O, Ida! recenzja

Po książkę sięgnęłam pod wpływem pozytywnych opinii, po ostatniej lekturze potrzebowałam czegoś zabawnego i lekkiego, a ta książka idealnie się nadawała. Historia przepełniona humorem i sarkazmem, skupiająca się na codzienności.

Książka wbrew tytułowi nie opowiada jedynie historii Idy, ale także jej przyjaciółek i równocześnie współpracownic Natalii i Bernadetty. Spotykamy się z po covidowym światem, i trójką pozytywnie zakręconych, dojrzałych kobiet, które pomimo swoich wad, niedoskonałości oraz zawodów miłosnych wciąż szukają szczęścia i żyją chwilą. W krótkim czasie wszystkie kobiety przeżywają cały pakiet zawirowań związany nie tylko z życiem zawodowym ale także i prywatnym. Co z tego wszystkiego wyjdzie? Cóż na pewno nie będzie śmiesznie.

Fabuła jest złożona, stanowi swoiste pomieszanie gatunków, znajdziemy tutaj elementy komedii, obyczajówki, romansu i erotyka. Ponadto poznajemy historie życie trzech kobiet, każda z nich jest całkowicie inna pod względem wizualnym jak i z zachowania. Łączy je wszystkie na pewno niewyparzony język i cięte riposty. Z powodu wielu wątków i wielu perspektyw przedstawiania fabuły, cała historia wydaje mi się bardzo chaotyczna, ja często się gubiłam, o kogo chodzi w danym momencie.

Książka napisana jest lekkim językiem, pełno tutaj zabawnych sytuacji, zabójczych dialogów, wpadania w tarapaty, kłótni oraz spicy momentów, które sprawiają, że człowiekowi robi się gorąco. Książka to gotowy zbiór złotych myśli, przemyślenia każdej z przyjaciółek to coś czego nie da się zapomnieć oraz nie da się obok nich przejść bez parsknięcia śmiechem.
Jednak pomimo tego, że książka jest typową komedią mi czytało się ją dosyć ciężko. Nie potrafiłam się wkręcić w historię, bohaterowie drugoplanowi działali mi na nerwy, niekiedy same zachowania głównych bohaterek wydawały mi się dziecinnie i dla mnie nie zrozumiałe.

Podsumowując książka jest naprawdę dobrą lekturą, która na pewno wielu osobom się spodoba, niestety ja mam co do niej mieszane uczucia. Na pewno ogromy plus za humor i cudowne przemyślenia, duży minus za chaotyczną narrację, której bardzo nie lubię. Sama historia ciekawa i na pewno sięgnę po kontynuację.