Bez litości recenzja

Tę akurat książkę mam przyjemność czytać z klubu recenzenta na kanapie.pl

Kochani jak to jest, gdy wracamy myślami do swojej przeszłości i mamy w nich takie swoje grzeszki które, nie chcemy, aby nigdy nie ujrzały światła dziennego.?

Odnoszę się teraz do pewnej książki, którą mam przyjemność czytać. Wszystkie powieści, które do tej pory, czytałam, utkwiły mi w pamięci na długo, oraz mnie bardzo zachwyciły od samego początku. Poza tym zarwałam wtedy, nie jedną noc, aby je dokończyć. Teraz mam wielki zaszczyt trzymać w rękach następne wspaniałe dzieło autora.

Jak myślicie jakie będą moje odczucia po przeczytaniu tej książki?

„Bez litości"- to już drugi tom kryminalnej opowieści o komisarzu Jakubie Dalbergu. Czy stanie na wysokości zadania i, spełni swoje kompetencje tak jak, należy.?

***

„Twoja córka jest bezpieczna. Nie szalej za bardzo. Niebawem napiszę i przedstawię swoje oczekiwania. Wszystko może dobrze się skończyć. Serio. Dalberg. Żelaznych snów."

Mężczyzna widzi w swoim śnie, jak ktoś porywa mu córkę. Czy ten sen ma coś wspólnego z tym że prowadzi podobną sprawę? Bardzo się przejmuje tym wszystkim, oraz że ma takie sny. Od teraz zaczyna się jego walka z czasem, którą musi wygrać, aby, znaleźć swoją ukochaną córeczkę. Wychowywał ją sam, ponieważ jego żona już nie żyła. Musiał podołać temu zadaniu jako ojciec i udowodnić sobie, że da radę. A teraz musiał jej szukać we wszystkich zakamarkach. Jak uda mu się odkryć kim jest Farmer, lecz jest on dość tajemniczy . Czemu w dalszym ciągu jest nieuchwytny.? Wielką nadzieję na odnalezienie Julki daje mu email, który dostał nad ranem. Było w nim nagranie uwięzionej dziewczyny, która miała mówić do swojego ojca. Czy był to celowy zabieg porywacza ?

Wszystkie powieści autora, są bardzo dobrze przemyślane. Okładka jej bardzo przyciąga wzrok. Mamy tutaj przed sobą kryminał z dodatkami detektywistycznymi. To jest to coś co lubię w takich powieściach . Autor nie pozostawia nam momentu na oddech przy tej lekturze. W dalszym ciągu możemy zagłębiać, się w tę po powieść z wielką przyjemnością . Autor zaserwował nam tutaj serie morderstw, którymi ma się zająć nasz dzielny Jakub. Nie, było w niej nic co by mi się nie, podobało. Nie, mogę się doczekać jak, sięgnę po kolejne książki tego autora ponieważ są godne polecenia oraz czytania.