Morderstwo z malinką na deser recenzja

Historia, która poprawi twój humor

Autor: @Monika_2 ·2 minuty
2024-06-06
Skomentuj
1 Polubienie
[Współpraca barterowa z LUCKY Wydawnictwo ]
"Sylwana zawsze była podatna na manipulacje, a pech polegający na spotykaniu sprytnych ludzi trzymał się jej, jakby był przyklejony mocnym klejem do podeszwy buta."
Znacie książki Moniki B. Janowskiej?
To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, z pewnością jednak nie ostatnie.
Uwielbiam powieści, które poprawiają mi humor.
Ta książka przypomina mi trochę stylistyką świetną komedię Zróbmy sobie wnuka z Andrzejem Grabowskim i Katarzyną Bujakiewicz, gdzie pech prześladujący Krysię Tuchałową doprowadza do wielu zabawnych sytuacji.
Sylwanę również prześladuje pech. W ciągu ostatnich miesięcy mąż zostawił ją dla młodszej, doprowadził do bankructwa jej firmę, a ją próbował okraść z resztek pieniędzy, natomiast córka sprzedała ich dom i zniknęła za granicą.
Złej passy wystarczyłoby do obdzielenia kilku osób. Tymczasem Sylwana dostaje zaproszenie od dawnej przyjaciółki na pogrzeb jej małżeństwa.
Kto organizuje takie imprezy?
Ech, w końcu, co złego może się wydarzyć?
Ok, nie było pytania...
Sylwana postanowiła przyjąć zaproszenie i wyjechać do Niemiec. Tam jednak okazało się, że "koleżanka" jak knuła spiski w przeszłości, tak knuje je nadal. Tak więc Sylwana spakowała swoje rzeczy i uciekła z przypadkowo poznanym taksówkarzem. Nie wiedziała, że w ślad za nią wyruszy fajtłapowaty, niemiecki policjant.
Czy Sylwanie uda się przerwać złą passę i oddalić od siebie pecha?
Morderstwo z malinką na deser to cudowna, wciągająca i zabawna historia, od której nie można się oderwać. Jestem oczarowana zarówno pomysłem, jak i lekkością pióra autorki oraz humorystycznymi dialogami.
Sylwanę polubiłam od samego początku i gorąco jej kibicowałam przez całą książkę. To jedna z tych bohaterek, która uroczo nie zdaje sobie sprawy z własnych atutów, jednak w obliczu niesprzyjających okoliczności nie załamuje się, a uparcie dąży przed siebie. Z tą książką nie ma mowy o nudzie, a specyficzny, nieco czarny humor autorki ogromnie przypadł mi do gustu.
"- A ty? Dlaczego już nie masz swojej firmy? - spytał Roman z lekkim uśmiechem.
Sylwana nie poczuła się dotknięta, choć odpowiedziała ze smutkiem:
- Bo jestem robalem ogrodowym, a nie harpią biznesu - odparła i podniosła się od stołu, by z prawdziwą ulgą wrócić do pracy."
Dobrze jest móc liczyć na rodzinę, a przynajmniej jej część, podczas gdy druga jej połowa rzuca ci kłody pod nogi.
"Chodzi o Sylwanę. Tej zawsze wiał wiatr w oczy(...) Zęby zjadła na swoim życiowym pechu. Potrafi wytrwać, walczyć. Może nie jak jakiś grecki heros, ale wyjdzie w końcu obronną ręką."
Jeśli jesteście ciekawi losów Sylwany, a przy tym macie ochotę na relaks i dobrą zabawę z książką, gorąco polecam wam Morderstwo z malinką na deser. Ja z przyjemnością sięgnę również po inne tytuły autorki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-05
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Morderstwo z malinką na deser
Morderstwo z malinką na deser
Monika B. Janowska
8/10

Co jeszcze może się przydarzyć pechowej Sylwanie? W ostatnich kilku miesiącach mąż zostawił ją dla młodszej, doprowadził do bankructwa jej firmę i próbował okraść z resztek pieniędzy, a córka sprzeda...

Komentarze
Morderstwo z malinką na deser
Morderstwo z malinką na deser
Monika B. Janowska
8/10
Co jeszcze może się przydarzyć pechowej Sylwanie? W ostatnich kilku miesiącach mąż zostawił ją dla młodszej, doprowadził do bankructwa jej firmę i próbował okraść z resztek pieniędzy, a córka sprzeda...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Monika B. Janowska po raz kolejny udowadnia, że polska komedia kryminalna ma się dobrze, a „Morderstwo z malinką na deser” to doskonały przykład na to, jak zgrabnie połączyć humor, intrygę i ludzkie ...

@beatazet @beatazet

Morderstwo z malinką na deser Moniki B. Janowskiej to powieść w sam raz na zakończenie wakacji. Pisarka zabiera nas w pełną humoru i zabawnych sytuacji podróż najpierw do Legnicy, a potem do Saksonii...

@emol @emol

Pozostałe recenzje @Monika_2

Przeklęte błogosławieństwo
Błogosławieństwo czy przekleństwo?

Współpraca barterowa z Wydawnictwem @Link @Link "Choć trzęsienie ziemi zniszczyło ich miejscowość, choć zabrało tyle bliskich jej osób, to przecież było darem Atana cz...

Recenzja książki Przeklęte błogosławieństwo
Na papierze
Świetna historia, idealna na poprawę humoru...

Współpraca barterowa z autorką @Link Wydawnictwo: Projekt B "- Czy mamy jakieś bezpieczne słowo? Aż się zakrztusiłam kawałkiem rogalika ukradzionym z jego talerza, bo w...

Recenzja książki Na papierze

Nowe recenzje

Echa nieodkupionych win
Echa nieodkupionych win
@ewus1703:

Zosia Miszczyk to młoda mama zmagająca się z trudną sytuacją finansową. Z bólem serca zostawia swoją małą córeczkę pod ...

Recenzja książki Echa nieodkupionych win
Warszawa to mój Nowy Jork
Książka, która długo boli
@ewus1703:

Młoda dziewczyna przenosi się do Warszawy z nadzieją na nowe życie. Wierzy, że u boku ukochanego zacznie wszystko od no...

Recenzja książki Warszawa to mój Nowy Jork
Signal
Bardzo udany debiut
@ewus1703:

Tego lata zdecydowanie stawiam na kryminały – to mój ulubiony gatunek, więc nie mogło ich zabraknąć również w mojej wak...

Recenzja książki Signal
© 2007 - 2025 nakanapie.pl