Zbrodnia na progu recenzja

Gdy fantastyka łączy się z kryminałem

Autor: @candyniunia ·1 minuta
2024-03-04
Skomentuj
1 Polubienie
Jak Wasze nastroje?
Lubicie kryminały?
A Fantastykę?
A co, gdyby połączyć oba gatunki?

Przychodzę do Was ze świetną książką, która z pewnością poprawi Wam humor.
I o ile mamy wątłe kryminalny, to nie jest on przytłaczający, ciężki a stanowi podstawę akcji.

Wspaniale się bawiłam przy jej czytaniu, pióro autorki jest przyjemne i błyskawicznie wciąga nas do świata przez nią wykreowanego.

Znajdziemy tutaj połączenie lekkiego fantasy z kryminałem, co wyszło kapitalnie.
Nuta humoru i ciekawa fabuła sprawiają, że nie mogę się doczekać kolejnego tomu.

Chciałam jeszcze zaznaczyć, że jako wierna fanka od bez mała dwudziestu trzech lat (jeśli mnie pamięć nie myli) Harrego Pottera, serdecznie dziękuję autorce za kilka nawiązań do tejże lektury i liczę, że będzie ich jeszcze troszkę w dalszych przygodach Sary.

Szczególnie w pamięci mi zapadł ten fragment, który przytoczę:

"Gdyby patronusem mogła być przyprawa, to Sarę przed dementorami broniłaby właśnie laska cynamonu."

Widzicie? I nawiązanie na HP i dobry humor.
Po prostu kocham.

Cynamon na mojej kawie, którą widzicie na zdjęciu jest nieprzypadkowy albowiem dużo się wokół niego kręci.
Co prawda nie miałam już laski ale sproszkowany jednakże to nadal cynamon.

Wątek kryminalny całkiem dobrze prowadzony, całość była bardzo spójna z resztą i nietuzinkowa.
Nie było tu ani grama miejsca na znużenie, książka swoją treścią nas ciągle trzymała w napięciu i zachęcała do skończenia jej jak najszybciej.

Także fantastyczne elementy były dosyć delikatne, bo magia objawiała się nietypowo.
Nikt nie machał różdżkami czy coś, Sara głównie miała talent do zielarstwa.

Znajdziemy także odrobinę romansu ale jest on dodatkiem, subtelnym i nie dominuje nad resztą.
Z resztą jest very slow burn i nie ma tu spicy scen.

Ciekawym elementem jest także magiczna policja, która prowadzi śledztwo niemalże niezależnie od tego tradycyjnej, ludzkiej mundurówki ale kiedy trzeba to z nimi współpracuje.

Muszę powiedzieć, że koniecznie warto ją przeczytać a jedyny minus jaki znalazłam to ilość stron.
Jest ich po prostu za mało!

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zbrodnia na progu
Zbrodnia na progu
Ewa Majkusiak
8.4/10

Pachnąca ziołami, czekoladą i cynamonem historia o … zbrodni. Kiedy Sara znajduje zwłoki, może zrobić dwie rzeczy – spektakularnie omdleć w silne męskie ramiona albo wplątać się w międzynarodową ...

Komentarze
Zbrodnia na progu
Zbrodnia na progu
Ewa Majkusiak
8.4/10
Pachnąca ziołami, czekoladą i cynamonem historia o … zbrodni. Kiedy Sara znajduje zwłoki, może zrobić dwie rzeczy – spektakularnie omdleć w silne męskie ramiona albo wplątać się w międzynarodową ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tytuł : Zbrodnia na progu. Magiczne zbrodnie. Tom I Autor : Ewa Majkusiak Wydawnictwo Magiczne Dlaczemu Data premiery : 02.02.2024r. #współpracareklamowa #współpracabarterowa #współpracarecenzencka ...

@aleksandra390 @aleksandra390

[Współpraca barterowa z Wydawnictwem @Link ] "Są dni rozpoczynające się cynamonową bułeczką i kawą z kardamonem. Ale są też takie, w których niespodziewane wydarzenia przeplatają się z najgorszymi m...

@Monika_2 @Monika_2

Pozostałe recenzje @candyniunia

Toń
Toń nowe wydanie

Drugi tom cyklu wrocławskiego - i tu ciekawostka, książka wyszła jako druga ale tak naprawdę powinna być pierwsza i ja oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie zaczęła tak...

Recenzja książki Toń
At midnight
Rollercoaster emocji

Niby niewiele a jednak tak dużo. Niewiele stron lecz mnogość emocji, istne tornado, które od początku do końca targało mną w różne strony zaskakując raz po raz, niosąc ...

Recenzja książki At midnight

Nowe recenzje

Kocham chłopaka mojej babci
„A co, jeśli despotyczna babka zmusi swoją nieś...
@zaczytana.a...:

Justyna Luszyńska serwuje swoim czytelnikom niezwykle ciepłą, zabawną i pełną wzruszeń opowieść, która doskonale wprowa...

Recenzja książki Kocham chłopaka mojej babci
Niosący Słońce
Okej jest być bogobójcą?
@guzemilia2:

Masz swoją ulubioną postać z książki? Kim jest i z jakiej pozycji? Mam rzeszę bohaterów, których lubię, ponieważ oni s...

Recenzja książki Niosący Słońce
Ten, kogo kochasz, nie umiera
Nie można odpowiadać mrokiem na mrok
@jorja:

„Człowieka kształtują ci, których spotyka na swojej drodze”. Naszym losem rządzą przypadki. Mniejszej lub większej ...

Recenzja książki Ten, kogo kochasz, nie umiera
© 2007 - 2024 nakanapie.pl