Ktoś tu kłamie recenzja

Gra pozorów

Autor: @coolturka104 ·1 minuta
2020-06-07
2 komentarze
6 Polubień
Ta książka to mix "Ktoś kogo znamy" Shari Lapeny i "Na progu zła" Louise Candlish.
Jeśli podobały się Wam powyższe pozycje to i ta przypadnie Wam do gustu.

Spokojne, sielskie osiedle Severn Oaks na którym rok wcześniej podczas halloweewnowego przyjęcia zginęła jedna z jego mieszkanek, elektryzuje wiadomość o serii podcastów na ten temat, które mają się lada chwila ukazać. Twórca chce udowodnić, że śmierć Eriki nie była przypadkowa i wskazuje sześcioro podejrzanych.
Oczywiście spowoduje to sporo zamieszania, mnóstwo domysłów i przypuszczeń.
Pierwszą z nich jest Felicity, samotna matka bliźniaczek w wieku przedszkolnym, całkiem atrakcyjna kobieta i zatwardziała singielka.
Być wszystkim dla wszystkich tego pragnie Miranda, totalna pozorantka, doskonaląca swe umiejętności w ciosach poniżej pasa.
Kaplanowie, Marcus i Karla, pragnący poklasku bogacze. On nawrócony narkoman, autor poczytnych poradników. Ona doskonała pani domu.
Mary-Beth najlepsza przyjaciółka Ericki oraz jej seksowny niczym Clooney mąż.
Smaczku dodaje fakt, że Erika była pełną wad złośliwą babą o niewyparzonej gębie i ciętym języku, za którą nikt nie tęskni a wielu miało powód by się jej pozbyć.
Plotki, obrabianie sobie tyłków, zdrady i kłamstwa to tutaj codzienność. Tyle różnych charakterów, światopoglądów i postaw. Severn Oaks = Mikroświat.

Czytając uśmiecham się pod nosem, jak dobrze znam to z własnego doświadczenia. Hipokryci, matki supermenki na pokaz i te, które pozjadały wszystkie rozumy. Toksycznych ludzi omijam szerokim łukiem.
Tutaj mamy całą ich plejadę, począwszy od denatki. Gdy ginie dobry i powszechnie lubiany człowiek, każdemu z nas w oku zakręci się łza, lecz jak to jest w przypadku podłego człowieczka? Jest kilka takich osób, po których bym nawet nie zapłakała i myślę sobie jakie to przykre, że w życiu kierują się takimi zasadami i postępują w ten sposób, że ich śmierć niewiele osób obejdzie.
Podoba mi się cała gama charakterów i charakterków. Podcast rok po śmierci Eriki jest jak bomba wrzucona do szamba, tylko patrzeć kto się ubrudzi. Stoję z boku i obserwuję reakcje innych, a obawiać się może tylko prawdziwy winowajca.
Całkiem przyjemny thriller psychologiczny z serii tych lżejszych na jedno miłe popołudnie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-06-07
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ktoś tu kłamie
Ktoś tu kłamie
Jenny Blackhurst
6.7/10

Ktoś wie, że to nie był wypadek. Ktoś wie, że popełniono zbrodnię. Minął rok, odkąd Erica Spencer zginęła w wyniku tragicznego wypadku. Wydaje się, że nikt w Severn Oaks już nie pamięta o dramatyczny...

Komentarze
@Wiesia
@Wiesia · prawie 4 lata temu
Na progu zła jest moim zdaniem dość przeciętna,
Opis tej książki brzmi lepiej, chociaż ostatnio mamy wysyp thrillerów o podobnej tematyce to jak mi wpadnie w łapki - przeczytam :)
× 1
@monika8905
@monika8905 · prawie 4 lata temu
Mam w planach
× 1
Ktoś tu kłamie
Ktoś tu kłamie
Jenny Blackhurst
6.7/10
Ktoś wie, że to nie był wypadek. Ktoś wie, że popełniono zbrodnię. Minął rok, odkąd Erica Spencer zginęła w wyniku tragicznego wypadku. Wydaje się, że nikt w Severn Oaks już nie pamięta o dramatyczny...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jeżeli jakaś powieść jest oparta na postaciach - a "Ktoś tu kłamie" niewątpliwie jest taką właśnie powieścią, powieścią, w której mamy patrzeć w pierwszym rzędzie nie na wydarzenia, opisy miejsc czy ...

@Bartlox @Bartlox

Książkę wygrałam w konkursie ogłoszonym na portalu lubimyczytac.pl. Można było zadać pytanie pisarce Jenny Blackhurst, a jeśli redakcja portalu wykorzystała je w wywiadzie, wygrywało się książkę. Mia...

@jorja @jorja

Pozostałe recenzje @coolturka104

Gdy nadejdzie dzień
Gdzie Ty, tam ja

„Gdy nadejdzie dzień” to świetnie zapowiadający się pierwszy tom nowego cyklu „Ponad czasem” autorstwa Gabrielle Meyer. Wydarzenia biegną dwutorowo w czasach, w których...

Recenzja książki Gdy nadejdzie dzień
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
W imię tradycji

„Two for joy. Dwie to radość” to kontynuacja cyklu „Stowarzyszenie srok” - thrillerów psychologicznych dla młodzieży napisanych w duecie przez słynne pisarki Zoe Sugg i ...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.

Nowe recenzje

Dziury w ziemi
Niebo jest tam, gdzie jesteśmy szczęśliwi
@mikakeMonika:

„Dziury w ziemi” Grzegorza Mórdas-Żylińskiego to pierwsza i na razie jedyna książka autora. O samym autorze nic mi się ...

Recenzja książki Dziury w ziemi
Na Szewskiej. Sprawa Stanisława Pyjasa
''Ketman'' donosi bezpiece...
@ladymakbet33:

W zeszłym roku premierę miała książka znakomitego dotąd dziennikarza, Cezarego Łazarewicza. Mam tu na myśli reportaż Na...

Recenzja książki Na Szewskiej. Sprawa Stanisława Pyjasa
Polana
„Wycofaj się, póki czas. Zostań, a wchłonie cię...
@zaczytana.a...:

W mrocznych zakamarkach Puszczy Gorzowskiej, gdzie szepty drzew mieszały się z odgłosami ukrytych tajemnic, rozgrywa si...

Recenzja książki Polana
© 2007 - 2024 nakanapie.pl