Kot kontra Pies. Czyli dlaczego zwierzęta są lepsze od ludzi recenzja

Ludzie dzielą się na trzy grupy. Jedni wolą psy, drudzy koty, a trzecim jest to obojętne. Byle by miało futro i okazywało trochę czułości. Choć w przypadku mruczków może być to problematyczne, to jednak za kawałeczek smaczka nawet największy indywidualista da się pomiziać za uchem.
I jak w świecie ludzkim, tak i w świecie zwierząt istnieje podział na, chodź na spacer w przypadku psów, oraz daj mnie jeść kobieto w przypadku kotów. Czy da się w ogóle połączyć te dwa odległe bieguny? Sprawić by czworonożni przyjaciele szli przez życie łapka w łapkę. O tym właśnie jest książka Kot kontra Pies. Czyli dlaczego zwierzęta są lepsze od ludzi.

Z ogromną przyjemnością sięgnęłam po tę pozycję. Sama posiadam dwa psy i dwa koty i wiem, że czasem ich żywot przypomina jazdę na krawędzi w postaci: nie dotykaj, nie ocieraj się i zostaw mnie w spokoju.

W książce odnalazłam swoją codzienność. Poznajemy kota Nieteraz i psa Nierusz, którzy, choć na pierwszy rzut oka nie pałają do siebie miłością, to stanowią duet doskonały. Znajdziemy tu typowe życie psa i kota. Od spacerów po drzemki, aż po „walkę” o kolana właściciela. Oczywiście przegrany jest śmiertelnie obrażony do momentu, aż nie otrzyma nagrody pocieszenia w postaci jakiegoś smakołyku. Ich zabawne dialogi nie raz wywoływały niekontrolowane salwy śmiechu. Czytając, miałam poczucie, że ktoś z ukrycia obserwuje mój dom i w bardzo humorystyczny sposób spisuje życie moich czworonogów. Wszystkie te historie okraszone są genialnymi ilustracjami, które podkreślają charakter zabawnych historyjek.

Przez książkę się płynie i to dosłownie. Naprawdę nie wiem, kiedy przeczytałam te 300 stron. Miałam poczucie, że kartki same się przekładają. A losy kota Nieteraz i psa Nierusza na długo pozostaną w mojej głowie. Szczególnie jazda samochodem do nowego parku.

Jest to pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów kotów i psów. A także dla tych, którzy nie przepadają za czworonogami. Jestem pewna, że po lekturze tej książki zmienią zdanie i zaadoptują jakiegoś pupila.