Jako że przeczytałam już dwa komiksy o Tytusie, postanowiłam teraz zapoznać się z początkami tej serii i sięgnęłam po pierwszą część, z której to dowiadujemy się skąd wziął się Tytus i co było pierwszą próbą jego uczłowieczenia.
Księga pierwsza potocznie nazywana jest "Tytus harcerzem". Opowiada o narodzinach i uczłowieczeniu Tytusa poprzez wstąpienie do harcerstwa. Co ciekawe pierwsze cztery strony mówiące o przypadkowych narodzinach Tytusa z plamy tuszu rozlanego przez Papcia Chmiela pojawiają się dopiero w wydaniu IV. W pierwotnej wersji komiksu tych scen nie ma.
Tytus za namową kolegów postanawia zostać harcerzem. Przyjaciele po zdanym egzaminie wyruszają na wycieczkę, podczas której gubią drogę i docierają na Kasprowy Wierch, gdzie zwiedzają zamek nawiedzony przez duchy. Po powrocie do domu Romek i A'Tomek postanawiają, że wytrenują Tytusa na mistrza sportowego, co oczywiście nie jest takie proste jak im się zdawało. Następnym pomysłem przyjaciół jest zbieranie pieniędzy na obóz. Zakładają oni spółdzielnie "Welodrom", która naucza jazdy na rowerze a po jej upadku zakładają punkt usługowy oferujący malowanie ścian i trzepanie dywanów. Gdy w końcu udaje im się zebrać niezbędne środki wyruszają na obóz harcerski, na którym przeżywają kolejne nieprawdopodobne przygody. Na koniec Tytus odbywa bieg harcerski, po którym zostaje pełnoprawnym harcerzem.
Jak widać, w tej księdze nie ma nudy.
Pierwsze wydanie książki zostało wydrukowane w formacie poziomym, drukowane na maszynie płaskiej. Następne wydania o ponad stutysięcznych nakładach drukowano już na bardziej wydajnych maszynach rotacyjnych. Spowodowało to zmianę formatu komiksu z poziomego na pionowy i konieczność przerysowania przez autora kadrów komiksu od nowa.
"Tytus, Romek i A'Tomek" to seria polskich komiksów przygodowych, której autorem jest Papcio Chmiel. Komiksy opowiadają o szympansie, Tytusie de Zoo, którego próbują uczłowieczyć ludzcy bohaterowie, Romek i A'Tomek. Każda księga umieszcza bohaterów w innej roli. Tytus, Romek i A’Tomek zawsze pakują się w jakieś kłopoty, ale zawsze jakoś udaje się im z nich wybrnąć. Świat w komiksie jest bardzo absurdalny i odznacza się błyskotliwym humorem, a jednocześnie zawiera wiele edukacyjnych przesłań dotyczących geografii, ochrony przyrody czy historii.
Księga I jest całkiem sympatyczną lekturą, pełną sytuacyjnego humoru. Tytusa po prostu przyjemnie się czyta :)