Czy zdarzyło się Wam narzekać jak źle się żyje w Polsce? Na pewno. Na co dzień nie myślimy o tym jak wielu ludzi oddało to, co miało najcenniejszego - własne życie, za to - byśmy dziś sami o sobie stanowili - bez podległości żadnemu innemu państwu. Nie zastanawiamy się nad tym, żyjemy tu i teraz.
Krzysztof Goluch w swojej książce przedstawia losy członków ruchu partyzanckiego powstałego by stawiać opór sowietyzacji Polski, kiedy to Armia Czerwona nas "wyzwoliła" spod jarzma niemieckiego agresora. "Czerwona zemsta" opiera się na historii autentycznych postaci z szeregów Żołnierzy Wyklętych.
Na samym początku poznajemy Janka, który po ogłoszonej amnestii żyje na wsi z kobietą, którą kocha. Jednak nie jest mu dane zaznać spokoju życia rodzinnego, ponieważ zostaje aresztowany, a ukochana ginie od kuli - na jego oczach. Narastający gniew i chęć zemsty za odebraną miłość sprawiają, że trafia do oddziału "Orlika" - Mariana Bernaciaka, u którego boku przyjdzie mu walczyć przeciwko NKWD, KBW, UB i MO.
Oprócz Janka, którego historia jest przedstawiona najszerzej, na kartach powieści poznajemy kilku spośród Żołnierzy Niezłomnych - ich niejednokrotnie zawiłe historie, charaktery i odwagę by stawiać opór potędze ZSRR.
Kilku z nich zdradziło, zachowało się wbrew temu, o co mieli walczyć. Jednak kiedy dowiadujemy się co do tego doprowadziło, to sama zdrada i kara za nią nie jest już tak oczywiste. Bohaterkami są też ukochane kobiety żołnierzy, a także ich dzieci, np. Emilka, która choć jest małym, osieroconym dzieckiem, które wiele widziało, to zawsze wie, co powiedzieć i nie boi się konsekwencji tych słów.
Zastanawiałam się jak przybliżyć pokrótce losy bohaterów, gdyż są tak zawiłe i rozbudowane, że nie da się napisać na tyle mało, by nie zdradzić zbyt wiele i nie odebrać przyjemności samodzielnego ich poznawania.
Tej powieści się nie czyta, tylko się nią żyje. Momentami czułam się jakbym podglądała działania partyzanckie z góry i widziała jak Żołnierze "Orlika" przemykają między drzewami, jakbym uczestniczyła w ich codzienności, była na przesłuchaniu, uciekała z nimi kanałami, czy siedziała ukryta w wozie, by za chwilę zatańczyć na weselu.
Język, którym operuje autor jest tak sugestywny i prawdziwy, że naprawdę możemy usłyszeć i zobaczyć tych niesamowitych ludzi. Pośmiejemy się z nimi i nie raz uronimy kilka łez...
Sposób przeprowadzania przesłuchań, zdobywania informacji, czy też opisy zachowań żołnierzy Armii Czerwonej sprawią, że zapewne będziemy musieli na chwilę odłożyć lekturę, ponieważ nie sposób ogarnąć rozumem ogromu zła, bólu i okrucieństwa, które niosły ze sobą tamte czasy.
"Czerwona zemsta" to książka, która przypomina - przypomina o Tych, dzięki którym dziś możemy narzekać na swoją codzienność, a także myśleć i mówić po polsku. Tych, którym jesteśmy winni tak niewiele, za tak wiele. Człowiek żyje tak długo, jak długo żyje pamięć
o nim. To prawdziwy pomnik zbudowany ze słów.
Mogę zagwarantować, że po zakończonej lekturze spędzicie czas tak jak ja, czyli na szukaniu informacji o Żołnierzach Drugiej Konspiracji, o Bitwie w Lesie Stockim... oraz na wyglądaniu drugiego tomu o losach oddziału "Orlika".