Plan: żyć długo i szczęśliwie recenzja

Jak żyć szczęśliwie w małżeństwie?

Autor: @candylove27 ·2 minuty
2013-04-15
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Mając kłopoty w związku, bardzo często myśli się o zakończonej miłości, a także o zerwaniu, czy rozwodzie. Zazwyczaj idzie się tą łatwiejszą drogą, gdzie nie trzeba dać wiele z siebie i dużego nakładu pracy. Ale być może powinno się przystać na moment, poobserwować to, na czym się stoi i zacząć walczyć o uczucia i małżeństwo, które dawało niegdyś satysfakcję i zawarło się z jakiegoś konkretnego powodu?

Alisa Browman opowiada swoją historię miłości. Poznajemy tę dziennikarkę od podstaw, od kiedy jeszcze nie była ze swoim mężem i tkwiła w toksycznym związku na odległość. Nigdy nie była szaleńczo zakochana w Marku, którego poznała w barze, a po latach za niego wyszła. Jej uczucia były bardziej racjonalne, jeżeli można tak je określić, i takie właśnie pozostały do samego końca. Jak w każdym związku, ludzie po czasie się nieco zmieniają. Nie spędzają ze sobą tak wiele wolnych chwil i walczą o to, aby się spełniać. Alisa pragnęła dziecka, a Mark nie. Alisa spełniała się zawodowo, a Mark stracił dwa razy pracę. Alisa biegała, a Mark jeździł na rowerze. Alisa mówiła otwarcie o swoich uczuciach, a Mark był skryty i małomówny. Dzieliło ich wiele, ale także mieli wspólne cele i poglądy.

Sądzę, że nie każdy zdobyłby się na taką odwagę, aby ratować swoje małżeństwo w tak określony, przemyślany i stanowczy sposób. Alisa zaczytywała się w poradnikach wszelkich maści, które pomagały jej spojrzeć na swój związek z innej, całkiem świeżej perspektywy. Bo nie należy tylko narzekać na to co się ma i zwalać winę na kogoś innego. Czasem warto popatrzeć właśnie na siebie krytycznym okiem i pomyśleć, czy dało się z siebie wszystko... Na pewno najlepsze w całym ratowaniu małżeństwa państwa Browmanów było to, że razem się starali. Być może Alisa nieco bardziej, ale to w tym momencie nie jest takie ważne. ;)

Ta historia przede wszystkim jest prawdziwa. To nie bajeczka stworzona w wyobraźniach autora, tylko opowieść o fizycznych ludziach oraz ich uczuciach. Nie ma tutaj kłamstwa, tylko Alisa Browman szczerze nam opowiada o sobie, swoim mężu, byłych partnerach. Ta kobieta zaprosiła nas nie tylko do swojego domu, ale także do sypialni i zakątków własnych myśli. Napisała to w świetny sposób, czyta się tę książkę błyskawicznie i z wielkim zainteresowaniem. Jest to lektura obowiązkowa dla sypiących się związków niekoniecznie małżeńskich, pouczy i otworzy oczy ludziom, którzy zbyt szybko rezygnują ze swojego szczęścia. Serdecznie polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-04-15
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Plan: żyć długo i szczęśliwie
Plan: żyć długo i szczęśliwie
Alisa Browman
7.7/10

Plan: żyć długo i szczęśliwie to nie jest poradnik. To prawdziwa historia dziennikarki, która postanowiła walczyć o swój związek, gdy z fazy wielkiej miłości przeszedł w fazę stagnacji i niezrozumieni...

Komentarze
Plan: żyć długo i szczęśliwie
Plan: żyć długo i szczęśliwie
Alisa Browman
7.7/10
Plan: żyć długo i szczęśliwie to nie jest poradnik. To prawdziwa historia dziennikarki, która postanowiła walczyć o swój związek, gdy z fazy wielkiej miłości przeszedł w fazę stagnacji i niezrozumieni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Moją pierwszą myślą, po przeczytaniu kilku stron książki było: „Główna bohaterka jest wariatką. Planuje pogrzeb męża, który żyje i aż strach pomyśleć, że powieść opiera się na prawdziwej historii”. Pó...

MA
@Ryszawa

"Prawdziwe przyjaciółki nie mówią Wam tego, co chciałybyście usłyszeć. Są na tyle odważne, by Wam powiedzieć to, co powinnyście wiedzieć." Życie nie jest bajką, w której wszystko jest wspaniałe. Życi...

@miiincik @miiincik

Pozostałe recenzje @candylove27

Turkusowe szale
Świetny Dywizjon 307

Jeżeli chodzi o książki, to są dwie rzeczy, które robię rzadko, a mianowicie: sięgam po polskich autorów (chociaż to się już zmienia!) oraz czytam literaturę wojenną. Nie...

Recenzja książki Turkusowe szale
Długi wrześniowy weekend
Ostatni dzień lata

Ostatni dzień lata, to książka, która spodobała mi się niemal od pierwszej strony. Spodziewałam się mądrej, poruszającej historii i taką właśnie dostałam. Lubię, gdy tytu...

Recenzja książki Długi wrześniowy weekend

Nowe recenzje

Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii