Gra o Ferrin, tom 1 recenzja

Gra o Ferrin, Katarzyna Michalak

Autor: @Juliab3 ·2 minuty
2011-11-30
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Motyw zakładu Boga z szatanem jest chyba znany każdemu m.in. z „Fausta”, „Przypowieści o Hiobie” itp., jednak nie spotkałam się jeszcze z pozycją, gdzie Zdrada grałaby ze Złem. W „Grze o Ferrin” jest to możliwe, ponieważ właśnie o tę tytułową krainę postanowiły zagrać te dwie istoty, wykorzystując w tym celu życie pewnej śmiertelniczki.

Poznajcie Karolinę - lekarkę, wychowaną przez przyrodnią matkę. Jest nieszczęśliwa i zagubiona, a kolejna zawodowa porażka - śmierć młodej dziewczyny - pogłębia jeszcze bardziej ten stan. Tej samej nocy wykonuje rytuał i nieświadomie przenosi się do innego świata, gdzie toczy się bitwa o losy magicznej krainy, a elfy, smoki i inne typu magiczne istoty istnieją naprawdę. Główna bohaterka brana jest za Uzdrowicielkę, o której mówi Przepowiednia i z tego powodu zostaje wplątana w szereg zaskakujących wydarzeń.

„Gra o Ferrin” zaczęła się interesująco, jednak już wkrótce za bardzo zaczęła mi przypominać „Opowieści z Narnii” i inne tego typu książki, gdzie główna postać zostaje wysłana do innego świata, w którym panuje wojna pomiędzy grupą dobrych i grupą złych istot. Jest to już tak znany motyw, że byłam przygotowana na kolejną kopię którejś z historii. Czekała mnie nie lada niespodzianka… Ponieważ mimo chęci autorki, chyba gorzej już wyjść nie mogło.

Katarzyna Michalak tak bardzo starała się zadziwić czytelnika, nie powielać utartych już schematów, że w książce zagościł chaos. W trakcie lektury gubiłam się, miałam problem ze zorientowaniem się gdzie i z kim teraz jest bohaterka, co robi i dlaczego to robi. Przez większą część lektury odnosiłam wrażenie, że autorka specjalnie „skacze z kwiatka na kwiatek”, próbując zgubić czytelnika, aby ten nie mógł domyślić się co będzie dalej. Jeżeli taki był cel stworzenia tak chaotycznego opisu, to i to nie wyszło autorce. Mimo, że miałam problem w zorientowaniu się w lekturze, to rozgrywające się wydarzenia były przewidywalne i w żaden sposób nie zdołały mnie zaskoczyć.

Czytanie mimo tego poważnego mankamentu idzie zadziwiająco sprawnie. Język jest prosty i lekki, dzięki czemu odbiorca nie ma żadnych problemów z wyobrażeniem sobie poszczególnych miejsc. Największą i chyba jedyną zaletą tej pozycji jest postać Karoliny. Wraz z podróżą do innego świata, zmienia się jej osobowość i chociaż czasem nie rozumiałam jej postępowania, to z pewnością mogę powiedzieć, że udało jej się zdobyć moją sympatię.

„Gra o Ferrin” nie jest rewelacyjną pozycją i mimo, że z losami głównej bohaterki powiązany jest wątek miłosny, to nie był on w stanie uratować tego tytułu. Mam wrażenie, jakby książka nie została dokończona, a autorka pisała ją bez wcześniejszego przemyślenia. Z pewnością nie jest to dobrą opcja dla osób, które od literatury fantastycznej oczekują czegoś więcej niż tylko przewidywalnych zdarzeń i ogromnego chaosu, który potrafi zniszczyć radość z czytania u każdego czytelnika.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gra o Ferrin, tom 1
3 wydania
Gra o Ferrin, tom 1
Katarzyna Michalak
7.2/10
Cykl: Kroniki Ferrinu, tom 1

Po śmierci siostry bliźniaczki, Karolina, pełna oddania lekarka pogotowia ratunkowego, postanawia odejść do Ferrinu - świata, o którym marzyła od najmłodszych lat. Rytuał przejście otwiera przed nią d...

Komentarze
Gra o Ferrin, tom 1
3 wydania
Gra o Ferrin, tom 1
Katarzyna Michalak
7.2/10
Cykl: Kroniki Ferrinu, tom 1
Po śmierci siostry bliźniaczki, Karolina, pełna oddania lekarka pogotowia ratunkowego, postanawia odejść do Ferrinu - świata, o którym marzyła od najmłodszych lat. Rytuał przejście otwiera przed nią d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„- W tej głuszy, dobru człowieku, uczono mnie przynajmniej podstaw kultury: przedstaw się, szanuj rozmówcę, nie dotykaj eksponatów i takie tam (...) Tutaj widać tolerują na dworze zwykłych chamów. Żeg...

@Zuzialove @Zuzialove

Katarzyna Michalak to autorka, która specjalizuje się w różnych gatunkach książkowych. Na swoim koncie ma powieści obyczajowe, erotyczną, życiowe i wyciskające łzy, ale także serię fantastyczną. ,,Gra...

@Paula1992 @Paula1992

Pozostałe recenzje @Juliab3

Pretty Little Liars. Bezlitosne
PLL. Bezlitosne, Sara Shepard

Miasteczko Rosewood wydaje się być wspaniałym i spokojnym miejscem, gdzie idealne życie prowadzą piękni i bogaci. To jednak tylko pozory. Śmierć Alison, a przede wszyst...

Recenzja książki Pretty Little Liars. Bezlitosne
Żona_22
Żona_22, Melanie Gideon

Alice Buckle jest od dwudziestu lat żoną, matką dwójki dzieci, a przede wszystkim kobietą, która całkowicie się pogubiła. Dojrzewające dzieci powoli zaczęły się od niej o...

Recenzja książki Żona_22

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią