"Rywal diabła" to już szósta odsłona przygód Kuby Sobańskiego, który od początku cyklu przeszedł ogromną przemianę. Nie miałam okazji czytać wszystkich tomów cyklu, ale akurat tak się złożyło, że całkiem dobrze poznałam początki tego bohatera, a teraz zupełnie inną jego odsłonę w szóstej części. Bardzo podoba mi się fakt przedstawienia wydarzeń z perspektywy mordercy, a mordercą właśnie może się nazywać Kuba, którym kiedyś zawładnęły demony nakazujące mu zabijać kolejne ofiary. Później mężczyzna trochę się uspokoił, ale dorobił się naśladowców. Jego uczennicą została Sonia Wodzińska, która mordowała mężczyzn przypominających jej brata. Świat Sobańskiego wydaje się obecnie wracać do normy. Wszystko zdaje się być wreszcie na właściwym miejscu. Jego związek z Doną rozkwita, a firma przynosi zyski. Kuba czuje się na tyle pewnie, że postanawia odpuścić zemstę na dawnej uczennicy. Jednak jest ktoś, kto również zna tajemnicę dziewczyny i grozi, że ją ujawni, jeśli ta nie będzie spełniać jego poleceń, które wysyła w listach. Kim jest prześladowca Soni? Jak kobieta poradzi sobie z rywalem, o którym nie wie nic, a on wie o niej wszystko? I co zrobi Sobański?
Bednarek wie, jak zawładnąć emocjami czytelnika i wykorzystuje tę umiejętność w kolejnej swojej powieści. Od tej książki nie da się oderwać. Jest napisana w taki sposób, że jak już zaczniemy czytać, chcemy przeczytać jak najwięcej, a najlepiej całość., dopóki nie dowiemy się, o co w tym wszystkim chodzi. Co najciekawsze, punkt kulminacyjny następuje całkiem sporo przed końcem powieści, co jest nieco dziwne, bo do końca pozostaje jeszcze jakieś 100 stron. Zachodzimy w głowę, co jeszcze może się wydarzyć, skoro już wszystko wiadomo. Okazuje się, że nic nie wiadomo. Że autor znów nas zaskoczy, a pod sam koniec po raz kolejny. Niesamowita adrenalina! I emocje, a także napięcie, które trzyma podczas lektury przez cały czas i ani na moment nie słabnie.
Narratorem pierwszoosobowym w powieści jest Sobański, co nadaje jej niezwykłego kolorytu. Główny bohater jest postacią tajemniczą, niełatwą do odszyfrowania i każdy wgląd w jego przemyślenia i emocje jest na wagę złota. To z Kubą przemierzamy ulice Krakowa, gdzie rozgrywa się akcja powieści. Widać skrupulatność i dokładność, z jaką autor przedstawił otaczający bohatera świat, dzięki czemu nie mamy problemu z wyobrażeniem sobie miejsca akcji. Opisy, których w książce wprawdzie nie jest wiele, są bardzo obrazowe, co działa na wyobraźnię czytelnika, a dodatkowo tworzy nietuzinkowy, mroczny, duszny klimat. Pojawia się w utworze również perspektywa trzecioosobowa, podczas której głos oddany zostaje Soni, jednak rozdziały te są wyraźnie mniej liczne. Nie lubię takiego mieszania narracji, jednak tutaj mi to zbytnio nie przeszkadzało. Skupiłam się po prostu na czymś innym. Na genialnie przedstawionej, pełnej zwrotów akcji intrydze i świetnie scharakteryzowanych bohaterach, którzy są postaciami niejednoznacznymi, nieidealnymi, popełniającymi błędy, którzy dźwigają na swoich barkach ogromny bagaż doświadczeń i którzy próbują dojść do ładu sami ze sobą. Co po tym, co stało się ich udziałem łatwe nie jest. I jeszcze długo nie będzie.
"Rywal diabła" to kolejna mocna powieść Bednarka, która gwarantuje ekstremalne doznania. Inaczej tego ująć nie potrafię. To, co się dzieje w powieści przeraża, niejeden raz przecieramy oczy ze zdumienia i niedowierzania, a od nadmiaru emocji zaczyna nam się kręcić w głowie. Ale nie możemy przestać czytać. I to jest w powieściach autora najlepsze. Serdecznie polecam!
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.