Kodeks z Aleppo recenzja

Historia nie tylko najważniejszej żydowskiej księgi, ale też historia Syrii i Izraela.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @jatymyoni ·3 minuty
2024-06-26
1 komentarz
38 Polubień
Gdy przeczytałam w opisie, że to jest thriller historyczny, miałam duże obawy, że to będzie wyłącznie książka sensacyjna. Na szczęście książka okazała się interesującym reportażem historycznym.

Główną osią reportażu jest historia Kodeksu z Aleppo, który uważany jest za jeden z najstarszych i najdoskonalszych tekstów Biblii hebrajskich i do którego odwoływano się w przypadku wątpliwości. Powstał około 920 roku i został skopiowany przez skrybę Shlomo ben Buya, jako tekst spółgłoskowy. Po 10 latach wybitny uczony Aaron ben Mosze ben Aszer przejrzał tekst, dodał samogłoski i akcenty oraz komentarzami. Świętość tekstu nie pozwalała na jakiekolwiek poprawki w tekście spółgłoskowym, dlatego opracował cały system różnych oznaczeń w tekście. Tak opracowany tekst był ukoronowaniem prac wielu komentatorów i stanowił punkt odniesienia dla późniejszych wydań. Poznajemy burzliwe losy tego rękopisu aż do 1478 roku, kiedy to umieszczono go w synagodze w Aleppo. Wspólnota przechowywała go w podziemnej kaplicy synagogi, w specjalnej drewnianej skrzyni. Traktowano ją jak świętą księgę, modlono się przez nią w trudnych sytuacjach i składano przed nią przysięgi. Później okazało się, że fragmenty jej traktowano, jako amulety ochronne. Niestety 1 grudnia 1947 roku, dwa dni po decyzji ONZ o utworzeniu państwa Izrael i podziale Palestyny wybuchły zamieszki w Aleppo, gdzie Arabii zaatakowali Żydów. Spalono synagogę, gdzie przechowywany był Kodeks i wszystko zdemolowano w poszukiwaniu cennych przedmiotów. Kodeks znalazł się wśród popiołów w ruinach synagogi. Ślad po Kodeksie zniknął i większość myślała, że spłoną wraz z innymi zwojami przechowanymi w synagodze. Dopiero dziesięć lat później okazało się, że Kodeks przetrwał pożogę i znajduje się w Syrii. Na polecenie głównego rabina Aleppo został w tajemnicy przemycony z Syrii, przez Turcję do Izraela. W Izraelu został on dostarczony tamtejszemu prezydentowi Icchakowi Ben-Zwi, a on go zamknął w Instytucie przez siebie utworzonym. Niestety okazało się, że w Instytucie jest tylko 294 karty z 487, które stanowiły całość. Właśnie tego dotyczy fascynujące śledztwo autora, kiedy zniknęła połowa Kodeksu. Czy opuściła w całości Aleppo, a może uległa zniszczeniu w czasie rozruchów? Spotyka się z jeszcze żyjącymi świadkami lub ich potomkami, aby odkryć historię najnowszą Księgi. Wyniki śledztwa są zaskakujące.

Nie mniej ciekawy jest opis sytuacji politycznej całego Półwyspu Arabskiego po II wojnie światowej. Nie wspomina jednak, że pierwszy zamach terrorystyczny po wojnie był w Jerozolimie 22 lipca 1946 roku, kiedy to podziemna organizacja żydowska wysadziła hotel King Dawid, w którym znajdowała się siedziba brytyjskich władz mandatowych, gdyż na tym terenie działał Brytyjski Mandat Palestyny. Już wtedy rozpoczęły się walki, żeby wypchnąć Palestyńczyków z tych ziem. Izrael też sprzeciwiał się niepodległości Syrii, która była pod panowaniem Francuzów. Kiedy ogłoszono powstanie państwa Izrael, rozpoczęła się tam regularna wojna z Palestyńczykami, a w krajach ościennych w ramach odwetu rozpoczął się pogrom Żydów. Niestety ten konflikt trwa do dziś.

Matti Friedman napisał pasjonujący reportaż, który czyta się jak książkę sensacyjną. Autor przeprowadził skrupulatne śledztwo, aby prześledzić losy manuskryptu. Byłam pod wrażeniem pracy autora w odkrywaniu kolejnych faktów i odkrywaniu kolejnych tajemnic. Odkrywa przy okazji międzynarodowe intrygi, batalie sądowe, kłamstwa i przemilczenia. Nie tylko odkrywamy historię Kodeksu, ale atmosferę jak panował na Półwyspie Arabskim po wojnie. Dla mnie ten drugi kontekst był interesujący, gdyż moi Dziadkowie po opuszczeniu Rosji zamieszkali w Palestynie. Dziadek służył w Armii Brytyjskiej i razem z rodziną opuścił Palestynę z ostatnimi wojskami w 1948 roku. Poznałam w opowieści Dziadków, jak wyglądało życie w Palestynie w latach, gdy tam mieszkali.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-16
× 38 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kodeks z Aleppo
Kodeks z Aleppo
Matti Friedman
8/10

Oparty na faktach thriller o losach jednego z najcenniejszych manuskryptów na świecie – Biblii hebrajskiej z X wieku znanej jako Kodeks z Aleppo. Friedman zabiera czytelnika w podróż śladami dzieła p...

Komentarze
@Czytajka93
@Czytajka93 · 5 miesięcy temu
Na pewno jest to ciekawa propozycja czytelnicza, a recenzja bardzo dobrze napisana 🔥
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · 5 miesięcy temu
Dziękuję
× 1
Kodeks z Aleppo
Kodeks z Aleppo
Matti Friedman
8/10
Oparty na faktach thriller o losach jednego z najcenniejszych manuskryptów na świecie – Biblii hebrajskiej z X wieku znanej jako Kodeks z Aleppo. Friedman zabiera czytelnika w podróż śladami dzieła p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dziś chcę Was zainteresować niezwykłą relacją Mattiego Friedmana, który próbuje odkryć przed czytelnikami prawdę o losach wyjątkowej, starej księgi, którą na przestrzeni wieków spotykały przeróżne ko...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

Pozostałe recenzje @jatymyoni

Miasteczko Hibiskus
W komunizmie nie jest winien system, ale ludzie.

Z ciekawością parę razy sięgnęłam po książki opowiadający o historii Chin pod rządami Mao Zedonga, czyli jak budowano tam komunizm. Jednak do tej pory czytałam książki n...

Recenzja książki Miasteczko Hibiskus
Muzyka duszy
Czy może istnieć świat bez muzyki?

Ponoć muzyka łagodzi obyczaje. Na pewno nie w Świecie Dysku, gdzie pojawiła się nowa kapela składająca się z druida, trolla i krasnoluda. Stworzyli muzykę wykrokową, któ...

Recenzja książki Muzyka duszy

Nowe recenzje

Zaprzaniec
Zaprzaniec
@aneta5janiec12:

Książkę „Zaprzaniec” zdecydowałam się przeczytać ze względu na niezwykle interesujący opis. Ponadto o powieściach autor...

Recenzja książki Zaprzaniec
Walcząc z myślami
Poskramianie myśli...
@Robwier:

Zbiór różnorakich przemyśleń i życiowych wskazówek Bruce'a Lee. Postaci z pewnością nietuzinkowej, i niemal z każdym ko...

Recenzja książki Walcząc z myślami
Z diabłem pod ramię
Jeśli nie boicie się zanurzyć w tym mroku, któr...
@historie_bu...:

„Byłam rozbita psychicznie, bo doszło do czegoś naprawdę brutalnego, i niemal pewna, że już nigdy nie spojrzę na niego ...

Recenzja książki Z diabłem pod ramię