Czarna Madonna recenzja

I zbaw nas ode złego...

Autor: @roxana93 ·2 minuty
2022-10-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Czarna Madonna” jest pierwszą książką Remigiusza Mroza, po którą sięgnęłam. Wpisała się akurat w tematykę książek, jaką lubię – horrory z motywami religijnymi.
Nie mogę jej na razie porównać z innymi działami autora, który książek wydał już dość sporo, jednak muszę przyznać, że zachęciła mnie ona do sięgnięcia po nie.
Filip jest byłym księdzem, który zrezygnował z kapłaństwa, by spędzić resztę życia z ukochaną kobietą. Otrzymał nawet papieską dyspensę, dzięki której mógł nadal należeć do kościoła i zawrzeć sakrament małżeństwa. Niestety nim to nastąpiło, jego przyszła żona wsiadła do samolotu, by wybrać się w podróż do Ziemi Świętej. Boeing 747, w którym leciała, znika, gdzieś nad Morzem Śródziemnym, w niewyjaśnionych okolicznościach.
Nie wiadomo co mogło się stać — awaria, katastrofa, porwanie, atak terrorystyczny? Tajemniczy telefon naprowadza na pewien ślad i od tej chwili nic się nie da wyjaśnić w prosty sposób.
Autor wykorzystał tajemnicze zaginięcia i katastrofy samolotów, by stworzyć ciekawą i trzymającą w napięciu historię. Od samego początku absolutnie nie wiemy czego się spodziewać. Nie chciałbym zdradzać za dużo fabuły, by nikomu nie psuć zabawy, bowiem ze strony na stronę robi się coraz bardziej tajemniczo i zagadkowo, a nawet mrocznie.
Z głównym bohaterem może jakoś mocno się nie zżyłam, ale nie mogę powiedzieć, że nie był dobrze przedstawiony. Były ksiądz, który zachował swoją wiarę, a jednak targają nim wątpliwości. W takcie historii próbuje nie tylko rozwiązać zagadkę zniknięcia swojej żony, ale także poznaje lepiej samego siebie, swoje słabości, prawdziwe pragnienia.
Trochę mi brakowało charakteru w pozostałych bohaterach. Zwłaszcza w Kindze, która odegrała tu jednak bardzo ważną rolę. Niby cały czas towarzyszy Filipowi, wspiera, podpowiada, a jednak czegoś w niej brakuje.
Sama książka jakoś mocno mnie nie przeraziła, chociaż może czytając późnym wieczorem, poczułabym trochę dreszczyku. Na pewno autor pokazał, że potrafi pobudzić wyobraźnię i nadać swojej opowieści trochę autentyczności. Mamy tu bowiem zarówno tematykę Kościoła jak i sporo faktów z nim związanych oraz autentyczne katastrofy samolotów, przytoczone dialogi z czarnej skrzynki.
Lubię książki, w których prawda miesza się z fikcją literacką. Do napisania tej zostało zebranych sporo wiadomości, także nie do końca wyjaśnionych zjawisk, które aż się proszą o ciekawą i mroczną historię.
Najbardziej jednak rozbudziła się moja ciekawość. Co się stało z samolotem? Kim są pojawiające się tajemnicze postacie? Co takiego tkwi w głównym bohaterze? Co ma z tym wszystkim wspólnego obraz Czarnej Madonny? Kiedy pod koniec wydaje nam się, że wiemy, na jakie tory skierował nas Mróz, znów pojawia się kilka elementów zaskoczenia. Wszystko to sprawiło, że tę ponad czterysta stronicową książkę pochłonęłam w jeden dzień.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-10-08
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czarna Madonna
Czarna Madonna
Remigiusz Mróz
6.5/10

Boeing 747 irlandzkich linii lotniczych miał wylądować w Tel Awiwie o trzeciej w nocy. Nigdy nie dotarł na miejsce, a kontakt z maszyną utracono gdzieś nad Morzem Śródziemnym. Na pokładzie znajdowało ...

Komentarze
Czarna Madonna
Czarna Madonna
Remigiusz Mróz
6.5/10
Boeing 747 irlandzkich linii lotniczych miał wylądować w Tel Awiwie o trzeciej w nocy. Nigdy nie dotarł na miejsce, a kontakt z maszyną utracono gdzieś nad Morzem Śródziemnym. Na pokładzie znajdowało ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gdybyście szukali tytułu z kategorii najdziwniejsza książka ever, to mogę Wam podsunąć pewniaka. Remigiusz Mróz chyba zawsze będzie w stanie mnie zaskoczyć, wręcz zaczynam się coraz bardziej obawiać ...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Książkę co prawda czytałam już dobre parę lat tematu, dlatego nie wiem, czy po takim czasie miałabym o niej taką samą opinię. "Czekała mnie walka. Starcie z tym, co leżało uśpione w mojej duszy" F...

@goosediaries @goosediaries

Pozostałe recenzje @roxana93

Zakład psychiatryczny Arkham
Szpital psychiatryczny, w którym postradamy zmysły ze strachu

„Zakład Psychiatryczny Arkham” to 14 i zarazem ostatni to z serii „Choose Cthulhu”. Cała seria to gry paragrafowe opierające się na różnych opowiadaniach H.P. Lovecrafta...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham
Oczekując na Królestwo
O piekle, które tworzą ludzie

Autor przenosi nas do czasów niewoli babilońskiej. Główny bohater Marachiasz patrząc na prześladowania i okrutne traktowanie Judejczyków zadaje sobie pytanie, czy Stwórc...

Recenzja książki Oczekując na Królestwo

Nowe recenzje

Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią
Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Zadzwoń, jak dojedziesz
O tym, jak silna bywa tęsknota
@z_kultury_:

Przychodzi do Nas niezapowiedziana. Często pojawia się po stracie bliskiej Nam osoby. Sprawia, że Nasze życie powoli tr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz