Most na Drinie recenzja

Kronika pewnego mostu

TYLKO U NAS
Autor: @Remma ·1 minuta
około 4 godziny temu
Skomentuj
8 Polubień
Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi centrum życia miasta-kasaby, miejsce spotkań, rozpraw i dyskusji. Jest połączeniem kasaby z przedmieściami. Chroniony i ważny.

Narrator snuje opowieść o rzece Drinie, jej znaczeniu dla mieszkańców, a także dla najeźdźców, którzy nieustannie nękali okolice. Przychodzi rok 1516 i rządzący okolicznymi terenami turecki namiestnik Mehmedpasza zarządza budowę mostu, który ułatwi przeprawę przez dosyć szeroką rzekę. Śledzimy jego powstawanie przez 5 lat. Widzimy zmuszanie ludzi do odrabiania pańszczyzny, bezsensowną śmierć wielu ludzkich istnień pod batem chciwego i okrutnego nadzorcy. Brak sprzętu i nadludzki wysiłek przy budowaniu kamiennego mostu. Niewypłacanie zarobku zazwyczaj rodziło sprzeciw i zawsze znalazł się buntownik, który otwierał ludziom oczy na stan rzeczywisty, czyli wyzysk oczywisty. Niestety, taki buntownik często kończył swój żywot na okrutnych torturach. Opis wbijania na pal nieszczęśnika burzył gawędziarski ton narratora. Szczegóły i detale były przerażające, ale dodawały wiarygodności opisom.

W końcu budowa została zakończona i wprawiała w zachwyt zarówno mieszkańców pobliskich wiosek, jak i przybyszów. Most stał się sławny w całym kraju. Po jednej stronie powstała kasaba, a po drugiej przedmieścia. Można było suchą nogą przekraczać Drinę.

Mijały wieki, zmieniali się okupanci, a most stał niewzruszenie, łącząc Wschód z Zachodem. Narrator opisuje najważniejsze wydarzenia związane z mostem i miasteczkiem, a także z historią Serbii i Bośni. Niektóre z nich urastały do legend. W pobliżu toczyły się powstania i rebelie, a most bywał, dla przykładu, „przyozdabiany” ściętymi głowami. Obok siebie żyły cztery wyznania, nie przeszkadzając sobie wzajemnie, szanując zwyczaje i tradycje. Zmieniały się rządy i granice państw, zmieniały zarządzenia nowych okupantów, a ludzie musieli się dostosować. Wokół mostu powstawały budowle, zajazdy. Z czasem niszczały i zastępowały je inne, np. koszary wojskowe za czasów okupacji austriackiej. A most trwał. Widział niejedno i doświadczył niejednego. Na początku I wojny światowej Austriacy wydrążyli otwór w jego przęśle i zaminowali go. Kilka lat później zostaje poważnie uszkodzony.

Piękna opowieść przesiąknięta historią, niewątpliwie wzbogaca naszą wiedzę i do głębi porusza.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-20
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Most na Drinie
4 wydania
Most na Drinie
Ivo Andrić
8/10
Seria: Biblioteka Ludowa

Fabuła powieści osadzona jest w bośniackim Višegradzie. Jej akcja rozpoczyna się w czasach panowania osmańskiegow połowie XVI wieku, wraz ze wzniesieniem przez Mehmeda Paszę Sokolovicia tytułowego mo...

Komentarze
Most na Drinie
4 wydania
Most na Drinie
Ivo Andrić
8/10
Seria: Biblioteka Ludowa
Fabuła powieści osadzona jest w bośniackim Višegradzie. Jej akcja rozpoczyna się w czasach panowania osmańskiegow połowie XVI wieku, wraz ze wzniesieniem przez Mehmeda Paszę Sokolovicia tytułowego mo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Remma

Czuwając nad nią
Przyjaźń ponad czasem i podziałami

Nazywał się Michelangelo Vitaliani, częściej nazywany Mimo, półsierota, syn włoskich emigrantów mieszkających we Francji, nazywany Francese , czego bardzo nie lubił. Ojc...

Recenzja książki Czuwając nad nią
Syn królowej Tamar
Gruziński dwór królewski XIII w.

W powieści ukazane zostało gruzińskie państwo. Prowincje, świeżo scalone przez wielką królową Tamar, prosperowały doskonale. Sława królowej sięgała daleko, wzbudzała sza...

Recenzja książki Syn królowej Tamar

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie