Florentyna i Konstanty 1916-1924. Zakładnicy wolności recenzja

"Florentyna i Konstanty 1916-1924"

Autor: @tatiaszaaleksiej ·2 minuty
2021-07-06
Skomentuj
9 Polubień
Jak ja lubię takie wielowątkowe, przepełnione emocjami sagi rodzinne, w których prawda historyczna idealnie się miesza z porywającą obyczajowością. Rewelacyjnie opowiedziana historia, wciąga, przykuwa uwagę, daje do myślenia…

„Wolność to najsłodsza melodia, która gra w naszej duszy!”

Przenosimy się do świata Flory i Konstantego Zabierzyńskich, I wojna światowa trwa w najlepsze. Mieszkają w niewielki wiosce w zaborze pruskim. Pobrali się z miłości już wkrótce na świat przyszła ich pierwsza córka. Teraz Flora oczekuje swojego drugiego dziecka, żyje w ciągłym niepokoju o przyszłość. Konstanty czynnie angażuje się w działalność odzyskania niepodległej ojczyzny. Ich dość spokojna codzienność zostaje gwałtownie naruszona, wprowadzają się do niech rodzice Konstantego. I cóż by im było, mogliby żyć w spokoju wzajemnie się wspierając i szanując. Niestety matka Konstantego to bardzo trudna, despotyczna kobieta, która wie wszystko najlepiej, nic, co zrobi młoda synowa nie podoba się jej. Niespodziewany przyjazd teściów to dopiero początek wydarzeń, jakie będą miały miejsce w ich życiu. Nic już nie będzie takie samo…

Jest to moje pierwsze, bardzo udane spotkanie z autorką. Wielowątkowa, a przy tym bardzo spójna akcja powieści toczy się swoim rytmem. Fabuła ciekawie poprowadzona, obejmuje lata 1916-1924, niesie ogromne emocje, intryguje i niepokoi. Czuć szczerość, realizm i ogromną wiedzę historyczną Autorki. Nic tu nie jest pozostawiane przypadkowi, wszystko ze sobą współgra, tworząc całość, która całkowicie pochłania. Dopracowane, płynne dialogi, cięte riposty, słowne przepychanki, robią wrażenie. Rewelacyjnie ukazani bohaterowie, to zwykli ludzie, dobre i złe charaktery, pokomplikowane, odważne osobowości i ich przeciwieństwa. Samo życie. Nie wszystkich polubiłam, nie dało się. Dużą sympatię poczułam do Flory, to silna, odważna kobieta, z niezłomnością walczy o swoje przekonania i swoją rodzinę. Nie boi się nowości, jest ich ciekawa i otwarta na nie. Trudna relacja synowa - teściowa, te dwie kobiety dzieli kompletnie wszystko, obydwie chcą postawić na swoim. Młodsza patrzy z nadzieją w przyszłość, chce żyć po swojemu, z duchem postępu, na co starsza krzywo patrzy i wszystko utrudnia. Ścierają się dwie osobowości, każda kieruje się innymi przesłankami. Zaściankowość z nowoczesnością, bardzo łatwo w tym wszystkim o konflikty.

Pozytywnie zaskakują dołączone do powieści liczne dokumenty, archiwalne zdjęcia, przepisy kulinarne, wycinki z gazet. Wrażenie robi autentyczny pamiętnik powstańca wielkopolskiego. Przejmujące ludzkie losy, zwykłe życie, a w tle ważne dziejowe wydarzenia. Powieść ukazuje trudne życie kobiet, to na ich barkach spoczywały liczne obowiązki, którym nieustannie musiały stawiać czoło. Wychowanie dzieci, wpajanie im wartości rodzinnych, doglądanie gospodarstwa. Podczas gdy mężowie czynnie brali udział w polityczno – społecznym życiu. Zabobony, przesądy, jakimi w tamtych czasach karmili się ludzie, głęboko w nie wierząc. Nadchodzi dla kobiet czas wyzwolenia z gorsetów, możliwość udziału w wyborach. Wynalazki, udogodnienia życia, które szokują i cieszą.

Przejmująca opowieść, która całkowicie skradła moje serce. Głęboko porusza i wywołuje uśmiech. Pasjonująca, klimatyczna, nieschematyczna historia. Silne kobiety, miłość, rodzina, zawiłe ludzkie losy i trudne, niepokojące czasy. Powieść zmusza do refleksji. Już z niecierpliwością czekam na kontynuację. Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl, za co bardzo dziękuję. Z całego serca polecam :)

Moja ocena:

× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Florentyna i Konstanty 1916-1924. Zakładnicy wolności
Florentyna i Konstanty 1916-1924. Zakładnicy wolności
Nina Majewska-Brown
7.7/10
Cykl: Zakładnicy wolności, tom 1

Wolność to najsłodsza melodia, która gra w naszej duszy! Zakładnicy wolności to pełna wzruszeń, lęków i dramatów saga rodzinna osadzona w polskich realiach sięgających końca XIX wieku. Flora i Kon...

Komentarze
Florentyna i Konstanty 1916-1924. Zakładnicy wolności
Florentyna i Konstanty 1916-1924. Zakładnicy wolności
Nina Majewska-Brown
7.7/10
Cykl: Zakładnicy wolności, tom 1
Wolność to najsłodsza melodia, która gra w naszej duszy! Zakładnicy wolności to pełna wzruszeń, lęków i dramatów saga rodzinna osadzona w polskich realiach sięgających końca XIX wieku. Flora i Kon...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Florentyna to młoda kobieta, która mieszka z mężem i ojcem. Mają ten luksus, że mogą sobie pozwolić na służbę, która pomaga również w wychowaniu córki. Głowna bohaterka spodziewa się drugiego dziecka...

@mrsbookbook @mrsbookbook

Są takie historie, które tak podbijają serce czytelnika, że ten nie potrafi po skończonej lekturze przestać o nich myśleć. Pozostawiają z nim na zawsze. Zakorzeniają się w jego pamięci i duszy. Pochł...

@w.bookss @w.bookss

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Noc cudów
"Noc cudów"

“Każdy ma prawo do wyboru i każdy jest kowalem własnego losu". Małgorzata Skupińska jest nauczycielką z długoletnim stażem, przed paroma laty została wdawą, a ...

Recenzja książki Noc cudów
Duma i gniew. Uciekinierzy
"Duma i uprzedzenia. Uciekinierzy"

“... to, co łą­czy dwoje lu­dzi naj­bar­dziej, to ich brud­ne ta­jem­nice”. Porywająca opowieść o patriotyzmie, sprawiedliwości, zdradzie i zemście, a w tle tajemnice r...

Recenzja książki Duma i gniew. Uciekinierzy

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka