Polowanie na fortunę Rosewoodów recenzja

Gdyby nie to zakończenie...

Autor: @zaczytanaangie ·1 minuta
2024-07-23
Skomentuj
3 Polubienia
Po wieloletniej przerwie zaczęłam przyglądać się młodzieżówkom i tym wszystkim jej odmianom, o obcobrzmiących nazwach. Oprócz samych fabuł interesują mnie też oznaczenia na okładkach. Doceniam samą ideę, ale jednak nie przemawiają one do mnie. Trigger warningi zdradzają częściowo fabułę, a sugestie dotyczące wieku odbiorców bywają nieadekwatne, więc zastanawiam się, czym kierują się osoby je określające.
"Polowanie na fortunę Rosewoodów" to debiut Mackenzie Reed i jest to wyczuwalne. Nie jest to jednak zarzut, bo czytało się płynnie i przyjemnie, wyraźnie widać, że pisanie tej historii sprawiało autorce ogromną frajdę. Można by nawet stwierdzić, że byłam pod wrażeniem tej fabuły, a konkretnie jej większości, gdyż do zakończenia jeszcze się odniosę.
Nie jest to odkrywcza opowieść, nie przełamuje schematów, które w tego typu powieściach królowały już wtedy, gdy ja byłam nastolatką. Czytałam wtedy wiele takich książek, choć nie było w nich jeszcze technologicznych nowinek, a bohaterowie musieli się bardziej wysilać, by się ze sobą skontaktować. Mackenzie Reed sprytnie wykorzystała niektóre aplikacje w fabule, a jednocześnie przemyciła sporo ponadczasowych wartości.
To powieść jednocześnie lekka i mocna. Dużo w niej luzu typowego dla nastolatków, fantazji, którą bez większego zastanowienia wcielają w życie, ale nie brakuje też trudnych emocji, zdarzeń trudnych do zniesienia w każdym wieku. W pewnym momencie elementy powieści przygodowej zastąpione zostały takimi sensacyjno-kryminalnymi. Wciągnęłam się i nie mogłam się doczekać rozwiązania wszystkich wątków, ale skończyłam lekturę z rozczarowaniem.
Sporo w kwestii zakończenia rozjaśniło mi posłowie, bo w nim autorka przyznała, że pod wpływem redaktorki je zmieniła. Szkoda, bo swoją cukierkowatością nie tylko nie pasuje do całej fabuły, ale wręcz niszczy ogólny odbiór tej historii. Chętnie poznałabym oryginalny finał, by móc tak naprawdę ocenić to, co stworzyła sama Reed, dlatego że ta wersja "ze znacznie lżejszym zakończeniem" w ogóle do mnie nie przemawia.
"Polowanie na fortunę Rosewoodów" to intrygująca, trzymająca w napięciu i wzruszająca historia ukazująca przyspieszony proces dorastania i szukania nie tylko tytułowej fortuny, ale też tego, co w życiu najcenniejsze. Mackenzie Reed ma sporo do zaoferowania młodszym czytelnikom i będę śledzić jej dalszą literacką karierę z nadzieją, że przy kolejnym zakończeniu będzie bardziej asertywna.
Moje 7/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-05
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Polowanie na fortunę Rosewoodów
Polowanie na fortunę Rosewoodów
MacKenzie Reed
7.3/10

Lily Rosewood marzy o tym, by pewnego dnia przejąć rodzinną firmę modową. Jej babcia, obecna prezeska Rosewood Inc., od zawsze ją do tego zachęcała, a Lily nie może się doczekać, aż nauczy ją wszystk...

Komentarze
Polowanie na fortunę Rosewoodów
Polowanie na fortunę Rosewoodów
MacKenzie Reed
7.3/10
Lily Rosewood marzy o tym, by pewnego dnia przejąć rodzinną firmę modową. Jej babcia, obecna prezeska Rosewood Inc., od zawsze ją do tego zachęcała, a Lily nie może się doczekać, aż nauczy ją wszystk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dla Mackenzie Reed, Polowanie na fortunę Rosewoodów, jest debiutem literackim. Widziałam wiele opinii, a sama książka wielokrotnie przewijała mi się na bookstagramie. Postanowiłam dać jej szansę i sp...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Pieniądze szczęścia nie dają. Powtarzamy to od wieków. Ale nawet dłużej, z powodu władzy, skarbów i majątków, potrafimy zniszczyć tak wiele. Zaślepieni chciwością mamy za nic miłość, lojalność, własn...

@marta.boniecka @marta.boniecka

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Morderstwo Menendezów
Świetny reportaż

Od kilku lat nieustannie kręcę się wokół true crime'u i znalezienie sprawy, o której nie słyszałam staje się dla mnie coraz trudniejsze. Tematyczne kanały zalewają nas t...

Recenzja książki Morderstwo Menendezów
Strzyga
Przewidywalnie genialna

Policjanci plasują się dość nisko w moim rankingu ulubionych postaci z kryminałów. Lepsi są już prywatni detektywi, optymalni dziennikarze, ale zdecydowanie największy z...

Recenzja książki Strzyga

Nowe recenzje

Oops!
Czy ten pech kiedy się skończy?
@historie_bu...:

„Nie opuszczaj rąk, bo możesz to zrobić na dwie sekundy przed cudem?” Czy ten pech kiedyś się skończy? Pola marzyła o...

Recenzja książki Oops!
Invictus boss
Teraz czekam na kontynuację
@distracted_...:

Połączenie potężnego mężczyzny, który już niebawem stanie na szczycie Cosa Nostry oraz kobiety, która zdecydowanie nie ...

Recenzja książki Invictus boss
Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
© 2007 - 2024 nakanapie.pl