Główną bohaterką książki jest Dominika - młoda dziewczyna, która w chwili gdy ją poznajemy kończy studia i szuka pracy. Znajduje ją przypadkiem w szkole średniej jako nauczyciel języka polskiego. Na początku boi się czy sobie poradzi, ale ma bardzo duże wsparcie przyjaciółki. Niestety tego wsparcia nie znajduje w swoim narzeczonym - Oliwierze, który jest despotyczny. Uważa, iż kobieta nie powinna pracować tylko zajmować się domem. Z pozoru para wygląda na szczęśliwą lecz za drzwiami mieszkania toczy się piekło w którym Domi staje się ofiarą. Pierwsze dni pracy są ciężkie. Dominika dostaje pod swoje skrzydła klasę maturalną. Młodzież na początku nie jest do niej przychylnie nastawiona. Największą buntowniczką w klasie jest Malwina - młoda dziewczyna, która podkochuje się w koledze z klasy Mikołaju. Jednak on ma inny obiekt westchnień i pożądania - Dominikę. Dominika na początku niechętnie, ale potem ulega urokowi młodego chłopaka. Jak potoczą się dalsze losy bohaterki? Przeczytajcie koniecznie...
W książce na pierwszy plan wysuwa się 3 bohaterów. Dominika młoda kobieta, pracująca w szkole, mająca narzeczonego, który ją krzywdzi i poniża. Na początku książki zachowuje się jak typowa ofiara, to znaczy obwinia siebie za wszystkie krzywdy, jakie robi jej narzeczony. Nie myśli o sobie, ale chce, aby wszystkim pozostałym było dobrze. Lecz w pewnym momencie zmienia swoje nastawienie do świata i do siebie i postanawia zawalczyć o siebie i zaczyna rozumieć swoje postępowanie.
Oliwier jest narzeczonym Dominiki, prawnikiem pracującym w kancelarii jej ojca. Jego marzeniem jest aby zostać wspólnikiem. Jest bardzo despotyczny. Nie chce aby jego narzeczona zaczęła pracę. Po pewnym czasie zaczyna być dla niej okrutny i posuwa się do najgorszej rzeczy względem kobiety. Mimo wielu prób przeproszenia jej, nie udaje mu się to.
Trzecim bohaterem w książce jest Mikołaj - uczeń Dominiki, który już od pierwszych chwil ulega urokowi młodej nauczycielki. Chłopak pochodzi z rodziny patologicznej w której ojciec pije i bije. Ma wiele trudnych doświadczeń i przeżyć. Ciężko pracuje, aby pomóc rodzinie. Przez pracę nie ma czasu na naukę i zdanie matury. Nauczycielka pomaga mu w przygotowaniu się do matury jednak nie za darmo. Zawierają pewien pakt.
Autorka przedstawiła bohaterów w sposób bardzo wyrazisty, autentyczny. Nie są oni sztucznie wykreowani, lecz prawdziwi, tacy których możemy spotkać na ulicy, którzy za dobrą miną na twarzy skrywają swoje troski i kłopoty.
Szafrańska w swojej książce porusza kilka ważnych problemów. Pierwszym z nich jest miłość, jaka łączy nauczyciela i ucznia. W Polsce takie rzeczy są napiętnowane i niedozwolone. Ich uczucie kiełkowało powoli lecz cechowała ich duża namiętność. Młody chłopak był wsparciem w trudnych chwilach dla swojej nauczycielki. Wspierał ją i powodował, iż czuła się przy nim kochana i bezpieczna. W pewnym momencie trochę bałam się, jak potoczą się ich losy i co jeszcze autorka wymyśli, ale wszystko skończyło się jak w bajce. Drugim problemem jaki poruszyła autorka była przemoc wobec kobiet. Mężczyźni kochając kobiety krzywdzą je. Chcą mieć je na własność i je "zakratować" w domu. Potrafią być wobec nich brutalni, a także robić im okropne rzeczy nie zważając na ich ból. Nie potrafią przyznać się do tego, bo myślą, iż nie robią nic złego.
"Jeden błąd" jest historią bardzo wzruszającą i pełną nadziei, rozrywającą serce czytelnika na małe kawałeczki. Z jednej strony opowiada o pięknej miłości zakazanej, ale z drugiej strony pokazuje do czego zdolny jest człowiek, aby ratować najbliższą osobę, a także o wyborach, jakie życie stawia przed człowiekiem.
Ta książka wciągnęła mnie od samego początku i nie mogłam się od niej oderwać, aż do samego końca. Pochłonęłam ją w kilka godzin. Każdy rozdział zaczyna się cytatem z jakiejś anglojęzycznej piosenki. Jest napisana prostym językiem, łatwym do zrozumienia.
Cytat, który na długo pozostanie w mojej pamięci to:
" PRAWDZIWA MIŁOŚĆ NIGDY NIE JEST BŁĘDEM" Polecam wszystkim tę książkę ponieważ, jak pokazuje autorka "jeden błąd" może przyczynić się do zmiany uczuć i może sprawić to iż ktoś poczuje się szczęśliwy.
Moja ocena: 9,5/10