeczną!
Odważ się na zmiany!
@kejsikej_czyta:

Rzadko sięgam po typowe obyczajówki czy romanse. Żeby po nie sięgnąć zarówno opis jak i okładka muszą mnie wołać. Tak b...

Recenzja książki Odważ się być NIEgrzeczną!
Kwantechizm 2.0, czyli klatka na ludzi
Kwanty i spółka: fizyka dla opornych
@ladymakbet33:

@Link Zapewne każdy z nas zapamiętał lepiej lub gorzej lekcje fizyki w szkole, można zastanawiać się, ile z przekazywa...

Recenzja książki Kwantechizm 2.0, czyli klatka na ludzi
Jego wysokość prezes
"Czasem smutny koniec bywa początkiem czegoś fa...
@zaczytana.a...:

Katarzyna Mak w swojej powieści „Jego wysokość prezes” serwuje czytelnikom porywającą mieszankę romansu, intrygi i emoc...

Recenzja książki Jego wysokość prezes
© 2007 - 2024 nakanapie.pl