Ja, diablica recenzja

Ja, diablica

Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2021-04-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Pamiętam, że już kilka lat temu w oko wpadły mi książki Katarzyny Bereniki Miszczuk z serii o Wiktorii Biankowskiej. Kiedy dowiedziałam się, że wydawane będzie wznowienie serii, bardzo się ucieszyłam. Ładna oprawa graficzna, możliwość zdobycia tych książek nie za miliony monet... Czego chcieć więcej? Za mną lektura właśnie pierwszego tomu. Jak myślicie, Ja, diablica przypadła mi do gustu?

Życie studentki jest naprawdę fajne, chyba że przypadkowo ktoś postanowi odebrać Ci życie, a ty trafisz do piekła. Tak skończyła Wiktoria Biankowska, dla której pobyt w zaświatach okazał się ciekawym doświadczeniem (szkoda, że już nie tym życiowym...). Dziewczyna uczy się w Piekle wszystkiego, co prawdziwa Diablica wiedzieć powinna, a pomagać jej w tym ma piekielnie (dosłownie) przystojny Beleth. Sprawy jednak zaczynają się komplikować: znudzony diabły chcą wywołać rewolucję, a Wiktoria wraca na ziemię, by rozwiązać zagadkę swojej śmierci. A to wszystko dopiero początek...

Główna bohaterka, czyli Wiktoria właśnie, to młoda kobieta chcąca korzystać ze swojego młodego życia i uroków bycia studentką. Wiem, że nie wszystkich czytelników ta postać zachwyca, jednak mnie ona bardzo przypadła do gustu – choć nie obyło się bez momentów mojej irytacji, wywołanych jej zachowaniem. Mimo wszystko Wiktoria zdobyła moją sympatię i uważam ją za ciekawie wykreowaną postać.

Autorka w sposób niezwykle interesujący i wciągający przedstawiła wizję Piekła, które z miejsca pochłoniętego przez ogień stało się stolicą wiecznego szczęścia, imprez i świetnej zabawy. Oczywiście jest to trochę wyidealizowana wizja tego świata, lecz nie ulega wątpliwości, że jest ona naprawdę ciekawa. Postawienie Beletha na drodze głównej bohaterki było udanym krokiem, choć bywały chwile, gdy i ta postać doprowadzała mnie do szewskiej pasji. Jego pewność siebie, przesadne przekonanie o tym, że może mieć on wszystko i wszystkie kobiety, nie przypadła mi do gustu, ale niewątpliwie nadała książce charakteru.

Pióro Katarzyny Bereniki Miszczuk bardzo lubię i przy lekturze tej pozycji tylko utwierdziłam się w tym przekonaniu. Historia Wiktorii bardzo mnie wciągnęła, a książkę czytało mi się niezwykle przyjemnie, lekko i szybko. Bywały również zwroty akcji, które dosłownie mnie zszokowały i przez nie musiałem zbierać czasem szczękę z podłogi. Wiem też, że są dwa obozy, jeśli chodzi o tę książkę i całą serię: obóz zwolenników i obóz zdecydowanych przeciwników. Ja całą sobą zaliczam się do miłośników tej pozycji i nie mogę doczekać się lektury kontynuacji. Zakończenie Ja, diablica wprawiło mnie w osłupienie i właśnie przez to muszę sięgnąć po drugi tom jak najszybciej.

Jeżeli lubicie powieści lekkie, zabawne, trochę romantyczne, a trochę fantastyczne – historia Wiktorii Biankowskiej może zdecydowanie przypaść Wam do gustu i pochłonąć na długie godziny. Gorąco polecam!


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-30
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ja, diablica
7 wydań
Ja, diablica
Katarzyna Berenika Miszczuk
7.7/10

Piekielny urząd ds. Rekrutacji nie robi najlepszego pierwszego wrażenia. Nieuprzejmy demon za biurkiem, mnóstwo papierkowej roboty i tandetne obrazki na ścianach. Do tego jeszcze te kolejki! Jednak, ...

Komentarze
Ja, diablica
7 wydań
Ja, diablica
Katarzyna Berenika Miszczuk
7.7/10
Piekielny urząd ds. Rekrutacji nie robi najlepszego pierwszego wrażenia. Nieuprzejmy demon za biurkiem, mnóstwo papierkowej roboty i tandetne obrazki na ścianach. Do tego jeszcze te kolejki! Jednak, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To miał być dla Wiktorii tylko kolejny wypad do warszawskiego klubu i robienie maślanych oczu do Piotrusia. A jednak nie, dziewczyna nagle trafia do biura do spraw Rekrutacji w piekle, gdzie dowiaduj...

@paulina0944 @paulina0944

Dziesięć lat po premierze, w nowej szacie graficznej, dzięki uprzejmości Wydawnictwa WAB, chwyciłam za debiut wydawniczy Katarzyny Bereniki Miszczuk. Cieszę się, że dopiero teraz, bo nie muszę czekać...

@miedzytytulami @miedzytytulami

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Reina Roja. Czerwona królowa
Reina Roja

Pióro Juana Gomeza-Jurado zachwyciło mnie przy okazji lektury Pacjenta. Od momentu skończenia tamtej książki nie mogłam doczekać się chwili, gdy sięgnę po jego kolejne p...

Recenzja książki Reina Roja. Czerwona królowa
Pacjent
Pacjent

O cyklu z Antonią Scott słyszałam już tyle pozytywnych słów, że nie jestem w stanie ich zliczyć. Główna trylogia wisi na mojej liście do przeczytania już od dłuższego cz...

Recenzja książki Pacjent

Nowe recenzje

Rozpalasz moje zmysły
Rozpalasz moje zmysły
@rudaczyta2022:

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 🔥🔥❤️❤️ Dzień dobry 😊 Zapraszam Was dzisiaj na recenzję książki @autorka_nataliawiktor pt. ,,Rozpalasz...

Recenzja książki Rozpalasz moje zmysły
Kronika umierania. Zamarzanie
Zamarzanie duszy: egzystencjalny traktat o umie...
@sylwiacegiela:

„Kronika umierania. Zamarzanie” Piotra Krasonia to opowieść samego autora oparta na wydarzeniach z jego udziałem. We ws...

Recenzja książki Kronika umierania. Zamarzanie
Jeden za drugim
Nuda z mistrzowskim zakończeniem
@matren:

Czy można wymyślać i opisywać najokrutniejsze zbrodnie, jakie mogą się zrodzić w ludzkiej wyobraźni, a zarazem nudzić...

Recenzja książki Jeden za drugim
© 2007 - 2024 nakanapie.pl