Żona potwora recenzja

Jak żyć?

Autor: @Natula ·2 minuty
2013-02-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dom państwa Darget, sobota, 8:16. Pani Darget, przykładna żona i matka, jak zwykle o tej porze, jest już ubrana i umalowana, w końcu perfekcyjnej pani domu nie uchodzi niedbałość, więc kiedy rozlega się dzwonek do drzwi, zapowiadający – o zgrozo! – wizytę przedstawicieli prawa, Pani Darget przyjmuje gości zgodnie z dobrym zwyczajem, i nieważne, że wizyta dotyczy zatrzymania jej męża – Simona, który niebawem zostanie oskarżony o brutalny gwałt i zabójstwo miejscowej nastolatki, ważne, że zachowanie konwenansów to podstawa.

„Żona potwora” to nic innego jak przerażający obraz psychopaty, i nie mam na myśli tylko Simona Dargeta, okrutnego, pozbawionego uczuć degenerata, ale też jego żonę, która opowiadając historię swojego związku daje się poznać jako osoba o wielu twarzach. Potrafi być idealną, dystyngowaną kobietą o doskonałym wyczuciu stylu, z perfekcyjną znajomością zasad współżycia społecznego. Innym razem jest naiwną, uległą, upokarzaną przez swojego męża kobietą, która cierpliwie znosi kąśliwe uwagi i upodlenie w imię dobra i stabilności rodziny, ale... jest też bezwzględną, pozbawioną sumienia manipulatorką, bardzo inteligentną i przebiegłą, która w istotnych momentach swojego życia potrafi po mistrzowsku odegrać rolę poszkodowanej.

Dla czytelników zachowanie oraz charakter pani Darget jest bardzo widoczny, co jest zasługą ciekawej konstrukcji książki, podzielonej na pewne ramy czasowe. Mamy relację z procesu oraz opowieść żony, a właściwie już ex-żony, o wspólnym życiu: licznych przeprowadzkach, wyskokach Simona, narodzinach dzieci, a nawet o konfliktach z sąsiadami i znajomymi. Opowieść jest bulwersująca, tym bardziej, że autor posługuje się stylem niesamowicie prostym, w którym rządzą liczne powtórzenia, wtrącenia i wulgaryzmy, ale też fragmenty o błyskotliwym zabarwieniu. Zapewne taka forma jest zamierzonym działaniem i ma być odzwierciedleniem osobowości pani Darget, samo przez się, czytanie jej wywodów doprowadzało mnie do szewskiej pasji, oczywiście jest to odczucie subiektywne, ale o ile postać Simona była klarowna, o tyle zachowanie jego żony balansowało gdzieś pomiędzy zaburzeniami osobowości, zagubieniem, a naiwnością – a tego nie można łatwo przyjąć.

Podczas czytania książki Jacquesa Experta – dziennikarza, zainteresowanego losem kobiet dzielących życie z mordercami i gwałcicielami, pojawia się szereg pytań: czy partnerki zwyrodnialców są świadome ciemnej strony swoich mężów?, czy faktycznie są ofiarami?, a może są biernymi istotami, godzącymi się z zaistniałą sytuacją? Hmm, trudno znaleźć odpowiedź na te pytania, każda z sytuacji jest inna i nie należy generalizować, chociaż czytanie tego typu pozycji zasiewa ziarenko niepewności, wywołując tendencje do ostrej oceny. Jakkolwiek by na to nie patrzeć, „Żona potwora” jest pozycją niezwykle emocjonującą i dynamiczną, która nie tylko kreśli mechanizm funkcjonowania osobowości socjopatycznej, ale też tworzy pewien obraz społeczeństwa. Zdecydowanie warto przeczytać tę książkę, bo oprócz tego, że dostaniemy sugestywny przekaz, to na dodatek przekonamy się z jaką łatwością psychopata potrafi wtopić się w tłum.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żona potwora
Żona potwora
Jacques Expert
7.3/10

W chwili ślubu z przystojnym Simonem miała zaledwie dwadzieścia dwa lata. Podziwiała jego siłę i urok, nie mogła uwierzyć, że wybrał właśnie ją. Kiedy policja przyszła aresztować potwora, nagle zainte...

Komentarze
Żona potwora
Żona potwora
Jacques Expert
7.3/10
W chwili ślubu z przystojnym Simonem miała zaledwie dwadzieścia dwa lata. Podziwiała jego siłę i urok, nie mogła uwierzyć, że wybrał właśnie ją. Kiedy policja przyszła aresztować potwora, nagle zainte...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wrażliwość, to jest to, czego pani Darget w nadmiarze nie posiadała, o ile w ogóle. Z jednej strony nie lubiła konfliktów, z drugiej by się przypodobać mężowi sama wskazywała na jakieś błędy sąsiadów...

@Asamitt @Asamitt

Jacques Expert znany francuski dziennikarz,interesujący się losami kobiet,które dzielą swoje codzienne życie z gwałcicielami i mordercami,postanowił uwiecznić na piśmie wyniki swojego śledztwa dzienni...

@Perzka @Perzka

Pozostałe recenzje @Natula

Rzeźnik
Między prawdą a fikcją

Do tej książki podchodziłam jak pies do jeża, ale raz kozie śmierć. Zaznaczam, że historia Józefa Cyppka była mi znana, więc do powieści usiadłam już z pewnym obrazem, a...

Recenzja książki Rzeźnik
Satyricon
Wszystko ma swoją cenę

Co sprawiło, że skusiłam się na „Satyricon”? Po pierwsze, ostatnio ciągle wałkowałam jakąś makabreskę...psychopaci, kaci, wariaci, no ile można? Po drugie, zaintrygował ...

Recenzja książki Satyricon

Nowe recenzje

Morderstwo w hotelu
Uroczystość otwarcia hotelu, koncert rock'n'rol...
@burgundowez...:

„Morderstwo w hotelu” to czwarta część serii Merryn Allingham o Florze Steele, właścicielce księgarni i samozwańczej de...

Recenzja książki Morderstwo w hotelu
Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Świeży, oryginalny i pełen humoru kryminał, w k...
@burgundowez...:

Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko w literaturze kryminalnej, „Glennkill. Sprawiedliwość owiec” udowodni Wam,...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Noc spadających gwiazd
Magiczna noc
@ela_durka:

Jakiś czas temu miałam okazję, a w zasadzie wielką przyjemność przeczytać powieść "Nowe życie Kariny" pani Marty Nowik....

Recenzja książki Noc spadających gwiazd
© 2007 - 2024 nakanapie.pl