Geniusz zbrodni recenzja

„Geniusz zbrodni” autorstwa Chrisa Cartera to już szósty tom cyklu z Robertem Hunterem. Miałam nadzieję, że może tym razem autor nieco stonuje brutalność opisów zbrodni. Może i były one łagodniejsze, ale mimo wszystko sceny pozostawały bardzo sugestywne, silnie oddziałując na wyobraźnię, zwłaszcza dzięki mocnym psychologicznym akcentom. Zagłębianie się w umysł psychopaty jest równie przerażające, szczególnie że Carter nie oszczędza czytelnika. Z każdą kolejną odkrytą kartą książka stawała się dla mnie coraz bardziej brutalna i bezlitosna.

W tej części Hunter staje przed wyjątkowo trudnym zadaniem — oprócz odkrycia prawdy o okrutnych zbrodniach i odnalezienia miejsc pochówku licznych ofiar, musi zmierzyć się z własną przeszłością, która od dawna go prześladuje.

Carter z wielką precyzją splata poszczególne wątki, co potęguje emocje podczas lektury. Intensywne sceny i wielowarstwowa fabuła sprawiły, że trudno było mi się oderwać od książki, choć jednocześnie miałam momenty, w których chciałam odłożyć ją na bok i zapomnieć. Jednak to, co się przeczytało, zostaje w głowie na długo – ta opowieść głęboko wnika w umysł i pozostawia trwały ślad. Tego nie da się już odczytać.

Mimo ciężaru i brutalności tej powieści nie można odmówić Carterowi mistrzostwa w budowaniu napięcia. To książka, która wciągnęła mnie w swoje mroczne zakamarki, nie dając ani chwili wytchnienia. Autor z ogromną precyzją konstruuje świat, w którym każda decyzja ma swoje konsekwencje, a zło czai się na każdym kroku. Robert Hunter, jak zawsze, jest postacią pełną sprzeczności, a jego ból i determinacja, by znaleźć sprawcę, czynią go niezwykle wiarygodnym i bliskim czytelnikowi.

Jednak to, co naprawdę wyróżnia ten tom, to sposób, w jaki Carter ukazuje psychologię zbrodniarza. Z każdą stroną coraz bardziej zagłębiałam się w jego umysł, poznawałam jego motywy i mechanizmy, które nim kierowały. To podróż, która jednocześnie fascynuje i przeraża, zmuszając do refleksji nad naturą ludzkiego zła.

Podsumowując, „Geniusz zbrodni” to nie tylko kryminał o morderstwach, ale również psychologiczny thriller, który wnika głęboko w ludzką psychikę.Carter nie boi się poruszać trudnych tematów, a jego sposób opowiadania historii pozostawia czytelnika z niepokojącymi przemyśleniami na długo po zakończeniu lektury. Jeśli ktoś szuka książki, która wywoła silne emocje i pozostawi trwały ślad, ten tom zdecydowanie spełni te oczekiwania.