Witajcie w Puppet Show recenzja

Genialna!!!

Autor: @WystukaneRecenzje ·3 minuty
2019-11-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
 „Witajcie w Puppet Show” to książka otwierająca cykl z Washington’em Poe. Jest to jednocześnie debiutancka powieść M.W.Craven'a i jak tak dalej pójdzie, to będę kupować jego książki w ciemno. Facet pisze genialnie. Dla tych, którzy mają ostatnio problem z wyborem lektury ze względu na niewłaściwe przypisanie do kategorii, od razu mówię, to jest kryminał w 100%. Można brać, nie jest to erotyk ukryty pod płaszczykiem kryminału ;)

Cała akcja opiera się na seryjnym mordercy. I jak się wydaje, zalatuje klasycznym śledztwem, bo jest morderstwo (i to nie jedno przecież) więc szukamy sprawcy, motywu i chcemy to dociągnąć do końca. Któż by podejrzewał, że po tytule i opisie książki można się spodziewać takiego obrotu spraw! Powiem Wam, że:

„On pociąga za sznurki.
Lubi patrzeć, jak płoną.”


jest bardzo dobrym wyjaśnieniem tego, czego można oczekiwać od tej książki. Mamy policjantów, śledztwo, brutalne opisy tego, co można zrobić z ludzkim ciałem, ale w tym wszystkim jest też głębszy sens. Wszystko, o czym czytamy dzieje się po coś i z jakiegoś powodu. To nie jest jakiś tam zwykły morderca i chyba to najbardziej zaskakuje czytelnika. Co gorsza, chcesz go zrozumieć, wybaczyć mu, bo widzisz, że miał swoje powody, a jednocześnie najchętniej sprawiłbyś mu taki sam los.

Macie w sobie zło? Przed takim pytaniem można postawić chyba każdego policjanta, agenta czy żołnierza, prawda? W końcu mają oni wręcz przyzwolenie na zrobienie drugiemu człowiekowi krzywdy. A sposobów jest mnóstwo, od znęcania się psychicznego, poprzez tortury aż do możliwości zastrzelenia człowieka. I teraz trzeba się zastanowić, czy człowiek ma w sobie zło? Czy go podnieca taka „władza” nad drugą osobę i zabawa w boga? Mogą sami wymierzyć sprawiedliwość, ale czy wtedy nie stają się dokładnie tacy, jak osoba którą ukarali? Takie rozterki porusza właśnie w tej książce M.W.Craven.

A co mi osobiście się niezwykle podobało, wykreowani zostali genialni bohaterowie. Tak naprawdę skupiamy się na dwójce, na Poe i na Tilly. Połączyła ich przyjaźń od pierwszego spotkania i to czytelnika przyciąga do nich jeszcze mocniej. Są dla siebie wsparciem, ale są też brutalnie szczerzy, co wychodzi im na dobre.

Tilly pokochałam od pierwszego momentu, w którym się pojawiła w całej tej historii. Inteligentna, choć zamknięta w sobie. W akcji okazuje się wspaniałym współpracownikiem i przełamuje swoje słabości. I te jej teksty!


„-Szklanka nie jest do połowy pełna, Poe. I nie jest tez do połowy pusta.
-W takim razie jaka?
Uśmiechnęła się szeroko.
-Jest dwa razy większa niż potrzeba.”


I tym sposobem (i w sumie innymi też) zmiękczyła serce Washington’a. Mam nadzieję, że w kolejnej części pojawi się ona ponownie. Bo, że Poe będzie to wiadomo, w końcu to cykl z nim w roli głównej. Jednak oni jako duet… oby, bo będzie się działo :)

Autor też odpowiada czytelnikowi na wiele pytań, między innymi skąd się wzięło imię głównego bohatera, dlaczego został zawieszony i czy słusznie. Porusza wiele kwestii, które każdy powinien sobie przemyśleć.

Dla mnie to jedna z najlepszych książek, jakie przeczytałam w tym roku. Świetna pod każdym kątem. Zaskakuje pomysłowością. Czekam na drugi tom. A Wam polecam, bo warto. Zwłaszcza jeśli lubicie przeczytać dobry kryminał. Według mnie, można postawić ją obok książek Roberta Dugoni. Tak samo przyjemnie się czyta, nie da się od niej oderwać od pierwszej, po ostatnią stronę.

10/10! bez wyrzutów sumienia daję najwyższą ocenę. Należy się. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-08-02
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Witajcie w Puppet Show
Witajcie w Puppet Show
M.W. Craven
7.5/10

W malowniczym Lake District na północy Anglii grasuje seryjny morderca, który pali ludzi żywcem. Nie zostawia żadnych śladów, więc policja jest w beznadziejnej sytuacji. Na trzeciej ofierze policja o...

Komentarze
Witajcie w Puppet Show
Witajcie w Puppet Show
M.W. Craven
7.5/10
W malowniczym Lake District na północy Anglii grasuje seryjny morderca, który pali ludzi żywcem. Nie zostawia żadnych śladów, więc policja jest w beznadziejnej sytuacji. Na trzeciej ofierze policja o...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Witajcie w Puppet Show" W.M.Craven Cykl: Washington Poe (tom 1) Wydawnictwo: Filia Gatunek: thriller Ilość stron: 435 Rok wydania: 2019 Fabuła: W malowniczym Lake District na północy Anglii g...

@Marcela @Marcela

"Witajcie w Puppet Show", wpadło mi w oko przypadkiem podczas przeglądania Legimi. Wcześniej nie słyszałam o tej książce, nie rzuciła mi się nigdy w oczy i pewnie jeszcze długo bym o niej nie wiedzia...

@kobiecakawiarnia @kobiecakawiarnia

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

Obserwator śmierci
Obserwator śmierci

Chris Carter od lat podaje czytelnikom na tacy kolejne tomy z Robertem Hunterem w roli głównej, ale także zdecydowanie rozwija z każdą kolejną powieścią swój warsztat. I...

Recenzja książki Obserwator śmierci
Potwór
Potwór

Nele Neuhaus stworzyła serię kryminalną, która ma już jedenaście tomów i prawdopodobnie wielu czytelników będzie miało nadzieję na to, że na tym się nie skończy. Wiele j...

Recenzja książki Potwór

Nowe recenzje

Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie
RAK. Wszystko do umorzenia
Zło triumfuje, gdy dobrzy ludzie milczą.
@milbookove:

„Rak. Wszystko do umorzenia” to książka, która od razu wciąga w niepokojący świat pełen manipulacji, oszustw i ludzkich...

Recenzja książki RAK. Wszystko do umorzenia