Pióro z obrazu Malczewskiego recenzja

I jest w „Piórze” jakiś urok...

Autor: @maslowskimarcinn ·2 minuty
2022-09-15
Skomentuj
3 Polubienia

„Aniele! Pójdę za tobą” – fragmentem wiersza Teofila Lenartowicza Mariusz Jancarczyk wprowadza czytelnika w przedziwny, mistyczny świat, gdzie Anioły szepczą do ucha, diabły kuszą zawzięcie, Danka-Przytulanka promuje swój papier toaletowy, a na łóżku bohatera ląduje przedziwne pióro.

„Pióro z obrazu Malczewskiego” to dziwna książeczka (zdrobnienie celowe – liczy ona zaledwie 112 stron). Niby groteska, niby przepełniona boskim natchnieniem opowieść o losach dziennikarza, który na własnej skórze doświadcza nie tylko metafizycznych doznań ale i patrzy, jak jego kariera rozwija się w szalonym tempie, trochę chyba wbrew jego woli. Autor łączy wątki boskie i biblijne z walką o duszę człowieka. W kontrze pokazuje nijakość otaczającego nas świata – świata landrynkowych celebrytów, nic nie znaczących słów i papki, którą karmią nas media. Ustami ludzi, których bohater spotyka na swej drodze, opowiada historie straszne, śmieszne i przerażające, wszystkie podszyte niekończącą się wojną dobra ze złem, ale pouczające i mądre. Na jednym jego ramieniu siedzi anioł, z drugiego kusi czort, zaś on sam idzie polną ścieżką, niczym chłopiec z obrazów Malczewskiego. Zaprzedałbyś duszę diabłu?, pyta Autor. Jaką cenę jesteś w stanie zapłacić, by osiągnąć sukces?

I jest w „Piórze” jakiś urok. Autor potrafi zbudować nostalgiczny, oniryczny klimat, wymieszany z aurą tajemniczości. Taki to trochę traktat religijno-fantastyczny. Czarujące są małe formy, jakimi obdarza Czytelnika – opowiadania staruszków, nierzadko mroczne i straszne, są w gruncie pełne uroku i mistycyzmu. Śledząc przygody bohatera-podróżnika, który poszukuje prawdy i samego siebie, nie wiemy czy to, co doświadczył, było rzeczywistością czy senną wizją.

Jedynie, co psuło mi zabawę i przyjemność w odbiorze książki to fakt, iż Autor zdawał się nie wierzyć w swojego czytelnika, jego oczytanie, inteligencję i zdolność do odszukiwania i rozumienia metafor. Zasypał go ogromem cytatów (w tym biblijnych), przy czym większość z nich jest – nawet dla zaczynającego przygodę z literaturą – doskonale znana i nie wymaga wiedzy „fachowej”. Dość spora liczba przypisów, wyjaśniająca „śmiesznostki” w tekście, odwołania i odnośniki czy tłumacząca drogę, którą Autor chciał nas poprowadzić, raczej rozpraszała mnie, niż pomagała w odbiorze lektury. Nie jestem przekonany, czy warto było wyjaśniać pochodzenie cytatu z serialu „Allo, Allo” – ci, którzy go nie oglądali i tak nie uśmiechną się pod nosem, przypominając sobie postać niezawodnej działaczki francuskiego ruchu oporu. Inni zaś zrozumieją mrugnięcie oka. Miałem również wrażenie, że uzasadnianie pochodzenia czy przesłania płynącego z tekstów piosenek i wierszy było również zupełnie zbędne, zwłaszcza że w tej materii sam Autor dostrzegł tę kwestię: we wstępie do książki przytoczył zastrzeżenia recenzentki do tak skonstruowanego tekstu, a mimo to zgodził się na „eksperyment” polegający na przytaczaniu tekstów w całości.

Z pewnością „Pióro…” Mariusza Jancarczyka jest książką pod wieloma aspektami inną, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Jest to jednocześnie początek trylogii, co oznacza że Autor nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Walka o duszę bohatera trwa. Oby zakończyła się dla niego pomyślnie.

Książkę otrzymałem z portalu Sztukater.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-09-06
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pióro z obrazu Malczewskiego
Pióro z obrazu Malczewskiego
Mariusz Jancarczyk
7.7/10

W wyniku zbiegu okoliczności przeciętny pismak staje się jednym z najbardziej pożądanych dziennikarzy. Droga jego kariery jest zawiła i niekoniecznie okazuje się ścieżką prawdy, ale zapewnia Jankowi w...

Komentarze
Pióro z obrazu Malczewskiego
Pióro z obrazu Malczewskiego
Mariusz Jancarczyk
7.7/10
W wyniku zbiegu okoliczności przeciętny pismak staje się jednym z najbardziej pożądanych dziennikarzy. Droga jego kariery jest zawiła i niekoniecznie okazuje się ścieżką prawdy, ale zapewnia Jankowi w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tym razem przychodzę do Was z recenzją mojego kolejnego patronatu, który zaproponowało mi Wydawnictwo AlterNatywne. Mam na myśli "Pióro z obrazu Malczewskiego" Mariusza Jancarczyka. Dziękuję bardzo z...

@myreadingimagination @myreadingimagination

Każdy w pewnym momencie życia staje na rozstaju dróg i to jaki kierunek wybierze będzie rzutowało na tym, jak jego dalsze egzystowanie będzie wyglądać. Zawsze jest jakieś ryzyko, ale warto w takich p...

@Grzechuczyta @Grzechuczyta

Pozostałe recenzje @maslowskimarcinn

Ściana
"Pisać, żeby nie postradać zmysłów"

Pochłonęła mnie „Ściana” zupełnie. Bo można ją odczytywać na setki sposobów, chwytać cienie, wiązki światła i szukać dróżek, którymi podążała autorka, i można w tym posz...

Recenzja książki Ściana
Koncertina
"Jeśli świat wokół jest piekłem, to stwórz sobie własny raj"

Sięgnąłem po „Koncertinę”, bo miała być to opowieść o drugiej stronie i przekraczaniu granic. Napisana z innej perspektywy, niewygodna, daleka od banałów i łatwizny. Nie...

Recenzja książki Koncertina

Nowe recenzje

Potem
Potem.
@Malwi:

"Potem" Kristin Harmel to książka, która bardzo mnie poruszyła. Ta historia o bólu, stracie i procesie gojenia się ran ...

Recenzja książki Potem
Nasze światy
Fascynująca przygoda w wielu wymiarach
@maitiri_boo...:

"Nasze światy" to fascynująca podróż przez niezwykłe wymiary, gdzie każdy krok to nowe odkrycie, a każdy zakręt skrywa ...

Recenzja książki Nasze światy
Narzeczona bez zobowiązań
Zagubione dusze
@jagodabuch:

"Narzeczona bez zobowiązań" autorstwa Eweliny C. Lisowskiej to romans historyczny, który przenosi czytelnika w drugą po...

Recenzja książki Narzeczona bez zobowiązań
© 2007 - 2024 nakanapie.pl