„Ekhö. Lustrzany świat” - to tytuł znakomitej, komiksowej serii fantasy, która od wielu lat podbija serca czytelników na całym świecie. Doskonałą okazją ku temu, by poznać (a w przypadku niektórych przypomnieć sobie) tę obfitującą w wielką przygodę i pokaźną dawkę dobrego, choć nierzadko też i czarnego humoru, opowieść..., jest premiera nowego wydania pierwszych części, które ukazują się nakładem Wydawnictwa Taurus Media.
Dziś mam przyjemność opowiedzieć wam o dwóch pierwszych częściach cyklu Scotcha Arlestona – komiksach „Ekhö. Lustrzany świat. Nowy Jork” oraz „Ekhö. Lustrzany świat. Cesarstwo Paryskie”, gdzie to mamy przyjemność odwiedzić te dwie piękne miasta, które jednakże w świecie tej komiksowej relacji przybierają postać przedziwnej, baśniowej, ale też i nie wolnej od zła, rzeczywistości...
„NOWY JORK” - pierwsza i zarazem wyjściowa dla całego cyklu opowieść rozpoczyna się na pokładzie samolotu, gdzie to młoda Francuska w osobie Fourmille, dostrzega nagle przedziwne stworzenie w postaci ubranej, mówiącej wiewiórki, które domaga się od niej zgody na przejęcie spadku po zmarłej ciotce. Niefortunnie wypowiedziane „tak” sprawia, że chwilę potem budzi się ona w przedziwnej, baśniowej wersji Nowego Jorku - ze smokami, mówiącymi zwierzętami, specyficznymi budynkami i ogólnie, dziwami ze snu. Co ciekawe, trafia tam ona nie sama, ale z Yurim - współpasażerem lotu... Oboje będą musieli odnaleźć się w tej przedziwnej rzeczywistości, jak i rozwikłać pewną skomplikowaną zagadkę. To ciekawa, wprowadzająca nas do całości tej komiksowej opowieści i zapoznająca tak z bohaterami, jak i miejscem akcji, historia. Jej strony wypełnia humor (czasami mocno rubaszny), przygody pary głównych bohaterów i wartka akcja, gdzie mamy przyjemność uświadczyć choćby polowania w przedziwnym Central Parku, czy też odwiedzamy najprawdziwszy, nocny klub...
„CESARSTWO PARYSKIE” - drugi tom cyklu przedstawia wyprawę Fourmille i Yuriego do Paryża, ale oczywiście bardzo innego od nam znanego, baśniowego Paryża. A udają się tam oni w związku z planowym występem w miejscowym Kabarecie..., aczkolwiek bardzo szybko okaże się, że pobyt ten będzie wiązał się z tragedią w cesarskiej rodzinie, pewnymi terrorystycznym spiskiem oraz... duchem. Co więcej, zaiskrzy tu także pomiędzy parą naszych bohaterów - i to nie koniecznie z ich woli... Ta opowieść kontynuuje nasze spotkanie z tym komiksowym światem, udzielając więcej odpowiedzi na pytania o jego tajemnice, pozwalając poznać nam kolejną z niezwykłych lokacji oraz oferując sobą ciekawe połączenie akcji, przygody, komedii i klimatycznego kryminału, w udaną całość. W ogólnych zarysach konstrukcja tej historii jest bardzo zbliżoną do pierwszej części serii, co i też świetnie się sprawdza oraz zapewnia nam wyśmienitą rozrywkę.
Postacie i miejsce akcji - w obu przypadkach możemy mówić o samych pozytywach, gdyż ciekawi nas zarówno duet ewidentnie mających się ku sobie Fourmille i Yuriego, którzy jednak nie chcą tego przyznać i zazwyczaj nieustannie się o wszystko spierają..., jak i też intryguje nas ta cała alternatywna, bardzo baśniowa i zarazem nie mająca w sobie nic z łagodności bajki, wizja świata ze smokami, mówiącymi zwierzętami, duchami i różnego rodzaju potworami, na czele. To piękny, zaskakujący i dopracowany w każdym szczególe, komiksowy świat.
Wspaniale przedstawia się ilustracyjne oblicze tego tytułu, o które zadbał Alessandro Barbucci. Otóż zachwycają nas tu niezwykle malownicze, rozrysowane z rozmachem i dbałością o najmniejszy detal na pierwszym i drugim planie, jak i też znakomicie skadrowane, rysunki. Znajdziemy w nich również dużą płynność kreski, pokaźną porcję karykaturalnego żartu oraz bogactwo kolorów, od których może się w głowie zakręcić. Obie opowieści są interesujące, niezwykle klimatyczne i przepełnione świetnym humorem, dzięki czemu ich lektura zapewnia nam znakomitą rozrywkę, wielkie emocje i bardzo przyjemnie spędzony czas. I choć na polu komiksowego fantasy widzieliśmy już wiele, to jednak cykl ten ma w sobie coś wyjątkowego, co skłania nas do poświęceniu mu uwagi i pełnego zaangażowania w losy bohaterów. I tylko pewnym kłopotem pozostaje dla mnie określenie wieku odbiorcy tych tytułów, gdyż z jednej strony chciałoby się podarować go najmłodszym z uwagi na jego baśniowy charakter..., jednak z drugiej zapala się w oto w głowie ostrzegawcza lampka, iż niektóre sceny i żarty raczej nie są przeznaczone dla dzieci i młodzieży.
Dwie pierwsze odsłony komiksowej serii „Ekhö. Lustrzany świat”, spełniają niewątpliwie swoje podstawowe, najważniejsze zadanie – zapoznają nas z tą fantastyczną historią i zarazem rozbudzają apetyt na ciąg dalszy. Jednocześnie te dwie opowieści znaczy jakość scenariuszowego i ilustratorskiego warsztatu twórców, wielka widowiskowość relacji oraz niepowtarzalny, baśniowo-komediowy klimat z elementami kryminału w tle. Z tych wszystkich względów gorąco zachęcam was do sięgnięcia po oba niniejsze komiksy – naprawdę warto!
Ekho to lustrzany świat ziemi. Znajdziemy tam znane nam miasta i państwa, ale trochę inne: nie ma elektryczności, smoki zastępują samoloty pasażerskie, wagoniki metra znajdują się na plecach dziwnych ...
Ekho to lustrzany świat ziemi. Znajdziemy tam znane nam miasta i państwa, ale trochę inne: nie ma elektryczności, smoki zastępują samoloty pasażerskie, wagoniki metra znajdują się na plecach dziwnych ...
Gdzie kupić
Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pozostałe recenzje @Uleczka448
Komedia, sensacja, fantastyka i bardzo dobra zabawa!
Jednego dnia jesteś zwyczajnym człowiekiem z kotem, z prawie pustym kontem w banku i z marzeniami, o których wiesz doskonale, że się nie ziszczą..., zaś drugiego dnia s...
Groza, dramat, komiksowa jakość z najwyższej półki!
Niepokojąca, gęsta od emocji, mroczna i zarazem piękna w swej słownej, znaczeniowej i obrazowej postaci... - taka jest „Smoła”, czyli najnowszy komiks Piotra Marca, któr...