Influencerka recenzja

Chyba większość z nas posiada konto w mediach społecznościowych. Publikujemy na nich kadry ze swojego życia, dzielimy się prywatnością, pozornie tylko ze "znajomymi", w rzeczywistości jednak godzimy się, aby zupełnie obcy ludzie zaglądali do naszego świata. Każdy z nas w innym miejscu ma granice przestrzeni, którą chce się podzielić ze światem.

Emmy Jackson, żona niezbyt poczytnego pisarza, mama kilkuletniej Coco i maleńkiego Beara, po urodzeniu drugiego dziecka postanawia zrezygnować z dotychczasowej ścieżki zawodowej. Zamienia pracę w magazynie modowym na karierę influencerki. Decyduje się dzielić swoim prywatnym życiem na Instagramie. Darmowe gadżety, wyjazdy w ciekawe miejsca, gwałtownie rosnące grono obserwatorów, to wszystko sprawia, że kobieta odziera siebie i swoją rodzinę z kolejnych warstw prywatności. Ciężko zatrzymać jej się w tym pędzie, kiedy współprace ze znanymi markami stają się podstawowym źródłem dochodu rodziny.

Najnajmama - zwyczajna, nieidealna, z problemami zwykłego człowieka kradnie serca milionów matek. Wśród obserwatorów jednak znaleźć się mogą także Ci, którzy usychają z zazdrości i życzą jej jak najgorzej.

Niepozornie zaczynająca się historia, stopniowo przeobraża się w sprawnie poprowadzony thriller psychologiczny. Autorka pokazuje kolorowy insta-świat, jednocześnie odsłaniając mroki, w które może on prowadzić. Bardzo zaskakująca była dla mnie finalna postawa głównych bohaterów, jednak nie chcę dzielić się szczegółami, aby nie zdradzić zbyt wiele.

Książka zdecydowanie daje do myślenia, pokazuje jak cienka jest granica, po której przekroczeniu nigdy już nie będziemy w stanie wrócić do stanu offline, stanu, w którym liczy się prawdziwe życie, a nie jego obraz stworzony na potrzeby kolejnych postów.

Ostatnie kilkadziesiąt stron czytałam z drżeniem rąk, myśląc o tym, jak łatwo, kierując się chęcią sławy i zysku, narazić na niebezpieczeństwo najbliższych nam ludzi. "Influencerka" może poruszyć, zwiększyć świadomość, wreszcie zapalić czerwone światło. Światło, które być może zatrzyma nas przed opublikowaniem kolejnego, odsłaniającego zbyt wiele fragmentu naszego świata.